Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odpowiedzielibyscie, czy olali?

Polecane posty

Gość gość

Po rozstaniu z facetem czulam sie b. samotna. Poznalam milego faceta, mielismy wspolne zainteresowania, spotkalismy sie 2x. On ponoc bardzo sie mna zauroczyl, niestety przez ok. 2 mce nie mial czasu spotkac sie ze mna po raz kolejny. Codziennie pisal i dzwonil, ale po pracy byl zbyt zmeczony, a w domu to musial kosic trawe, to odwiezc mame do lekarza - w kazdym razie ciagle nie mial czasu sie spotkac. Doszlam do wniosku, ze kompletnie mu nie zalezalo, wiec powiedzialam, ze potrzebuje kogos, kto poswieci mi wiecej czasu i urwalam znajomosc. Poniewaz czulam sie bardzo samotna, dalam ogloszenie, ze szukam znajomych do pogadania. Nie znalazlam, wszelkie znajomosci szybko sie konczyly, czesto po 1-2 mailach. Dodalam je ponownie. Odezwal sie m.in. on, wyrzucilam je do kosza. Dodalam po raz kolejny, po 5 mcach. I znow on. Odpowiedzialybyscie, ze nie mam checi na pseudoznajomosci, czy zlaly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wciąż bardziej obcy
Twoj wątek przypomniał mi podobna historie. Dlatego odpisuje. Dwa miesiace to faktycznie długa przerwa w spotkaniach. Mnie zdarzyła sie miesięczna. Z drugiej strony, to Ty urwałas znajomość. Czy dałaś w ogole mu szanse na dokładne wytłumaczenie sie? Czasem zdarzaja sie rożne spiętrzenia spraw. Moze reagowalas agresywnie na każde kolejne jego wykręcenie sie od spotkania i on sie zraził albo zwyczajnie nie potrafił z Tobą rozmawiać? Wzięłas pod uwagę, ze moze miał takie sprawy o których na tym etapie znajomosci nie mógł Ci powiedzieć? Biorąc pod uwagę, ze minęło pol roku, a on jednak chce miec z Tobą kontakt to chyba mu zależy. Moze niepotrzebnie rezygnujesz z szansy na ciekawa znajomość. I jest jeszcze cos. Jesli większość spraw próbowaliście wyjaśnić pisemnie to mogły sie wkraść jakies nieporozumienia. Przyznam, ze dzięki formie pisanej udało mi sie juz stracić kilka interesujących znajomosci. Czasem to samo zdanie ma zupełnie inne brzmienie dla nadawcy, a inne np. Obraźliwe dla adresata. Uroki literek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z tym co ktoś napisał wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×