Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy pojechalibyscie na wszystkich świętych na grób oddalony 100 km od domu?

Polecane posty

Gość gość

mój kuzyn sie zabił...:( i teraz nadchodzi niebawem listopad i wszystkich swietych.. czy wg was wypadałoby jechać na grób tego kuzyna >oddalony jest od nas 100 km .i moja rodzina uwaza ze to za daleko i mamy u siebie w miejscowosci krewnych i trzeba ich groby odwiedzić a grób kuzyna to niech odwiedza jego matka i blizsza im rodzina tam na miejscu. dodam ze kuzyn to syn brata mojej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam musze sprostować:)grób mego kuzyna jest oddalony o 70 km jednak od nas ,a nie o 100:)sprawdzilam na mapie teraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mnie przyjeżdżają 300 i 600 km. Na groby rodzeństwa, rodziców i znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
70 km to nic. Z taką rodziną trochę nie dziwne, że się zabił. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tymbardziej ,że my mamy tylko pare grobów na miejscu na cmentarzu ,a tylko ten jeden kuzyn jest DALEJ czyli te 70 km, rodzina jednak nie bardzo wykazuje chęc ,żeby tam jechać.uważają ,ze wystarczy isc na nasz cmentarz na miejscu i tyle. ale ja powiedzialam ,że przeciez wypadaloby jechać chociaz w zaduszki na drugi dzień do niego..ja chyba pojadę..przecież to był moj kuzyn.od malego lubilismy sie ..potem stracilam z nim kontakt jak dorósł ,,ale zawsze sie lubilismy..mam dobre wsomnienia z nim..uważacie ,że rodzina ma rację i ja przesadzam? sama sie zastanawiam czy ja nie przesadzam ,że wymagam ,zeby jechali na jego grób..może to wcale nie jest potrzebne..oni uważają ze ja to na pokaz chce zrobic..smutno mi jak slysze takie rzeczy..oni jakby chcieli to by tam pojechali przez ten caly rok odkąd nie zyje..bo na zakupy jeżdzą o wiele dalej niz te 70 km..niestety nikt na to nie wpadł.BYLI TYLKO NA POGRZEBIE I TO IM WYSTARCZY CHYBA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak miałaś bardzo dobre relacje z tym kuzynem to jedź. Ja jeżdżę tylko na 2 cmentarze- grób moich dziadków, wujka i chrzestnego-cmentarz ok. 40 km od mojego miasta i rodzina męża-ojciec, dziadkowie- w moim mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jedz.modlitwa wszędzie jest wazna ,a nie jezdzić po grobach raz w roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nasz obecny stan finansowy na pewno nie...mimo szczerych chęci....do baku samo sie nie naleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama twa ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jak komu co się podoba, jak się chce, to się pojedzie i tyle kilometrów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, ze tak. W tym roku jade jeszcze dalej, piekne kwiaty juz mam zamowione tutaj www.exitus.com.pl i niedlugo trzeba wyruszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dom położony ponad 200 kilometrów od miejsca w którym pracuję i nie wiem czy akurat w tym roku będę mógł tam pojechać i możliwe, że skorzystam z usług http://pogrzeby-vektor.pl/, którzy oferują też możliwość zadbania o groby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak trzeba to trzeba, tym bardziej, że jakiś czas temu babcia zmarła i zamówilismy jej pomnik od firmy http://www.nagrobkibialystok.pl/ i nie wyobrażam sobie bym w tym roku nie pojechała na to święto do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem najważniejsza jest modlitwa w tym dniu. Jeśli jednak czujesz, że mimo to chcesz pojechać na grób kuzyna, jedź np. jutro, a więc dzień przed Wszystkimi Świętymi :) W niedzielę zaś zostań ze swoimi najbliższymi. To chyba najlepsze wyjście z sytuacji. Pamiętaj też, że wszelkie naprawy na grobach, które może wykonać tylko doświadczony kamieniarz taki jak http://nagrobki-granitex.pl/, i przystrojenia trzeba przygotować znacznie wcześniej, a nie w dniu uroczystości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio? 70km nawet pal licho 100km - to jest godzina jazdy autem do góra dwóch! No już nie przesadzaj... - jakbyś miała jechać 3-4h w jedną stronę to bym zrozumiała a to to jest wypad za miasto - rodzinę można odwiedzić.. ja mam koło 45km w jedną stronę autem obwodnica 30 min, bo wyniosłam się na obrzeża 3miasta a drugi cmentarz jest w Sopocie, który odwiedzę dziś - żeby uniknąć stratowania w weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam bliskich oddalonych o około 100km od miejsca zamieszkania. Nie jeżdżę tam 1 listopada tylko zawsze tydzień/dwa przed lub po. Wynika to tylko wyłącznie z kwestii bezpieczeństwa - niestety na drogach tego dnia ludzie jeżdżą po wypiciu i już spotkałam takich asów, więc 1-go jeżdżę autobusem na groby tylko w moim mieście. Zresztą co to za różnica, groby powinno ogólnie się odwiedzać regularnie, a nie tylko 1-go listopada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak masz potrzebe to jedz, jak nie masz to nie jedz, ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na wszystkich świętych zawsze jeżdżę na groby bliskich, chociaż mam daleko. Jednak w ciągu roku ciężko mi tam pojechać, dlatego zleciłam opiekę nad grobem dziadków wspomnianej już tutaj firmie Vektor z Wrocławia. Koszt nie jest duży a ja jestem spokojna, że grób jest zadbany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×