Seks tylko od tyłu!?

Mam taki problem... Jestem z nim od ok 7 m-cy . Około 3 m-ce spotykaliśmy się "platonicznie" mam na myśli , że się nie kochaliśmy. Bardzo już pragnęliśmy siebie, ja już drżałam gdy mnie tylko musnął w szyję. Pragnełam się z nim kochać i nadszedł ten dzień! umówiliśmy się u niego na wspólne gotowanie ;) Wiadomo, że gotowanie było oficjalną częścią programu, a oczywistą rzeczą było, że będziemy się kochać. Ja już marzyłam o tym jak bedzie we mnie wchodził i byłam przekonana, że będzie tak romantycznie bo spotykaliśmy się już tak długo i często 3 m-ce 4/5 spotkań w tygodniu. Gdy zaczął mnie całować, macać to wziął mnie po prostu od tyłu i tyle :/ ech taka byłam rozczarowana. Ale sobie pomyślałam, ok. On mówi, że to dla niego najwygodniejsza pozycja, najłatwiej wchodzi... powiem mu co ja lubie najbardziej. Mówiłąm mu, że od tyłu też bardzo lubie, ale nie za każdym razem i że mi najprzyjemniej jest w pozycji misjonarskiej i na łyżeczkę. Mówiłąm mu, że wtedy najlepiej czuję, najprzyjemniej mi jest, że rozpływam się w tych pozycjach, że najlepiej dochodzę. Mówiłąm też , że możemy zrobić mi najpierw dobrze , a potem od tyłu. Ale my teraz za każdym razem tylko od tyłu, od tyłu i od tyłu... Ja mam ekstremalnie duży temperament i na serio lubię też od tyłu, ale dla mnie to juz jakas masakra! Tylko od tyłu! nie chce mi się już z nim iść do łóżka, jak sobie pomyślę, że znowu od tyłu. Wolę zrobić sobie sama dobrze. W dodatku mówię mu, że cipka lubi być najpierw rozgrzana zanim od tyłu we mnie wejdzie, a ten nie ... tylko od tyłu. O matko! ja nie wiem jak on to sobie wyobraża... dwa razy kochaliśmy się w pozycji "misjonarskiej" Napisałam w cudzysłowie ponieważ to wyglądało raz bardziej jak jakieś pompki, a za drugim razem on na mnie i wziął mi nogi do góry na swoja szyję... :D W ogóle nie czułam bliskości ciał itd... mam nadzieję , że rozumiecie o co chodzi. On sądzi, że mamy takie udane życie erotyczne, że on nigdy się tyle nie kochał. A ja zaczynam być zrozpaczona...ja nie wyobrażam sobie być z kimś kilka lat/ całe zycie i pieprzyć się tylko od tyłu! W dodatku rano... uwielbiałam zawsze rano się kochać... tak trochę na leniwca... w jego wydaniu oczywiście też tylko od tyłu ! Ja uwielbiam seks i uwielbiam kochać się od tyłu, ale nie za każdym razem... :)

Chciałam Was sie zapytać, czy ktoś ma również podobne doświadczenia? Męzczyźni, kobiety... Moze tylko mi to się wydaje nienormalne... Po prostu ja już nie wiem o co chodzi... ?:/

W sumie to masz rację hm ale ja też lubię od tyłu ale bardziej to sex klasyczny chciałbym zacząć od minetki

Jak tylko od tyłu to tylko od tyłu cóż na to poradzisz

MOja żonka woli od tyłu ale na szczęście pare razy w miesiącu pozwala żebym ją rżnął na misjonarza

Dużo panów uwielbia od tyłu, a to ze względu na boski kształt wypiętego tyłeczka. Ale rozumiem, że JEDYNIE od tyłu może być nużące. Zrób mu szlaban, powiedz, że albo teraz przez jakiś czas będziecie się kochać w Twojej ulubionej pozycji, albo w ogóle nici z tego. Zobaczymy, jak zareaguje. Ale najpierw spróbuj jeszcze z nim pogadać, może Ci wyjaśni czemu bierze Cię tylko od tyłu...

Narysuj sobie na tyłku czerwony znak z białym poziomym paskiem

Od tyłu zawsze jest najlepiej. Za chwilę wciskam jej fiuta w dupę i dalej do spuszczenia się w dupę.

ale ja naprawdę nie widzę problemu, że mężczyzna lubi od tyłu. Ja rozumiem, ze jest mu z różnych powodów przyjemniej, wygodniej... I ja mogę sie tak kochać często... Ale nie TYLKO od tyłu. To nie jest moja najbardziej ulubiona pozycja i ja chcę się z moim mężczyzną kochać często... ale jak mam tylko od tyłu to robić... to mi to się znudzi... już mi się znudziło. Zwłaszcza rano... Ja jestem ledwo rozbudzona, nie pobudzona i... od tyłu :/ jak on tego nie zmieni to zwyczajnie na świecie ja z nim sobie nie wyobrażam bycia dalej razem... Mówiłąm już mu wielokrotnie, że lepiej czuję , dochodzę w pozycji misjonarskiej. Mówiłąm mu , ze jak nie jestem pobudzona to nie lubie od tyłu. On na to, że dla niego najlepiej, najwygodniej od tyłu... spoko. Sądzę, że wówczas będzie musiał kogoś innego znaleźć do rżnięcia TYLKO od tyłu. Ja też mam swoje ulubione pozycje, ale nie wpadłam na pomysł by tylko moja ulubiona 1 pozycję praktykować bo mi najwygodniej jest. i tylko to ! :D

no okej, widać na egoistę trafiłaś :P

"Zrób mu szlaban, powiedz, że albo teraz przez jakiś czas będziecie się kochać w Twojej ulubionej pozycji, albo w ogóle nici z tego" Z tym , że ta pozycja klasyczna w jego wykonaniu "pompki" albo z moimi nogami do góry odbiega faktycznie od normy. Mam wrażenie, że mu było zawsze najwygodniej od tyłu i tylko na tym się skoncentrował, on ma chyba faktycznie problemy z wejściem w cipkę innych "pozycjach". i wydaje mu sie , że wystrczy, że wchodzi w cipkę... i raczej średnio słucha co mu mówię. No nic. Ja wiem jedno, że tak dalej nie wytrzymam. Fajny facet... ale ja nie wyobrażam sobie całe życie z kimś tylko od tylu sie kochać.

a jeszcze zabawne jest to, że on sądzi, ze on lubi tylko bardzo klasyczny seks... czyli TYLKO od tyłu i w dodatku najlepiej jak mam szpilki, pończochy itd. :D W sensie takim... ja też to lubię, ale na zasdzie urozmaicenia... ale miedzy nami nie ma normalnego, klasycznego, seksu, gdzie się połozy na mnie i sie po prostu delikatnie, normalnie, spokojnie kochamy. On na mnie, bez szpilek, bez fajnej bielizny itd. Nie mam dużego doświadczenia, mnogośc***artnerów seksualnych. On jest czwartym i poprostu jest to dla mnie dziwne... i ja nie wiem czy więcej męzczyzn tak ma... czy ja trafiłąm na taki egzemplarz :D

Kiepski kochanek ci się trafił. Jeśli jego odpowiedzią na propozycje zmiany pozycji jest "bo ja tak lubię i już" to sorry ale to jakiś dzieciak jest. Zwłaszcza, że mówiłaś mu, że bez rozgrzania nie lubisz od tyłu tzn. że on i tak ma to gdzieś bo "on lubi" i to jest i pewnie zawsze będzie ważniejsze.

A zerknij w lusterko moze masz mie wyjsciowa twarz? I woli jej nie oglAdac jak Cie posowa Bo zaden zdrowy facet by 3 miesiecy nie czekal zeby umoczyc mslego.

Wroni jestes jeszcze?

Moim zdaniem to nie jest normalne, albo gość naoglądał się p****li albo traktuje Cię jak przysłowiowe ****adło i nic więcej.

nie jestem brzydka, nawet nie średnia. To nie jest moje zdanie, tylko co najwyżej większości ludzi, których znam. Właśnie dla mnie to połączenie... z jednej strony czekał długo, chciał niby mi pokazać, że zależy mu na mnie... na codzień wrażliwy, czuły, delikatny ... a z drugiej strony seks tlko taki. Dalego ja tego nie rozumiem... właśnie najgorsze jest to, że ja mu mówię, że chcę inaczej... ech! Jak już postanowiłam, że rozstaję się z nim. Chciałam was posłuchać co o tym sądzicie :) Pozdrawiam Was :)

Tylko zebys nie wpadla z deszczu pod rynne:-)

Maz byl prawiczkiem ja dziewica wspaniale sie dogadujemy i nie mamy problemow o wszystkim sobie mowimy bez tabu. Maz jest nawet podczas kazdego badania u ginekologa gdy bada cipke wspieral porody.Najlepszy dla nas seks to pozycja ginekologiczna gdzie maz wchodzi najglebiej do pochwy i mam wspanialy drugi orgazm.Pierwszy mam podczas robienia minetki robi ja dlugo i wspaniale koncze orgazmem.Chetnie bym tobie pokazala jak potrafi maz rozgzac mnie.Po seksie dopochwowym robie mezowi lodzika tak dlugo az dojdzie do kolejnego wytrysku.A z dwa razy w miesiacu perzed seksem maz mnie robi lewatywe i po seksie dopochwowym gdy robie lodzika doprowadze do wzwody delikatnie wchodzi we mnie analnie nigdy nie czulam bolu bo maz jest delikatny i wie w ktorym czasie mozna wbijac sie do konca.Podczas analka gdy maz zaczyna tryskac ciepla sperma czujac to dochodze rowniez do orgazmu.Maz wtedy zostawia gleboko wbitego ta jak przy dopochwowym bym mogla swobodnie tryskac nektarem.Przy minetce maz zawsze dokladnie spije i zlizuje do kropil tak ja mezowi robie rowniez podczas lodzika.Mamy smaczny nektar bo to zalezy od higieny intymnej i tego co jemy i pijemy.

Ten typ tak ma, lubi walić od tyłu i juz. Zmień na innego i po sprawie. A może niech on leży, a ty tyłem do niego na nim. Też jest nieźle. Ja też lubię widok kobiecej d**y i nic na to nie poradzę.

Zgadzam się w opinią wyżej taki sex też jest z******ty Autorko ale jak chcesz to mogę z tobą spróbować na misjonarza minetka też wchodzi w gre

Faceta i jego intencje w stosunku do ciebie poznasz po tym jaki jest w łóżku, a tutaj ewidentnie facet ma gdzieś twoje potrzeby, nie ważne że na co dzień jest miły, prawi komplementy, itd... robi to aby osiągnąć swój cel. Źle robisz, że się na to godzisz, powinnaś głośno upominać się o swoje potrzeby, a jak facet nie chce lub nie potrafi ich spełnić, to nie gódź się na seks który ci nie odpowiada.

Aż ogarnia mnie przerażenie jak pomyślę o kolejnej nocy z nim, spaniu z nim i kochaniu się... Ani razu więcej.

To moze ze mna sie poprzytulamy he he :-) za dużo p****li mial....

Wsadź sobie ogórka tak jak lubisz w takim razie. Albo dwa.

Od tyłu jest super, bardzo lubię taka pozycje, ale gdybym cały czas kochała się tylko od tyłu szybko by się znudziło. Twój facet to egoista, On czerpie przyjemność a Twoje potrzeby go nie interesują, albo postaw sprawe jasno i przedstaw swoje żadania albo się rozstancie, bo skoro Tobie nie odpowiada taki rodzaj sexu to z czasem przestaniesz miec na niego w ogole ochote. Pierwszy raz od tyłu troche bardzo chamskooo! Wtedy to się powinno poznać swoje ciała kochać się czuć siebie na wzajem a nie po prostu zerżnąć! Cham i prostak ten Twój facet.

biedna :( Napisz/ powiedz mu,ze seks z nim nie sprawia Ci przyjemności bo nie chcesz tylko od tyłu... I ze to przestaje być dla ciebie przyjemne i ze nie potrafisz tak żyć całe życie i jeśli on chce tylko od tyłu to ten związek nie ma przyszlosci Najlepiej napisz to teraz w SMSie i napisz jak zareagował...musisz mu nieco mocniej dać do zrozumienia jeśli delikatnie mówiąc nic nie rozumie...zrób to jqk najszybciej bo to jest chore

Faktycznie wypiętą dupa z fiutem w c***e wygląda dziwnie.

mojemu facetowi kiedyś odbiło, ale nie było to na początku naszej znajomości, i chciał tylko na jeźdźca. Nie powiem lubię, ale tylko i wyłącznie, co dzień ujeżdżać ??? Rozwiązałam to w ten sposób - ok lubię na jeźdźca, ale przynajmniej raz w tygodniu ma być jedno kochanie w którym nie będzie ani razu pozycji do ujeżdżania, albo - do wyboru drugi wariant - za każdym razem przynajmniej jedna inna pozycja. Trochę trwało aż się "wyrównały" proporcje z innymi pozycjami, ale w końcu jest zupełnie ok. Był jeden zaskakujący efekt, dość dla mnie trudny - od czasu do czasu bzykamy się w plenerze. Jakieś ustronne miejsce, opuszczam trochę spodnie pochylam się wystawiając tyłeczek i już ... W trakcie takiej zabawy, jak już mnie mocno rozochocił, zarządził że mam całkiem zdjąć spodnie i majtki bo ma być przynajmniej jedna inna pozycja niż od tyłu. Próbowałam jeszcze wyłgać się pozycją "nogi na pagony" ale zapowiedział że nie będzie miał moich portek na twarzy i ściągnął wszystko. Z rozpędu zdjął mi też górę - byłam zupełnie golutka w lesie. Dla hecy porozrzucał mi ubranie. Jak już był koniec zaczęłam zbierać poszczególne części a on się tym widokiem tak rozochocił że od razu była powtórka - już tylko "na ostro" - z wypiętym tyłkiem od tyłu, z wsadzonym kciukiem do o***tu co mnie upokarza i jednocześnie podnieca. On uwielbia to robić, jak ja jednocześnie się tego wstydzę i wiję z rozkoszy, a on jeszcze świńtuszy że zaraz ktoś mnie zobaczy, nagą i zerżniętą jak dziwkę.

seks można też urozmaicić nie tylko pozycjami, ale również realizacją fantazji erotycznych polecam najbardziej do tego https://www.napralce.pl/ do którego ktoś ostatnio tu na forum link wrzucał