Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On dalej kocha swoją byłą.

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem co mam zrobić. Jesteśmy razem od pół roku. Zamieszkałam z nim. A on dalej ją kocha do tego stopnia, że jak go całuje rano to umie powiedzieć jej imię, w holu jej ich wspólne zdjęcie, nie pozwolił mi nic zmienić bo to ona urządzała to mieszkanie. Co mam zrobić ? I proszę nie piszcie żebym odeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz dać sobie radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz tam nic do szukania... z duchem nie wygrasz, a ona zawsze bedzie tam straszyc... zawsze bedziesz sie czuc obco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co mamy ci napisac, jak nie prawde najprawdziwsza, ze jedyne sluszne wyjscie to kopnac go w doope? Ewentualnie seria operacji plastycznych, by siw upodobnic jak sie da do bylej :D ps. Szanuj sie dziewczyno. Powaznie. Stac Cie na kogos, kto bedzie kochal CIEBIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie chcesz, żeby ci napisać, że masz od niego odejść, to nie napiszę ci nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojej ,uciekaj,on pewnie nawet jak cie posuwa to wyobraza sobie tamta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale osobiście polecam kochanka który ukoi i zajmie twoje myśli,bedzie po równo ,wtedy on otrzeźwieje -to wygralas ,lub nie wtedy znaczy ze nie masz szans nigdyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem. Wiem kiedy robie coś jak ona i on wtedy przez chwile jesy taki inny nawet nie wiem jaki. Dzisiaj znalazłam list do niego od niej ,,Zawsze będę Cię kochać, ale nigdy nie będziemy razem, nie tak chciał los, nie chce cię ranić. Kiedyś znajdziesz inną, mam nadzieje, że lepszą. Byłeś moją pierwszą miłością. Nie żałuję ani sekundy czasu spędzonego przy Tobie. Właśnie taką chciałam przeżyć pierwszą miłość , gorącą, prawdziwą, namiętną. Tylko że miała być wieczna. Nie chce, żebyś o mnie pamiętaj żyj dalej. Nigdy nie sądziłam, że spotkam osobę, którą jednocześnie będę kochać i denerwować się na nią. Są związki bez miłość i jest miłość bez związku. Nie szukaj mnie. Kocham Cię". List znalazłam w jego ciuchach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz racje AUTORKO On dalej ją kocha i to tylko westia czasku kiedy cię zostawi Aha i wkwestii formalnej nie jesteście w żadnym zawiazku No chyba że ty jesteś ale on na pewno nie i taka jest prawda Ty możesz dalej się poniżać ale nie zajmiesz jej miejsca może zrobi to jakaś inna kobieta Przykre ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czym będzie się różnić inna kobieta ode mnie to dalej nie bedzieje ona. Weszłam teraz na jego meila - hasło banalnie proste - jej imię. Chce znaleźć maile z jego przyjacielem który wyjechał. Nie wiem czy powinnam ale może coś wspomniał o mnie, jaki ma stosunek do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brakuje ci szacunku do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego nie są razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona wyjechała nie wiem dlaczego. Znalazłam trochę wiadomości o niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tobie nawet nie gada z kumplem... Jesteś lekarstwem na nią... Żałosna sytuacja. Miej szacunek do siebie. Wiem, że Cię to boli, ale musisz zrozumieć, że to co on robi jest wobec ciebie podłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kiedyś wróci to co bedzie? Zastanów się zanim będą łączyły was dzieci... Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, nie kocha Cię. jesteś tylko łatką przykrywająca ból po stacie tamtej kobiety, ktora on nadal kocha. Uciekaj od niego jak najdalej. Chyba, że nie masz szacunku do siebie i tak Ci dobrze, to siedź w takim pseudo związku dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy po 26 lat. Znalazłam takie wiadomości jak ,, Ola miała trwały charakter, była zadziorna , ale jednocześnie była aniołem." Kocham go. Tylko po co ona miałaby wrócić ? Skoro go zostawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem - jakby nie było zostawiła go, wyjechała a on nadal ją kocha. Powiem zapomnieć o niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna wiadomość -,, Wszystko jest inne, nie takie jakie powinno być. Brakuje mi jej wiecznie zimnych stop w łóżku, uśmiechu rano. Nikt jej nie zastąpi."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serio...? Zamieszkałaś z kolesiem, który ślini się do zdjęcia byłej i nazywa Cię jej imieniem? Czy znasz takie słowa (egzotyczne) jak godność czy szacunek do siebie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pier.... Współczuję ci, ale chyba wiesz co musisz zrobić. Ten chłopak wykorzystuje Ciebie do tego żeby ulżyć sobie... Jak można porównywać była z obecną kobietą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez sie ogarnij autorko. Facet nie jest ciebie wart. Mozesz z nim pogadac i zapytac kim dla niego jestes , jak to widzi itd... Nie wiem po co trzyma te listy czy wiadomosci od bylej a jeszcze bardziej dziwi mnie fakt ze ona pisze ze brakuje mu jego itd....po co odeszla to ok a tu nadal zbiera jej sie na wspominki. Obys nie stracila najlepszych lat z tym kims .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno,ty jestes masochistką,czy jak? znajdz sobie kogos,dla kogo bedziesz calym swiatem,a nie tylko namiastką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest taka niepisana zasada w życiu uczuciowym - po trudnym rozstaniu, maksymalny czas na pozbieranie się, zapomnienie i wrócenie do normalnego trybu życia wynosi w przybliżeniu rok. Tak samo jak z żałobą. Jeśli ktoś po roku czasu nadal wspomina osobę ze swojej przeszłości, nawet pomimo tego, że spotyka się z innymi ludźmi, znaczy to najprawdopodobniej, że uznał ją za miłość swojego życia, którą musi odzyskać. I jeśli pojawi się taka okazja - będzie o to się starał. Inna sprawa, że wcale w swoich przekonaniach o sile uczuć, przeznaczeniu itp. nie musi mieć racji i że mogą to być bardzo silne złudzenia, nierealne fantazje - co swoją drogą kwalifikuje się do interwencji np. psychologa, terapeuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest jeszcze jedno - kiedyś kiedy sprzątałam w szafce znalazłam pierścionek w pudełku - dowiedziałam się, że to miał być pierścionek zaręczynowy, ale nie zdążył się oświadczyc, a pierścionek nadal leży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im więcej znajdujesz dowodow tym bardziej powinna zapalic ci się źarôwka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uuu, autorka wyciąga coraz to fajniejsze króliki z kapelusza, za chwilę się okaże, że ma z tamtą dziecko 2/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ja go kocham. Czemu to ja nie mogę być dla niego całym światem. Rozstali się 8 miesięcy temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×