Czy wasi mężowie to też takie d**y wołowe ?

Czy wasi mężowie to też takie d**y wołowe ?

Hehh, a co masz na myśli autorko .? :)

a co twój takiego robi lub nie robi

no napisz czemu twój mąż jest dupą wołową

Pisałam już. Pozwala obrazac mnie swojej rodzinie. Mówią na mnie okropne rzeczy , a on na to pozwala. Nawet jakby mnie k***a nazwali siedziałby cicho.

Nie wiem jak by się zachował ale jego rodzina jeszcze mnie nigdy nie obraziła, ale wiem że gdyby tak było to z chwilą zaproszenia na obiad nie pojawiłabym sie po prostu

Kiedys moj maz poklocil sie z swoja rodzina,ja przy tym bylam chcialam zeby ochloneli i porozmawiali na drugi dzien to mi sie od tesciowej oberwalo wyzwiskami malo cenzuralnymi, maz wstal i powiedzial ze nigdy wiecej ma nie obrazac jego zony i ze wychodzimy, bylo mi przykro ale czulam dume z meza ze nie wdawal sie w chore dyskusje po 2 miesiacach tesciowa przepraszala,przeprosiny przyjelam ale dystans pozostal

Zazdroszczę wam normalnych mężów :(

Jeżeli jego rodzina cię wyzywa to znaczy, że są dnem i wodorostami. Pamiętaj, że on się tam wychował w tym syfie i inny nie będzie. Ja mam fajnego męża, bo wychował się w fajniej rodzinie, lekko zwariowanej, roztrzepanej ale ciepłej i życzliwej. Dziewczyny nie łudźcie się facet z piekielnej rodzinki nie będzie fajny, NIE MA SZANS! Kiedy to zrozumiecie?

Kobiet też się to tyczy. Ogólnie to się z tym zgodzę ale są też wyjątki.

Dzisiaj poklocilam sie z teściową a narzeczony poszedł i wylał jej sok do rozcieczania na głowę :)