Dlaczego jest tak mało nieumalowanych kobiet?

Trzeba ustanowić Dzień bez Makijażu, żeby było widać kto jak wygląda naprawdę. Nieumalowana dziewczyna to taki rzadki widok, a ma w sobie jakiś urok.

Ojej naprawdę? A dzień faceta bez jednego debila na ulicy też może być?

ja chodze zawsze bez, a faceci sie bardziej ogladaja niz gdy mam makijaz, po co sie trudzic i malowac

Bo nieumalowana kobieta, wygląd często na chorą.

16:53 nie przeszkadzałby mi, jestem kobietą

16:53 och przecież kobiety nie malują się dla jakichś facetów, one to robią wyłącznie dla siebie :-]

>>>Dlaczego jest tak mało nieumalowanych kobiet? Trzeba ustanowić Dzień bez Makijażu, żeby było widać kto jak wygląda naprawdę. Nieumalowana dziewczyna to taki rzadki widok, a ma w sobie jakiś urok.<<< x Ona nie jest nieumalowana DEBILU :P, x tylko ma zrobiony makijaż, którego Ty nie dostrzegasz. x Taki makijaż robi się bardzo długo i dlatego mało która kobieta może sobie na to pozwolić.

Tak bardzo długo się robi, już wiem to najlepiej. Robi się go tak, że się nic z twarzą nie robi. Nie wiem, może niektórym to zajmuje dużo czasu.

>>>Tak bardzo długo się robi, już wiem to najlepiej. Robi się go tak, że się nic z twarzą nie robi. Nie wiem, może niektórym to zajmuje dużo czasu.<<< x "Nie wierz nigdy kobiecie. Dobrą radę Ci dam. Nic gorszego na świecie, nie przydarza się nam " Jak mówią słowa starej piosenki. x Sprzedawałem kosmetyki, więc wiem co nieco o tych "naturalnych" ;), "nieumalowanych" ;) kobietach :P. Nie wiem, czy w rzeczywistości, jedna na sto, nie używa żadnych "malowideł" :).

"Błogosławieni którzy nie widzieli, a uwierzyli."

Ja nie używam. Nie stać mnie :D

>>>Ja nie używam. Nie stać mnie<<< x W tą wypowiedź mogę uwierzyć :).

Czasem się maluję, ale zazwyczaj nie. Nie mam potrzeby. Jedynie rzęsy,bo mam jasne. NiNie stać mnie na kosmetyki których "niby" nie widac

Wczoraj widziałam ładną, nieumalowaną dziewczynę. Zwróciła moją uwagę. To świadczy jak rzadki to widok.

Maluję tylko rzęsy i to od niedawna. Jestem po 40stce, dawniej miałam ciemniejszą oprawę oczu, brwi i rzęsy wyglądały jak pomalowane, więc nie musiałam. Z wiekiem zrobiły się mniej wyraziste, więc nieraz je podmaluję i tyle. Nie lubię maski na twarzy. Dziwie się młodym dziewczyną, że tyle nakładają na twarz, a przeciez to młodość je zdobi.

dziewczynom, przepraszam.

Jak widać popularność takich stron jak Beauty by Carli Bybel , to aż ściska w dołku, że to jest dziś wzór piękna.

Bo faceci lubia umalowane. Ja sie maluje, ale i tak nie tak mocno jak 3/4 kolezanek ale pociesze cie, ze jak bylam za granica, to chodzilam bez makijazu i tez sie ogladali :D ale w Polsce dziwnie bym sie czula chodzac bez, wiem ze to dziwne.. ale tak mam.

Autorze, ale co ci do tego? Kogo ma obchodzic co ty chcesz widziec i co ma dla ciebie urok?

Bzdury z tymi facetami. Inteligentni ludzie patrzą inaczej. Wystarczy trochę większa od przeciętnej wnikliwość żeby odróżnić naprawdę ładną dziewczynę od wymalowanej na ładną.

Ja się maluje codziennie, obowiązkowo kreski, i nie wyobrażam sobie już inaczej :)

No ma swoje zdanie może mieć, jak widać kilka osób zainteresowało na tyle że się wypowiedzieli

I z racji, ze on ma swoje zdanie nalezy ustanowic dzien bez makijazu. A tak serio, cos mnie drazni w ludziach majacych pretensje, ze inni ludzie wygladaja tak a nie inaczej

ja sie maluje bo lubię byc wymalowana ale nie przesadnie:) mnie wystarczy ze mąz mnie widzi bez makijazu wieczorem i rano a innych zdanie mnie nie obchodzi:)

Makijaż uzależnia, nie akceptuje siebie bez, chociaż podobno bez niego brzydka nie jestem, ale ja w to nie wierze ;)

No juz bez przesady. Ja maluję się mocno, a nie mam problemu z akceptowaniem mojej twarzy

Serio tak bardzo ważne czy się jakieś knury oglądają czy nie? Ja tego nawet nie rejestruję, wzrok mam zwykle wszędzie tam gdzie nie spotyka się z wzrokiem innych ludzi - ale ja jestem dzikusem, może dlatego. Ja się maluję dość umiarkowanie , bo zwyczajnie wolę dłużej pospać - średnio na poranny makijaż poświęcam nie więcej niż jakieś 5 minut (zazwyczaj jest to muśnięcie rzęs tuszem, czasem jakaś kreska, trochę podkładu i puder), poza tym jeżdżę na rowerze, łzawią mi wtedy oczy i gruba tapeta skutkowałaby w takim wypadku efektem jak z horroru.

Ma albo nie ma ;) Sama wyjdź bez makijażu z pryszczami, waskimi ustami i innym dziadostwem, zobaczymy jak ci będzie fajnie i w dzień w dzień tak samo.... Ziew. Trochę byś się douczyła.....

Ty masz wąskie usta i wulkany na ryju, nauka ci w tym nie pomogła. A na staż idź na docieplanie i tynkowanie bloków. Jak znalazł

Dla mnie nie ma znaczenia bo nie mam pryszczy i nie domalowuje sobie warg :P