Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość1727

Kobietki, czy jesteście w szczęśliwych związkach?

Polecane posty

Gość gość1727

Czy czujecie, że wasz partner to ten jedyny? Kochacie się całym sercem itp? Zaczynam wątpić w miłość na tej planecie, ciągle tylko zdrady, kłótnie, kłamstwa, niezrozumienie, brak czułości i głebszych uczuć. Poznać tą właściwą osobę to jak trafić 6 w Lotku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem z facetem 4 lata kochamy się ale czy jeste szczęśliwa pewnie tak już sama nie wiem czy to nie przywiązanie jest inaczej niż na początku mniej starań z jego strony. Szczęściem jest to że mnie nie zdradził może jedynie z pornosami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jestem :) Warto wierzyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprawne pytanie
czy jest jakaś w szcześliwym związku który trwa dłużej niż 5 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest jedna na 1000 dlatego tak trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem ja :) w naprawde szczesliwym zwiazku, po prostu oboje mamy troche dziecieca nature i latwo jest nam utrzymywac czulosc w zwiazku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem. Juz prawie 11 lat razem i chyba kocham go coraz mocniej choc wydaje sie niemozliwe. To moj najwiekszy przyjaciel, partner, wspanialy kochanek i tata dla naszego synka. Rozjasnia moj dzien, sprawia, ze nie potrafie przestac sie smiac. Przy tym jest moja opoka, wspiera i chroni. Wiem, ze nasza milosc jest niespotykana i dobralismy sie jak dwie polowki jednej calosci dlatego co dzien dziekuje losowi, ze dane mi jest tak mocno i szczesliwie kochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To uważaj, bo wszystko sie może rozsypać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej poloz sie w trumnie od razu, nie czekaj! Niektorzy maja naprawde smutne zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestesmy razem 11 lat, 8 po slubie. tak, to jest TEN mezczyzna. mezczyzna mojego zycia. nie bywa rozowo. sa klotnie, czasami i ciche dni, ale nawet kiedy jestem zwyczajnie wsciekla nie chcialabym zamienic go na nikogo innego. jest spelnieniem moich marzen: dowcipny, inteligentny, czuly, opiekunczy i bardzo uczciwy (w ogole w zyciu). moge mu ufac bo mial juz okazje do zdrady (chocby ze mna :P ), ale wolal uczcuiwe zakonczyc nieszczesliwy zwiazek i dopiero mnie zdobywac :) kiedys uwazalam, ze to ja ja szybciej zdradze niz on...i tez mialam okazje, i to nie jedna, ale po co? kocham mojego meza, i seks i caly zwiazek uwazam za satysfakcjonujacy nie czuje potrzeby szukania wrazen gdzies indziej ;) i wierze, ze nie jestesmy jedyna taka para ;) ja jestem DDA on z rozbitej rodziny, a jednak nam sie udaje i wierze, ze jest wiele, wiele takich par jak my :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam takiego. Najpierw nasmiewalam się z jego bajek. Ze głupi infantylny. A teraz po tylu latach to wszystko powoli wychodzi. Czasem aż nie do pojęcia jak on mógł tyle lat czekać na mnie. Aż zrozumiałam a on proszę chcesz herbatki. Oszaleć można. Wstydzę się samej siebie za mnie za moją głupotę. I ten ból za stracone lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie kocha tak jak narcyz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardziej od siebie ? To musi być prawdziwa miłość. Sam pewnie o tym nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×