Wszystko się kiedyś kończy

Szkoda tylko że kończy się nim jeszcze się zaczęło. Nie martw się nie będę płakać. Przepraszam. Oklamuje samą siebie. Oczywiście że będę płakać. Nie złamie się. Nie zalamie się. Taka jestem. A to co w sercu pozostanie tam na zawsze. To nie mogło dłużej trwać. To od początku nie miało sensu. Po co więc była ta nadzieja?

Te slowa. Najpiękniejsze. Najważniejsze. Teraz nie mające żadnego znaczenia. Może nie były prawdą. Może to tylko tęsknota za nimi.marzenie o nich. Dlaczego ta tak bardzo boli?

Tak bardzo boli.jeszcze kilkanaście godzin temu wszystko wyglądało inaczej.bylam szczęśliwa. Teraz nie wiem co zrobić ze sobą, z tym wszystkim. To wszystko moja wina. Myślałam ze to zwykła znajomość. Wydawało ma się, że to Ty się mylisz. A teraz to ja została sama.

Był zajęty?

Nie był i nie jest zajety.

Nie płacz. Żaden facet nie jest wart Twoich łez :) Boleć przestanie. Potrzeba czasu, ale będzie lepiej. Powodzenia :)

Nie jest wart. Racja.zresztą od początku to wszystko było bez sensu. Szkoda tylko ze jak Go kocham a On nie wie. Nic nie wie. Łatwo rzuca się słowa na wiatr.

I teraz jeszcze wmowisz mi że to moja wina. Przepraszam że się zakochałam. To moje jedyna wina.