Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hsjjsb

jest ktoś może po aborcji albo ktoś komu się mogę wyzaliz

Polecane posty

Gość gość
23:10 Jak sama stwierdziłas (obrońco zycia poczętego) masz dziecko chciane, zaplanowane i wyczekane-widzisz juz różnice jaka jest miedzy Tobą a osoba po aborcji? Dlatego wlasnie nie mieści Ci sie to w tym malutkim łbie ze ktos moze nie chcieć dziecka. Wez se wyobraz ze nie kazdy jest w chcianej ciazy. Spłycacie temat jedynie do usuwania płodu "bo tak" ale sa inne przyczyny ale nawet jesli ktos usuwa nie z racji jakis wyższych wskazań (choroba płodu czy kobiety, gwałt) to i tak ona jedynie ponosi konsekwencje wiec po co kopać leżącego? Świadczy jedynie o Tobie i o tym jak wychowasz niestety swoje dziecko-bedzie nastawione anty na zrozumienie i inność drugiego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:07 to jak ktos dzieckanie chce to sie ZABEZPIECZA dociera do malego lebka? To nie sredniowiecze ze antykoncepcja to wciskanie w piczke wyschnietego mchu czy picie eliksirow. 3ma uzasadnionymi przypadkami aborcji dla mnie sa ciezko chory plod, zagrozenie zycia lub zdrowia matki lub g***** Reszta jest fanaberia i idiotyzmem. Taka krowa woli zabic niz np. W trakcie ciazy poszukac rodziny i zrobic adopcje ze wskazaniem. No tak- ja nie mam warunkow, nerwow, czasu na dziecko wiec je wyskorobie zamiast dac na wychowanie. I nie jest mi kompletnie szkoda autorki. Z d**y wyjety problem w stylu trudnych spraw " nie usuwaj" "usune" " bedziesz zalowala" "moje cialo moja decyzja MAM PRAWO" a po aborcji "ojej co ja zrobilam, jaka ja nieszczesliwa! Musze sie komus wyzalic"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokonałam aborcji 10 lat temu - nie ! zabiłam własne nienarodzone dziecko . Wtedy wydawało mi sei ze to jedyne rozwiazanie . Juz kilka dni pózniej żalowałam i wyłam w poduszkę bo sytuacja z której niby nie było wyjscia zmieniła sie nagle . Często myslę ile lat miałby mój syn ( jestem pewna ze to byłby syn ) jak by wyglądał ..... kilka lat pozniej zdecydowałam sie na kolejne dziecko - kocham je za dwoje . Czasu nie wóce ale nigdy sobie tego nie wybacze i chce by Bóg tez mi wybaczył . Bardzo żaluje i oddałbym wszystko by cofnąc czas ... nie da sie tego opisac słowami to nadal starsznie boli .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 10:07 to jak ktos dzieckanie chce to sie ZABEZPIECZA dociera do malego lebka? x pokaz mi 100 % antykoncepcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś cd dzisiaj? dzisiaj wolałabym miec siedmioroi wiecej dzieci i życ bardzo skromnie niz zabic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bla bla bla matki polki ...urodzić i oddać a co np.z powikłaniami w ciąży i po porodzie .to jeszcze "prymitywna komórka bez bijącego serca,nie czuje nic" jak powiedział pewien ginekolog...usunięcie wywołuje jakąś traumę na pewno,tak samo jak niechciana ciąża czy poród niechcianego dziecka z powikłaniami które do tego umiera przy porodzie...usunąć można ale do 8-10 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy kobieta która poroniła to też zabiła swoje dziecko??przecież jej organizm samoczynnie usunął zarodek.czyli jej organizm zrobił aborcje...a kobieta ma mieć wybór bo w życiu są różne sytuacje. Autorko trzymaj się Ja się zabezpieczałam i mam traumę po 2 porodach Sn męczę się w imię macierzyństwa czasem nawet samotnie całe życie poświęciłam i pomimo iż kocham dzieci ,martwię się o nie caaały czas,nie mam już "swojego" życia to z ręką na sercu 3 dziecka nigdy bym nie urodziła ,nie ma co obracać się w tył idź do przodu póki jesteś młoda.. Co innego na dziecko czekać,planować a co innego być zmuszonym rodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
„JA czy TY?” - Telefon Zaufania (58) 6 915 915 i Netporadnia www.netporadnia.pl dla osób, które rozważają aborcję oraz tych, które już jej dokonały. Godziny kontaktu: od 16.00 do 6.00 Oferujemy bezpieczną przestrzeń rozmowy dla osób, które myślą o aborcji. Jesteśmy po to by towarzyszyć i wspierać w poszukiwaniu rozwiązań. Osoby, które się z nami skontaktują, uzyskają wiedzę z zakresu: - medycyny, - farmakologii, - procedur wsparcia instytucjonalnego, - psychologii - prawa, A także wsparcie emocjonalne. Wyznajemy zasadę, że „droga do mądrej decyzji prowadzi przez wiele pytań”. Swoje działania kierujemy do kobiet, mężczyzn, personelu medycznego oraz wszystkich osób, które doświadczają skutków aborcji. Porady w Netporadni są bezpłatne. Koszt rozmowy w Telefonie Zaufania w zależności od operatora, wg stawek na telefon stacjonarny. Gwarantujemy pełną dyskrecję. Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×