dokładnie dwa tygodnie temu

zastałam mojego męża z d***** w łożku !!! tak w moim łóżku . Jestesmy? małzenstwem 10 lat , czasami wyjezdzam w delegacje do Francji na trzy dni . Poleciałam kolejny raz ... pobyt uległ zmianie i zamiast wrócic w poniedziałek wróciłam w sobote . zadzwoniłam po taksówke zawiózł mnie pod dom ... po drodzr zrobłam zakupy by ugotowac ulubiony obiad dla męza który za dwie godziny wróci z pracy . Rozppakowałam, wszystko w kuchni . ide na piętro do sypialni a tam wtuleni śpią ! stanełam jak wryta ! widziałam tylko porozrzucane róże i bieliznę .. nie pamietam jak wyszłam z domu a on ? cos mówił , krzyczął za mną ale nie wiem co ... zastanawiam sie ile razy mnie zdradził ... teraz juz wiem dlaczego podczas kazdej mojej delegacji robił pranie poscieli ... tak swietnie mi pomagał ... potem odkryłam ze dzwonił po d***** na telefon gdy spr biling rozmów i mnóstwo pornografii w telefonie i laptopie . Wyrzuciąłm go z domu on próbuje sie tłumaczyc

WOW to taka zdrada z klasą ...

smutne..

uważacie ze moze byc wytłuamczenie tego ?

jedyne to takie że: myślał że w tej Francji nie próżnujesz...

11.18 prosze Cie...

nigdy go nie zdradziłam i nawet take cos po głowie mi nie chodziło . kurcze mialismy udane zycie jeszcze tuz przed wyjazdem uprawialismy dwa razy seks bo mówił ze bedzie tyle głodował gdy mnie nie bedzie . moze on jest seksoholikiem ? nie wiem rózne mysli mam w głowie . nawet nie wiem od kiedy to trwa ale wszystko wskazuje na ok póltorej roku - byłam w tym czasie 6 razy we Francji ale super pomoc domowa była dwa oststnie wyjazdy

on mówi , ze to tylko seks bo myslał ze jeszcze dwa dni mnie nie bedzie , ogladał porno i tak sie napalił i musiał zadzwonic po nia

Przykre to,ale on we Francji CIĘ nie może sprawdzić

I teraz jesteś sama,pewnie CI smutno

nie musi mnie sprawdzac bo nie jechałam tam na k******o tylko do pracy by spłacac kredyt . smutno ? nie , zawsze moge zadzwonic do agencji :)

Przykro tak czytać, żona przyjeżdża wcześniej i jeszcze zamierza zrobić ulubiony obiad dla męża a ten z d***** :/ chciałbym mieć taką żonę ;) Ale wracając do tematu, może jest uzależniony od sexu? Skoro miał sporo p****li itp to jest seksoholikiem (jakoś tak się to piszę) ? Skoro to nie kochanka a d***** to tym bardziej by na to świadczyło, warto pogadać z nim i niech się leczy z tego bo nie ma żartów.

Przepraszam nie chciałem urazic

i na chorobe własnie mi to wyglada , teraz analizujac zycie od roku miał dziwne zachowania i akcje na wyjscia :(

mojej kolezanki facet byl seksoholikiem.Potrafil zrobic jej dobrze a kiedy ona zasnela pojechal na d*****.