Pobyt matki karmiącej w szpitalu

Mleko matki jest tak długo wartościowe jak długo piję je dziecko, mleko samo dostosowuje się do wieku i potrzeb dziecka i nie ma czegoś takiego jak malowartosciowe mleko z piersi.

Po 6 miesiącu mleko nie jest już tak wartościowe? - Boże, co za ciemnogród :O poziom wiedzy żenujący.

Najbardziej waryosciowe jest po urodzeniu i po roku a po 6 miesiacah i tak jest 1000000x bardziej wartosciowe nim mm

Jak widać na przykładzie autorki, niektórym kobietom dzieci wraz z mlekiem wysysaja również mózg

Gsciu z 17.52. Od kiedy dopajalas dziecko mm? Od razu w szpitalu czy caly czas bylo kp a na mm przszlas po 2 miesiacach dopiero? 8 tyg nienowle ma prawo wisiec na piersi.

Ja z innej beczki.... 1. Dziecka na oddziale mieć nie możesz...to wiem na 100%, bo też byłam w szpitalu i karmilam i nie, nie chciałam wziąść córki że sobą, ale u nas była możliwość dowożenia córki na karmienie.... I karmilam wymykając się do samochodu dwa razy dziennie. Miałam też laktator żeby laktacja nie zanikla, dobry, medeli. W szpitalu byłam 5 dni na badaniach... Po powrocie nic się nie zmieniło... Karmilam dalej Ale.... Nikt z lekarzy na tych badaniach nie poinformował mnie że do operacji nie mogę mieć laktacji... Przez to przełożyłono mi operacje... Chirurg powiedział że nie podejmie się operacji jeśli ja karmie ( bo grozi mi np. Zastoje z ropniami, i skutek może być taki ze dojdzie do powikłan pooperacyjnych). Nie wiem jaki ty masz zabieg, ale dowiedz się wogóle czy możesz do niego podchodzić mając laktacjie... Bo ja musiałam najpierw odstawić dziecko od piersi a dopiero później mnie operowali...

no dosłownie szok,albo jestes b młoda,albo b głupia.Własne dziecko pchac do szpitala,w dodatku zdrowe dziecko nie wyma.gające hospitalizacji.Jescze głupio sie pytasz czy jest jak za komuny.Widac ta komuna ktora zapewne znasz z opowiesci babci i dziadka nie była taka zła skoro nie pozwalała na takie fanaberie.Księżniczko spadnij ty na ziemie i zacznij myślec bo zginiesz tak jak stoisz,roszczeniowa idiotko.Pielegniarki beda latały przy niej i jeszcze przy dzieciarze jej.Pukniuj sie w łeb.

19:32 rynsztok to mało... to ty się puknij w łeb, jak można nazwać malutkie niemowlę "dzieciarem"!!!!!!

Ło Matko czy tym młodym matka poprzewracało sie juz całkiem w głowach.Ja np bedac pacjentką po ciężkiej operacji którą niedawno przeszłam właśnie na endokrynologii nie wyobrażam sobie słuchac wrzasków na sali jakiegos obcego dzieciaka. Wszystko im sie teraz nalezy,wszystko by chciały,wszędzie pierwsze.Za czasów komuny to ty bys faktycznie zginęła majac dziecko,bo teraz to wy macie dosłownie wczasy.

8 tyg nienowle ma prawo wisiec na piersi. x i to jest ta wygoda o której tak trąbicie? dziecko wiszące na piersi i matka nie mogąca nic w tym czasie zrobić. rzeczywiście, podanie dziecku butelki jest takie męczące w porównaniu z uwiązaniem i zniewoleniem przez kilka tygodni/miesięcy bo dziecko wisi

A przez 9 miesięcy ciąży nie czyłaś się zniewolona? Chciałaś wolności nie trzeba było rodzić, przy dziecku jesteś udupiona na najbliższe 20 lat

nie wyobrażam sobie słuchac wrzasków na sali jakiegos obcego dzieciaka. xxxxxxxxxxx a ja nie wyobrazam sobie słuchać gęgania starej prukwy!!!!!!!!!!!to wy stare baby jesteście przekonane, że się wam należy!!!!!!! mając 24 lata byłam na sali w szpitalu z emerytką, która żyć nie dawała, wszystko chciała wiedzieć, ciągnęła za jezyk i non stop nadawała, a jakbyś jej sie spytała na ulicy nie znając jej, to wielce umęczona i schorowana. Odczułam ulgę wychodząc ze szpitala bo ucichło trajkotanie za uchem, płacz niemowlęcia przy tym to byłaby poezja :)

"a ja nie wyobrazam sobie słuchać gęgania starej prukwy!!!!!!!!!!!" tylko ta stara pukwa ma prawo tam lezec a dziecko jako dodatek do mamusi cycka NIE . Trzeba byc idiotka zeby cigac niemowlę do szpitala bo księżniczka chce karmic piersia .

To ze karmisz piersią nie jest równoznaczne z tym ze masz status świętej krowy i jesli jaśnie panna pierdnie to łóżeczko z oddziału niemowlaków przywiozą i moze jeszcze osobna sale dadzą a w czasie badań matki zajmą sie dzieckiem! Chyba te kp Ci sie na mózg rzuciło! Cyc za wszelka cenę! Co tam zdrowie własnego dziecka, co tam własne zdrowie byle by tylko utrzymać laktację. Ta propaganda karmienia piersią juz tak wyprała mózgi ze cieżko myslicie. Nic sie dziecku od mieszanki nie stanie bo jest juz całkiem spore. Powinno miec juz rozszerzona dietę. Jak czytam te wpisy ze dziecko ma prawo wsiec na piersi to az mi sie cos robi...a pozniej wpisy ze karmienie mm jest taaaakie uciążliwe i pracochłonne-no w porównaniu do wyciągania piersi gdzie popadnie i uwiazaniu do dziecka to faktycznie. Nie piszcie ze to jedynie 3 lata i szybko zleca bo to az trzy lata i wiele sie moze wydarzyć-moja znajoma Miała silna anemię i zachorowała na zapalenie płuc dziecko miało rok i ona zamiast odstawić od piersi i sie wykurować to odstawiła leki bo dziecko wyło całymi dniami az wreszcie zemdlała i wzięła sie na poważnie za zalecenia lekarza. Cycomaniaczki zawsze mądrzejsze od lekarzy.

Cycomaniaczki zawsze mądrzejsze od lekarzy. xxxxxxx większosć lekarzy g... wie na temat kp xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Powinno miec juz rozszerzona dietę. xxxxxxxxxxxxxx A kto ci powiedział, że w 6 mcu musi sie rozszerzac, można zacząć, ale nie ma musu, akurat moja pediatra kp sie chwaliła, że rozszerzyła swojemu dziecku dietę w 11 mcu. I co, ona może bo to lekarz, a ja nie??????????

Zdrowe dziecko w szpitalu :D no tego to nawet na kafe jeszcze nie było. Pchać malucha w sam środek zarazy, uprzykrzać innym życie i zapędzać pielęgniarki do opieki nad nadprogramowym dzieciakiem :D Autorko- masz bardzo mały rozumek.

A przez 9 miesięcy ciąży nie czyłaś się zniewolona? Chciałaś wolności nie trzeba było rodzić, przy dziecku jesteś udupiona na najbliższe 20 lat x będąc w ciąży nie byłam zniewolona! Robiłam co chciałam, wychodziłam z domu kiedy i gdzie chciałam, nie byłam ograniczona czasowo, że mam tylko 10 minut na wyjście do sklepu bo dziecko chce do piersi. Po urodzeniu dziecko, które wisi na piersi, i które twoim zdaniem ma do tego prawo, ogranicza i to bardzooooo. I może ty masz zamiar być udupiona 20 lat, ale ja i większość normalnych kobiet odcina pępowiny i mimo iż jesteśmy już matkami, to nadal jesteśmy również kobietami, żonami-wolnymi ludźmi. Mądra kobieta i matka potrafi połączyć te dwie funkcje

gość wczoraj Gsciu z 17.52. Od kiedy dopajalas dziecko mm? Od razu w szpitalu czy caly czas bylo kp a na mm przszlas po 2 miesiacach dopiero? 8 tyg nienowle ma prawo wisiec na piersi. Zgłoś X X Raz dziennie od drugiego tygodniu zycia położna zaleciła mi podanie mm. Dziecko sie nie najadalo. Kazała odciągnąć mleko i powiedziała, ze nie dziwi sie ze dziecko sie nie najada. Mleko miałam przezroczyste. Co z tego ze duzo? Mogłam odciągnąć z jednej piersi ok 100ml mleka. Po dwóch mieosacach dałam sobie spokoj. Mam starsza corke i nie mogłam pozwolić sobie siedziec z wywalonym cyckiem cały dzien. A naprawde tak było. Mała sie darła cały czas. Myslalam ze oszaleję. Zabawa ze starsza? Z mała przy cycku. Kapać sie? Maz zaraz wolał bo mała sie darła. Dałam spokoj. Pozniej juz byłam w takim stresie i wyczerpaniu ze stwierdziłam dosc.

Mm jest opcja dla wielu mam, kazdy ma wybor. Nie chcialas kp to dalas mm ale nie dorabiaj ideologii sobie. Ja tez mialam siny pokarm po odciagnieciu i co? Nic. Kolor nic nie znaczy. Dziecko sie najadalo, przybieralo pieknie. Po 9 tyg laktacja sie unormowala, nie bylo juz wiszenia tylko picie 15 min co trzy h. Albo polozna kretynka z takimi radami albo ty sciemniasz. Tym bardziej jak mialas tyle pokarmu, ja w zyciu nie odciagnelam 100 ml a wykarmilam dwoje dzieci. Mam dzieci z niewielka roznica wieku a kp nigdy nie bylo uwiazaniem. Kp w chuscie, latwo, dyskretnie, moglam wyjsc na spacer kiedy chcialam, basic sie ze starsza. Jak sie chce to zawsze znajdzie sie sposob. Przestancie takie glupoty o kp pisac, sinym mleku, wiszeniu na piersi po kilka miesiecy itd. Nie kp, nie znacie sie, to sie nie wypowiadajcie. Moze niektore matki kp przesadzaja ale tez niektore dajace mm przeginaja w druga strone. Paszomaniaczki. Znam normalne matki karmiace mm ale tu na forum same swiruski jak jakis temat o kp sie pojawia.

Cycomaniaczki juz sie oburzyły bo prawdy troche napisane ze staracie sie byc mądrzejsze od lekarzy! Głupoty wypisujecie ze oni sie nie znają-moze idźcie sie leczyć do jakiegoś homeopaty skoro lekarze sie nie znaja. Całemu dorobkowi ludzkości zaprzeczacie pisząc ze nikt nie wie lepiej niz wy-laktacyjne terrorystki! Nie ma żadnych przeciwwskazań do rozszerzania diety po 6mc! Ale wy wiecie lepiej! Ba, nawet sa dzieci na piersi ktore miały juz w 4mc zycia jedzenia normalnych posiłków ale wy zbyt głupie i leniwe jestescie lepiej wywalić wymie i miec gdzies. Nie pisz ze to mądre dac 11mc dziecku pierwsze posiłki bo taki maluch anemi sie nabawić moze-tak kretynki cyc nie wystarcza i nie dodstosowywuje sie do dziecka bo to nie program ktory mozna ustawić-mleko jest takie samo jedynie nocą tluste bardziej. Moja znajoma tez taka szczęśliwa było bo dziecko od niej zależne w 100% i sobie siedziała w domu. Jak mała miała rok to jadła jedna dwie łyżeczki normalnego posiłku i ta pchała jej piers-efekt taki ze dziecko nie nauczyło sie jesc stałych posiłków i miało ANEMIĘ! Wtedy schowała swoje cycki i postawiła na normalne odżywianie. Corka odrzuciła piers i zostawiła tylko do nocnych karmien a tamta mało z mostu sie nie rzuciła bo młoda nie chce piersi! Idiotki!

To i niech męża weźmie na oddział , w końcu jemu też ktoś musi dogadzac.

Nastepna specjalistka od kp sie znalazla. Masz jakies problemy z glowa bo nie dalas rady karmic czy co? To nie watek o tym, co ty myslisz o kp czy lekarzach.

Mamusie od siedmiu boleści się odezwały, co to pewnie przez tydzien pokarmily kl i dalej sie nie chcialo. Poziom niektorych wiedzy laktacyjnej jest mniejszy niż zero. Moje dziecko wyło 3 miesiace i bylo non stop na cycu wylacznie i przybieralo na wadze super. Tylko niektorym mamusiom chce sie bardziej wyjsc na plotki lub zakupy niz dac cos z siebie najlepszego. A potem placza, ze im dzieci choruja... Nie zrozumienie w ogole tematu. Kazda matka, ktora ma dobra wiedze o laktacji przezywa horror jak mysi zostac oddzielona od dziecka. Ale tego mamusie wtykajace dla wygody mm nie wiedza. Ja o swoja laktacjje walczylam. Mam wczesniaka bez odruchu ssania i walczylam pare tygodni laktatorem i doradca laktacyjnym. I tez chcialabym miec mozliwosc karmienia swojego dziecka nawet w szpitalu!!

Widze boldupki mamusiek dającym swoim dzieciakom mm. Zazdrosne?Trzeba bylo ruszyc swoje leniwe dupska i karmic piersia jak kazda normalna matka. Ale ze wygodne z was krowy to sie bajeczki o nienajadaniu wymyśla i szerzy jakieś herezje o laktacji. Nawet i po czterech latach kp mleko matki bedzie tysiąckroć lepsze od tego syfu,ktory fundujecie dzieciakom,z lenistwa. Bo jestescie egoistycznymi krowami i nie powinnyscie byc matkami.