Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćzmałymi dochadami

Czy z takimi dochodami naprawdę nie stać nas na dziecko?

Polecane posty

dodam że mamy jedno dziecko ale planujemy jeszcze jedno może nawet dwójkę ubrania dla dziecka kupuję w Lidlu, ostatnio kupiłam kurtkę zimową i buciki , dobra jakość i bardzo przystępna cena kupuję też w pepco , też dobre ceny a jakościowo nie są złe kupiłam też trochę ciuszków w Smyku na wyprzedaży wystarczy poszukać dobrze a można znaleść ubrania lub inne rzeczy w dobrych cenach, nie kupować w pierwszym lepszym sklepie bo można przepłacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardoooootkaaaaaa
Jak umiecie żyć oszczędnie i nie ,,uciekają,, wam złotówki to ok. Mój partner zarabia 2400(bez nadgodzin, z nadgodzinami więcej), ja zarabiam 1500. Daje nam to miesięcznie 3900 zł. Lada dzień urodzę dziecko więc pensja mi się zmniejszy, będę dostawać 80% wynagrodzenia. Staramy się odkładać co miesiąc na wesele. Różnie z tym odkładaniem bywa bo ostatnio mieliśmy sporo wydatków związanych z dzieckiem, np. kupiliśmy nawilżacz powietrza aby córce się dobrze oddychało, nowy żyrandol z motywem dziecięcym, bezdotykowy termometr... to wszystko kosztuje. Jak bym była na waszym miejscu to bym się stresowała to sytuacją z kasą że mi na coś nie wystarczy. Najgorsze są te nieprzewidziane wydatki, coś się nagle zepsuje, albo w razie choroby leki są drogie... DZiwie się ze nie zatrudniłaś się przed ciążą na cały etat. Będąc na l4 tak czy siak masz 100% płatne, no i wyższe macierzyńskie... No ale każdy robi jak uważa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze stac Cie, zalezy jak zyjesz i jak wydajesz pieniadze...my z mezem mamy teraz miesiecznie 9,8tys miesiecznie ale jak mielismy 1500 tez dawalismy rade(10 lat temu) wszystko zalezy jak zyjesz i na co wydajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła jak zawsze
Tylko 10 lat temu bylo łatwiej przezyć za 1500zł niz teraz. Dacie radę i zazdroszczę takich opłat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardoooootkaaaaaa
Dokładnie, zgadzam się z przedmówczynią. To zależy jak żyjesz, jaki standard życia masz. Ja np lubię raz w roku pojechać sobie na fajne wakacje ( w tym roku nie byłam bo jestem w ciąży i wolałam nie ryzykować), ale np rok temu byłam tydzień czasu w Turcji, a 2 lata temu 2 tyg na Majorce. Ja tego do szczęścia potrzebuję aby raz do roku wyrwać się gdzieś gdzie jest fajnie i ciepło. Jeśli Ty nie masz takich potrzeb i np spędzasz wakacje w domu to ok dacie rade. Tak samo tyczy się to wyjść... fajnie od czasu do czasu iść do kina, a wiadomo to kosztuje, no albo zjeść obiad w restauracji. Wiadomo można bez tego przeżyć, ok zgadzam się, ale czy życie polega na tym żeby ciągle sobie czegoś żałować?No właśnie nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Drugie dziecko urdzilam poza Polska, nasze dochody wzrosly do 16 tys zlotych. " I co to za porówanie? Przecież koszta życia są większe za granicą więc przeliczanie na zł nei ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardoooootkaaaaaa
Dziecko dużo kosztuje nie od urodzenia ale już od poczęcia. Same suplementy dla ciężarnych sporo kosztują np taki femibion. Ok, są też tańsze ale nie mają np w swoim składzie DHA a wiadomo że to jest bardzo istotny składnik. Ja ostatnio kupiłam tańszy suplement bo było mi trochę szkoda wydać 60 zł na femibion, no ale staram się nadrabiać jedząc częściej ryby. I tak zawitał łosoś u nas 2 razy w tyg na obiad, a taka rybka też sporo kosztuje. Drogie są te wszystkie kosmetyki pielęgnacyjne, na kikut pępowinowy etc. Chciałam dziś kupić KATAREK ( to co się podłacza do odkurzacza i wysysa glutki z nosa) myślałam że zapłace za to ok 50 zł, okazało się że to koszt 74 zł...Sporo nie? No ale warto to kupić bo przecież dzieci mają katar... oj finansowo nie będzie wam zbyt łatwo. A możecie liczyć na pomoc dziadków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×