Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nienawidze swojego terapeuty

Polecane posty

Gość gość

Mam ochote c***a strzelic w twarz. Denerwuje mnie w nim wszystko od samego poczatku. Zastanawiam sie jak jego zona wytrzymuje z takim dziwadlem i zrobila sobie z nim dwojke dzieci. Przestalam wspolpracowac na terapii, bywam ironiczna, niemila, na jego proby zalosnej interpretacji wszystkiego co zrobie zaprzeczam. Choc to nie jest tak, ze zupelnie stracilam trzezwosc osadu, ale po prostu dostrzegam, jakimi glupimi metodami sie posluguje i jak probuje sklejac nieistotne rzeczy, niedlugo nawet moje mruganie oczami zacznie interpretowac. Ja Zdaje i zdalam sobie sprawe z roznych rzeczy, ktore maja wplyw na terazniejszosc zeby nie bylo, i pewnie jeszcze sobie cos uswiadomie (choc mase rzeczy juz widze) Jednak mam zamiar zrezygnowac z terapii, bo ile mozna byc w****ionym na kogos i nie wspolpracowac? Nie pomoge sobie tym samym. Widze, ze on tez juz sie mocniej denerwuje. Krzyzyk mu na droge, nie przypadlismy sobie do gustu, ale nie bede go juz oskarzac, widac tak musialo byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ataki paniki i jelito drazliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też moja terapeutka tak interpretuje czasami, że w myślach mówię tak tak na pewno... I jeszcze zgania na moją mamę Bogu ducha winną kobietę :D ale chodzę bo muszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, moja mamuska to akurat jest winna w dużej mierze. Ale jak o czymś ciut dłużej mówię, to potrafię usłyszeć że 'pewnie jest to dla mnie bardzo ważne' (a ja jestem gaduła i mówię o wielu rzeczach, czasem niepotrzebnie), albo milczenie też interpretuje jako 'powtórzenie zachowan w relacjach z ludźmi' w sensie że się od niego odsuwam i nie chcę bliskości. A ja nie jestem taka do każdego w moim życiu, tylko do tych, których nie lubię, ale mam mu mówić 'to dlatego, że od początku mnie w*******z?' xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a cos tobie ta terapia u niego dała? ile tam chodzilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×