Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyny ręce opadają...

Polecane posty

Gość LedZed
Nie, my jemy same anchois posypane szafranem, przekładane zapiekanym bakłażanem i polane sosem z pestek dyni (tylko z ogródka, wiadomo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny chyba troche przesadzacie :/ rozumiem, ze pasztetem raczej sie dzieci nie karmi, sama tez raczej nie jem, tak samo jak parowki... bo wszyscy wiedza z czego to sie robi... ale od jednej kromki nic sie nie stanie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez bym takiemu maluchowi pasztetu nie dala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś W pasztecie musi byc tluszcz bo inaczej niebylby to pasztet wiec nie jest wskazany dla tak malego dziecka..... kurcze dobrze ze mnie uświadamiacie bo ja źle pasztet robię... tyle czasu pasztet z królika robimy w domu i tłuszczu nie dodajemy, tak mnie uczyła teściowa i teraz ja tak robię, nikt nie narzeka, wrecz chwała że smaczny, nie gadajcie głupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
....tak mnie uczyła teściowa i teraz ja tak robię, nikt nie narzeka, wrecz chwała że smaczny, nie gadajcie głupot XXX I czy dlatego ze jest smaczny to powinno sie go podawac 9m dzieciom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle czasu pasztet z królika robimy w domu i tłuszczu nie dodajemy, tak mnie uczyła teściowa i teraz ja tak robię, nikt nie narzeka, wrecz chwała że smaczny, XX bez tluszczu to nie jest pasztet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boze jakie wy dokładne jesteście tłuszcz nie tłuszcz, pasztet czy nie, z królika czy ze słonia matko o jeden raz taka dyskusja dziadek dał i tyle dziecko nie zmarło, dziadek dostał opiernicz i już wie, ze dajemy tylko bananki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ledówka Zeppelinówka dziś dobry temat i dylemat autorki, nie? hehe tak jak ty mam ubaw, dawno się tak nie uśmiałam jak tu tutaj :D idę po popcorn, chcesz trochę? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ledówka    Zeppelinówka
No daj troszku popcornu, ale najpierw pipeczkę mi wyliż bo wilgotna tam jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ledówka Zeppelinówka dziś na przepustce z psychiatryka jesteś? nie licha historia, fajnie tam macie jak się tak liżecie buhahahaha IDIOTKA Z CIEBIE NA MAXA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, to Wy nie wiecie, że w pasztetach i parówkach jest największy syf? Oczy, głowy , piskląt, wymiona, odpadki, plus wypełniacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, i jest ledówa, pierwsza konkubina z Barcina. Jak tam , konkubent płaci alimenty na czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szybko jedz na plukanie zoladka! głupich się nie sadzi - SAMI SIĘ SIEJĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wyobraźcie sobie, że mój ojciec właśnie nakarmił moje 9-mies dziecko chlebem z... pasztetem... Gdyby tylko to była sucha kromka, ale nie, bo 'co to, żeby biedne dziecko suchy chleb jadło':/ jeszcze najlepiej wody z miodem by mu namieszał... Nie można pomyśleć, ze dziecko może brzuszek boleć od tego... :/ xxxx Pewnie ze moze bolec, moja mala dostala pasztet od babci gdy miala 10 miesiecy, skonczylo sie na zatruciu.Dla dziecka nic przyjemnego.Wytlumacz rodzinie gdy zostawiasz z nimi dziecko co moga podawac. Parowki i pasztet to nie najlepsze sniadanie dla niemowlaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja kupuje ale parówki z szynki 97% mięsa z sokołowa ale dla 6 latka bo lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
qrwa, ludzie oczadzieli do reszty, autorko z dzieckiem na pogotowie a po drodze sama zajrzyj do psychiatry. Moja babcia mojemu tacie jak był malutki i płakał, dawała w szmatkę bawełnianą cukier zawijała w kuleczkę i dawała do ssania w latach 50-tych ubiegłego wieku i nie uwierzysz, tato żyje i ma końskie zdrowie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu a te dalej o tym pasztecie to oczywiste, ze zdrowy nie jest i najlepiej go nie dawać, a le na litość boska czy to powód do wielkiej kłótni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak miałam 3 miechy, to moja 3,5 letnia siora w Wigilię nakarmiła mnie śledziami w śmietanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pasztet z królika nie ma słoniny ani innych takich dodatków. mięso z królika zioła jajko i tyle No nie tak tyle bo jak ktos tam wspomnial, musi miec tluszcz!I po co to dawac 9miesiecznemu dzieciakowi???? wiecie co, ugotowałam mięso z kurczaka i królika, zmieliłam, dodałam jajko gałkę kilka ziół troszkę soli pieprzu i do piekarnika. może wg niektórych mamusiek tutaj piszących to nie jest pasztet bo nie ma słoniny ale przygląda jak pasztet, smakuje jak pasztet i nie ma nic złego żeby to dziecku dac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra, wiadomo że to syf i chuj, ale nic mu nie bedzie, na IP nie trzeba jechac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak raz zjadlo dziecko pasztet to nic sie nie stanie. Dzieci jedza i zyja. Sa gorsze rzeczy niz pasztet prawde mowiac. Donowy pasztet nie zaszkodzi. Ale tez wam hit sprzedam ze tesciowa nakarmila 2 miesieczne dziecko swojej kolezanki bigosem. Takim dobrym wiejskimi bigosem... Ku" wa. Dziecko zyje naszczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojemu 5 mis synkowi dziadek daje ciastka, dlatego nie zostawiam go mu, raz dał kiszonego ogórka, wkurza mnie coś takiego a jakby się maluch zakrztusił, potem dziecko płaczące było , wiedziałam że boli go brzuszek, ale nie przyznał się jak brałam syna do domu, dopiero później pochwalił się czym nakarmił mi dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pamietam memu 6miesiecznemu synkowi podawalam juz chlebek z .. zupki rosołki , pomidorowki itd rozdrobnione;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko, no przeciez normalne ze nikt kto ma pojecie o zywieniu niemowlat i dzieci nie poda 9-miesiecznemu dziecku pasztetu, nawet z nazdrowszego krulika bez grama sztucznych dodatkow... ale zapewnam Was ze dziecko nie umrze i natychmiastowego plukania zoladna nie potrzebuje jak RAZ kromke z pasztetem zjadlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* krolika ... o matko ame mnie zacmilo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×