Rozpuszczona tabletka anty

Hej! Piszę w bardzo nietypowej i dziwnej sprawie. Zażyłam tabletkę antykoncepcyjną ok.godz. 20. Potem, koło 20.30 mocno odkaszlnęłam i do ust dostało mi się coś, co (wyczułam to językiem) miało kształt tabletki, tylko troszkę mniejszy, a konsystencją przypominało żelkę. Podejrzewam, że mogła to być ów tabletka, rozpuszczona. Przełknełam to i popiłam. Czy nie muszę się martwić o skuteczność antykoncepcji?

Podnoszę temat, bo nie daje mi to spokoju.

Eee... i mam świadomość, że brzmi to obrzydliwie. Przepraszam :(. Ale jeżeli to była rzeczywiście tabletka, to co z jej skutecznością w takiej sytuacji? Proszę o odpowiedź.

Czy mógłby mi ktoś odpowiedzieć? Nie chcę zakładać nowego tematu.

Halo?

Nie poddaję się. Może jakaś Ciocia Dobra Rada tu zaglądnie. Synka młodo urodziłam , 19 lat miałam, on ma już 2 lata i 7 miesięcy. Mieszkamy z rodzicami, ślub zaplanowany na przyszły rok i tak schizuję. Trochę głupio byłoby zajść w ciążę przed weselem :/ i próbuję się pancernie zabezpieczać :D

Halo, halo? Odbiór

hej ,rozumiem cie ja bym dla pewnosci zazyla druga z zapasowego opakowania