Czy mam prawo się gniewac?

Jestem z moim facetem od dwóch lat, on wcześniej miał inną dziewczę z która był parę lat.. mial kilka rzeczy po niej i generalnie to od początku się zarzekal ze ma to wszystko gdzieś i ze on powyrzucal do śmietnika te wszystkie rzeczy A teraz odkryłam ze poukrywal to wszystko w domu rodziców... czuje się oszukana.. ; ( nawet nie chodzi o to,ze ma te rzeczy ale o to,ze mnie okłamał ..

Najwyraźniej on nadal czuje sentyment do dawnej dziewczyny i emocjonalnie wciąż z nią nie zerwał. Jedynie oficjalnie.

a kiedyś przyłapałam go masturbacji przed jej zdjęciem które ma w laptopie.nie była to naga fotka ,ale miała na niej odsłonięte uda i kawałek dekoltu.

Sama już nie wiem co o tym myśleć bo to on ja zostawił, ona nie mogła się z tym pogodzić i W sumie długi czas nie chciała się od nas odczepic... on z nią żadnego kontaktu nie ma bo sam go zerwał A tu takie kwiatki wychodzą..

To tej masturbacji to podszyw

co prawda przysięgał że nic już do niej nie czuje i nawet mu się już nie podoba ,ale jego rytmiczne ruchy ręką w okolicy rozporka i głuche pojękiwania świadczyły o czymś zupełnie innym.

Poproś faceta żeby definitywnie zniszczył lub wyrzucił wszystkie rzeczy które zostały mu po jego byłej dziewczynie. Jeżeli się nie zgodzi, zerwij z nim. Trzymając te rzeczy, zdradza cię emocjonalnie.

Jak mu powiedziałam ze przecież miałeś wywalić te rzecZy to on do mnie ze przecież wrzuciłem je tutaj, nie używam ich... I jeszcze do mnie pretensje ze to ja jakieś głupie wymówki robie.. I w sumie temat się skończył bojego rodzice wrócili i nawet nie mam jak z nim porozmawiać ale jest mi cholernie przykro

Powinnaś z nim zerwać. To jest toksyczna relacja z jego strony.