Pielegniarki jak wam sie pracuje dla NHS?

Obecnie pracuje w nursing home i jestem załamana. Szefowa opryskliwa i mobbing na każdym kroku. Prawie 40 rezydentów i jedna pielegniarka na zmianie. Syf. Opiekunki z zerowym doświadczeniem. Pojawiła się propozycja pracy w mały szpitalu. Niższa płaca niż w sektorze prywatnym ale płatne zwolnienia i jeszcze kilka benefitow . Proszę napiszcie jak wam się pracuje w szpitalu. Dodam, że doświadczenie szpitalne mam z Polski. Pozdrawiam wszystkie pielegniareczki.

Aplikowalabym bez zmruzenia okiem. Akurat platne zwolnienia (tu jest tez limit jakbys nie wiedziala..) i benefity interesuja mnie najmniej. Rowniez pracowalam wczesniej w domu opieki. Kultura pracy bez porownania. Poza tym tu sie rozwijam a w NH rozdawalam leki (co robili rowniez care assistant) pisalam care plany i robilam proste opatrunki. Ot..praca dla pielegniarki na emeryturze ;)

Wiem, że jest limit na zwolnieniu. Ale akurat to nie jest najważniejsze. Ostatnio byłam na zwolnieniu po poronieniu to moja wypłata była żałosna. Dokładnie moja praca tak wyglada: leki, opatrunki i care plany. Przy takiej ilosci rezydentow nie masz czasu na care plany. Do tego inne problemy. Chamstwo mojej manager jest przerażające. Wszystko zwali na pielęgniarki.