Moje dziecko choruje a ja nie mam opieki do dziecka

Moje dziecko chodzi do przedszkola ma 5lat.stwierdzona alergie i obnizona odpornosc. Choruje okoolo dwa razy w miesiącu. Maz pracuje długo od 6-18 Moja mama pracuje i mieszka w innym miescie 80km od nas. Moja babcia ma ok 80lat i schorowana. Zadnej osoby z rodziny tez nie ma do pomocy pracuja ucza sie itp. Ja pracuje w systemie dwuzmianowym od 6-14 14-22. Zarabiam 1300zl czyli niewiele. Szukalam opiekunki na czas choroby ale kobiety chca stalego zajecia a nie czekac az dziecko zachoruje i zarobic tylko 200-300zl to niewiele. Biore raz w miesiącu zwolnienie a drugi raz w miesiacu maz zamiast na dniowki chodzi na nocki Co robic

Każde dziecko choruje. Kiedy moje chodziło do przedszkola i raz na miesiąc miało anginę, po prostu przestałam pracować Wtedy PO jeszcze nawet w planach nie było, więc nie gadaj głupot :( Coż, jedne dzieci bardziej chorują, inne mniej. Taki już los rodziców. Nikt nie mówił, że będzie łatwo Kiedyś z tych chorób wyrośnie

Tak tylko moj mąż tego nie rozumie. Mowi ze kobieta musi pracować bo takie cos wyniosl z domu. Ze te kobietu ktore nie pracowały byly w jego rodzinie obgadywane wysmiewane uwazane za gorssze. Ja jemu tlumaczylam ze ss rozne rodziny rozne uzgodnienia ze jedni pracują inni nire i jemu oznajmilam ze nie bede napewno wydawala wiekszosci wyplaty na opiekunkę.

skoro tak uważa, to niech on chodzi na zwolnienia. Przecież to chyba wasze wspolne dziecko jest? Czy tylko twoje?

To on cchce sie niby dopasowac bo np jak ja ide na druga zmiane to on od 14-22bedszie w domu z dzieckiem i pojdzie do pracy nq nocke itp

Ale on wtedy zle sie zajmuje dzieckiem herbata stara lub nie zrobiona. Obiad nieugotowany nieodgrzany lub jak odgrzwje narobi syfu jakby stado bydla jadlo w kuchni. Mqsakre mam