Jak okazać uczucie?

mam pewien problem. Przyjaźnie sie z mezczyzna, mamy doskonały kontakt, czytamy w swoich myślach, flirtujemy, komplementujemy sie wzajemnie, zdarzają nam sie powiedzmy "przypadkowe" dotkniecia czy jakies " szturchniecia". Wydaje mi sie, ze cos jest na rzeczy, ale boje sie, ze moze to moja nadinterpretacja i jak wykonam jakiś krok w jego kierunku to wszystko zepsuje. Co powinnam zrobić?

to, co ci podpowiada intuicja ;-)

Intuicja podpowiada mi, zeby wykonać jakiś krok w tym kierunku, ale boje sie stracić jego przyjazni

myślę, że nie powinnaś nic robic - jeżeli facet nic nie robi, a jak sądzę nie jest typem nieśmiałym, sądząc z Twojej wypowiedzi, to najprawdopodobniej nie czuje tego samego, co ty. Inaczej, dawno zrobiłby śmielszy krok w Twoją stronę. Prawdopodobnie trakutje Cię jako dobrą koleżąnkę, a gdy Ty wyskoczysz z jakąś akcją, relacja się może ochłodzic. Oczywiście, czasem zdarzają się nieśmiałe typy, ale to przeważnie w liceum, może, może na studiach, zazwyczaj sobie siedzą cicho, wpatrują w "ukochaną" i raczej nie flirtują na luzie :P. Zastanów się ile macie lat oboje, czy Wasze stosunki są luzackie - i czy mając to na uwadze, nie należałoby oczekiwac od faceta, że zadziała, jak należy ? x ale, ale ....przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś go zaprosiła gdzieś do swoich znajomych :) nie wiem, może to już robiłaś, nie wiem jak dobrze się znacie - chodzi o to, żebyś nie wyskakiwała z jakimiś propozycjami randki dopóki on tego nie zrobi.

To co opisałam powyżej zaczelo sie dziać w ciagu ostatnich dwóch miesięcy, nasza relacja zaczęła sie zacieśniać, wczesniej było "normalnie", a znamy sie około 1,5 roku. Razem pracujemy, on jest pare lat starszy, nie jest moim szefem, ale ma wyższa pozycje i mysle, ze moze dlatego on nie wykonuje żadnego kroku, bo boi sie troche konsekwencji? Jak myślisz?

Dlatego ten dylemat

cóż, sytuacja wydaje się być beznadziejna ale życzę powodzenia

Beznadziejna, bo nie mam szans czy dlaczego?

Nie wiem czy masz szanse bo nie znam dokładnie sytuacji. Dlatego piszę że mi się wydaje.

Od pewnego czasu coraz czesciej zwraca uwage na to jak sie ubieram, na fryzurę czy makijaż. Wczesniej nigdy tego nie robił... Myślisz, ze to moze byc istotne?

Czy ktoś inny jeszcze mógłby sie wypowiedzieć?

Mogę ja. Nawet jeśli oboje jesteście wolni (starszy facet, wyższa pozycja, sugeruje, że raczej możesz być kandydatką na kochankę, niż na partnerkę) to pracujecie razem. Jeśli związek się rozpadnie - a może przez plotki, że poszłaś z nim do łóżka, bo liczyłaś na awans dla przykładu, to prawdopodobieństwo, że utrzymasz pracę, jest bliskie zeru. W przeciwieństwie do niego. I nie pytaj czemu. Mimo, że to nie logiczne, tak się właśnie dzieje. Romans i praca = Nie! I najważniejsze - po co wyznawać cokolwiek? Święta prawda - jeśli facetowi zależy, znajdzie sposób, by w końcu jego wybranka była pewna jego intencji. Jeśli nie zależy,myślę, że będzie się bawił.

Dziekuje. Jak długo mogą trwać takie podchody? Aż bedzie pewny, ze ja tez czegos chce? Bedzie sie "bawił" czyli bedzie próbował zaciągnąć mnie do łóżka, wykorzysta i powie "Dziekuje"? Czy na podstawie tego co napisałam na początku jego zachowanie i generalnie nasza relacja mogą świadczyć o tym, ze lubi mnie bardziej niż statystyczna koleżankę?