Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MoniaEl

To jak to naprawdę jest udawać na początku niedostępną czy zainteresowaną

Polecane posty

Gość MoniaEl

Jestem ciekawa obiektywnych opinii facetów lub kobiet które miały jakieś doświadczenia w tej kwestii. Tyle sie czyta artykułó lub głupich książek (choćby "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy) aby grać na początku niedostępną zimną księżniczkę. Olewać faceta to on będzie za nią biegał. Ja jednak słyszę od mężczyzn, że absolutnie nie lubią tego, że też chcą widzieć zainteresowanie w kobiecie. Jestem na początku związku - po kilku spotkaniach, zauroczenie, chęć bycia ze sobą, on pyta czy tęśnię, myslę, zaczęłam już mu to mówić, zgadzam sie zawsze na spotkania (i tak są rzadko bo dużo pracuje)... no i ciekawa jestem, czy dobrze robię. On twierdzi, żę chce widzieć zainteresowanie a ja cały mam w głowie, żeby się nie narzucać, żeby nie wyjśc na idiotkę. Dodam, że jesteśmy dojrzali oboje rozwiedzeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta: kazdy powie ze lubi widziec zainteresowanie, bo to lachta jego ego, wiec nic nie musi to oznaczac. Moze trzeba zachowac rownowage. Bo mimo ze kazdy mowi, ze nie lubi gierek, bo jakims czasie jak mu ego urosnie, moze sie znudzic kobieta. Ale moze jakis pan sie wypowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ja cały mam w głowie, żeby się nie narzucać, żeby nie wyjśc na idiotkę." xxx to znaczy że nie jesteś sobą tylko CALY CZAS UDAJESZ KOGOŚ INNEGO czy ty tego nie rozumiesz? Przestań czytać te głuypoty, przestań sugerowac sie tym jak uważają to inni? Ktoś ci napisze ze ma byc tak to tak zrobisz? Wbrew sobie? Zacznij być sobą tylko tak możesz zbudować normalny związek na poznaniu się a nie na udawaniu kogoś kim nie jesteś aby tylko spełnić reguły gry! Żenujące są te pytania i zachowania typu "będę grać niedostepna aby za mną gonił", "ja teraz nie zadzwonie bo bede nachalna" , "teraz nie odbieram telefonu zeby nie myślał że mnie ma" ... takie kobiety są najgłupsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie w takie gierki nie wdaję, jak dziewczyna mi odmówi 2-3 razy to nie będę się prosił... Obie strony mają być zainteresowane, obie mają się starać facet nie będzie gonił jak pies a ona będzie zgrywać wielką królewnę. Poza tym takie wyuczone tych zagrywek panienki z reguły nie mają ciekawej osobowości i kiedy się je już zdobywa okazuje się że są tylko opakowaniem bardzo nikczemnego produktu... Same sobie tym szkodzą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a później powstają tematy "starał się 2 miesiące i sie nie odzywa" "Jak zrozumieć faceta" "o co mu chodziło" - tych tematów jest mnóstwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoniaEl
Nie - absolutnie nie gram. Nie lubie sie narzucać, ale jeśli po 3 spotkaniach facet pyta czy tęsknię mówi do mnie kochanie to sama mam opory aby to odwzajemniać, żeby nie wyjść na jakąś napaloną lub zdesperowaną. Teraz sie otwieram mówię że go chcę, że mi sie podoba itp. ale właśnie jestem ciekawa opiniii osób z zewnątrz ... czy nie będzie zbyt pewny i nie zacznie mnie olewać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoniaEl
Miałam kiedyś sytuację że sie otworzyłam, zauroczyłam byłam na każde zawołanie, spotykalismy sie codziennie, było takie zauroczenie!! i po miesiącu mnie olał. To zostawiło we mnie uraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie narzucać się ale jak facet zainteresowany to odwzajemniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet nie oleje kobiety, w której jest zakochany, ale zawsze oleje tę, która jest pusta, głupia, nudna, narzuca się lub próbuje przejąć kontrolę nad jego życiem, ewentualnie z jakiegoś powodu po prostu mu nie odpowiada. Problem w tym, że dzisiaj ludzie szukają miłości i związku na siłę z kimś, do kogo nic nie czują. Na początku facet się stara o kobietę, często niewiele ją znając - oboje znają się słabo, ale jakieś cechy im odpowiadają, po pewnym czasie okazuje się, że to nie jest to i facet odpuszcza - ma prawo. Jeżeli byłby zakochany, na pewno by tak nie postąpił - po prostu okazało się, że zawartość opakowania nie odpowiadała temu, co obiecywała reklama. Faceci nie lubą pustych księżniczek, ale to nie znaczy, że dziewczyna ma mu się narzucać . We wszystkim wskazany jest umiar. Dziewczyno, jeżeli facet Cię zostawił po 1,2,3 mcach, to po prostu nie byłaś w jego typie i tyle, a nie dlatego, że odpisywałaś na smsy i umawiałaś się na spotkania, które proponował - przecież bez tego w ogóle nie mielibyście szansy się poznać .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Facet nie oleje kobiety, w której jest zakochany, ale zawsze oleje tę, która jest pusta, głupia, nudna, narzuca się lub próbuje przejąć kontrolę " xxxx Mało wiesz o facetach, ja olałem tak już dwie w których byłem zakochany. Facet też ma godność i nie będzie się szmacił latając za kobietą która go olewa. Potrafisz myśleć? To chyba normalne ze jesli kobieta jest dla mnie niedostępna nie będę tracił dla niej czasu, bo jaki to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra jest ta droga, która prowadzi do prokreacji. Biologia innymi nie chadza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest w tym sporo prawdy, ze faceci lubia niedostepne, ale... Ta niedostepnosc nie moze byc przesadna, powinno sie zachowac umiar i czasem samej tez pokazac jakies zainteresowanie, a jednoczesnie czasem jednak dac sie pozdobywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a czytasz ze zrozumieniem ? Dziewczyny wyżej mają problem, sądzą, że jak są dla faceta "za dobre" to on je olewa. Dlatego piszę, że jak facet się zakocha to nie oleje kobiety, która jest dla niego "dobra" czyli nie udaje zimnej księżniczki, etc. Masz rację w przypadku gdy kochasz kogoś i ten ktoś Cię traktuje jak śmiecia - jeżeli kochasz kogoś, a ta osoba Ciągle Ci pokazuje że nie jesteś nawet wart jej czyścić butów, to żadna miłość nie wytrzyma. Miłość ma swoje granice - godność osobistą i miłość własną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż dziwne bierze ze takie pytanie zadaje dojrzałą osobą. Tak wnioskuję po rozwodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiec_alfa9
Autorko dyskutowałbym ze stwierdzeniem, że jesteś dojrzała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak odmówi 1-2 to odpuszczam. Nie jestem jakiś najgorszy żeby się plaszczyc przed "ksiezniczka". W gruncie rzeczy to jej powinno zależeć bardziej bo samotnych babek jest mnóstwo a taki z******ty jak ja to unikat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zasadzie jak nie bzykne na trzeciej randce - to ide do następnej. Jak bzykne to też zresztą ide... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny naprawdę wierzycie w te brednie, że chłopak odszedł od was bo byłyście "za dobre"? Przecież to naprawdę idiotyzm, pomyślcie choć trochę. Powód jest zawsze inny, tylko laski tłumaczą sobie to w ten sposób, bo jest im łatwiej. Inna sprawa - jakby was facet olewał, był niedostępny, to chciałybyście mimo to się z nim wiązać? Nie, prawda? To dlaczego wymyślacie brednie w drugą stronę, że jak się faceta olewa to on niby będzie nadal zainteresowany? I na koniec - co to znaczy, że dziewczyna się "narzuca"? Bo wiele tępych księżniczek uważa, że narzucaniem się jest napisanie pierwszej do chłopaka albo zaproszenie go na wspólne wyjście. Przecież to głupie jak but.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoniaEl
Mam doświadczenie i wszystko robie na wyczucie i na ogól zdobywałam faceta którego chciałam, ale jednocześni tyle sie czyta o tym "udawanym olewaniu" że byłam ciekawa waszych opinii. Czyli tak jak przypuszczłam - facet musi czuć że kobieta go chce - zdrowe podejście. Te książki typu "dlaczego faceci kochają zołzy" to jakieś bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoniaEl
Ja nigdy bym sie nie zainteresowała facetem który mnie olewa - jak nie widzę zainteresowania to choćby był najprzystojniejszy to nie zauroczę się. Nie rozumiem ludzi którzy są olewani a nadal walczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli sama sobie odpowiedziałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie jak kobieta mnie olewa = koniec znajomości. Owszem nie wymagam miłości od razu, mogę się spotykać nawet rok bez żadnego zobowiązania jak kobieta jest tego warta pod warunkiem że mnie nie olewa! Nie znoszę się prosić o kontakt i narzucać jak widziałem że kobieta nie ma chęc***isać smsów, spotykać się to kończyłem znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoniaEl
Super że tak myślicie a tymi durnymi książkami można sobie d... podetrzeć. Wiedziałałam to ale potrzebowałam potwierdzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak laska mnie olewa lub nie jest zainteresowana to daje sobie z nią spokój. Czy wy kobiety nie umiecie zauważyć różnicy między nie byciem łatwą czy puszczalską od bycia niedostępną i olewającą mężczyznę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak czytam takie brednie, to nie dziwię się, że ludzie mają problem ze znalezieniem partnerów :o mam nadzieję, że to tylko głupia prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka okazjonalnie
Nie masz byc niedostepna ani zainteresowana. Masz byc soba. I to jest odpowiedz cwiercmozgu. ZAMYKAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzajcie. Nie zawsze można być sobą Ja miałam kilka przypadków gdzie chętnie poszłabym na całość na 1 randce a sie powstrzymałam i uważam że dobrze zrobiłam. To co nie byłam sobą? Trzeba czasami trochę poudawać w dobrej wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie dziewczyna od razu zaciągnęła do łóżka a teraz jest moja narzeczoną. Moszna? Moszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jesteś wyjątkiem. Większość nie traktowałaby takiej na serio. Skoro poszła z tobą to znaczy że jest szybka w tych sprawach i pewnie z nie jednym poszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mnie obchodzi kto, co o tym myśli. Ważne że ja kocham ją a ona mnie. Ja uważam, że jeśli dziewczyna myśli że jak przytrzyma faceta z seksem i tym go przy sobie zatrzyma, to znaczy że ma tylko du.pe do zaoferowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×