On dalej kocha swoją byłą.

Pytanie czy on kocha ciebie

Bujna wyobraźnia + nudy + dostep do internetu = kolejny słabawy temat :D

8 miesięcy temu go rzuciła, 2 miesiące później był już z tobą? Przecież to jasne ze byłaś zapchajdziurą... I nie pisze tego złośliwie tylko taka prawda.

Jakbym miała zapchac pustkę to może przestało by mu zależeć na niej.

Jakby cie kochał to przestaloby mu zależeć na niej. A nie jakbyś była zapchajdziurą. Lżej mu znosić rozstanie jak obok jest ktoś kogo można mieć w łóżku, kto przytuli. Lepsze to niż siedzieć samemu. Zasady są proste. Powiedz ze albo odetnie przeszłość i zacznie z tobą życie albo odejdziesz i wtedy zobaczysz czy woli jej wspomnienie czy życie z tobą. Mieszkasz z nim? To czemu nie możecie urządzić mieszkania razem?.. Bo co? Bo mieszkanie kojarzy mu się z nią... Wspólne zdjęcie? No kurde bez jaj. Wstaje z łóżka z tobą, idzie do kibla a tam ona wisi na ścianie? Porażka

Tak mieszkam z nim. Mieszkanie wybrała ona, urządzała ona. Obok sypialni stoi pusty pokoju, który miał być pokojem dla ich dziecka, które miało być w przyszłości. Wszystko zaplanowali razem. I tak trochę zmieniłam w domu. Bo było ty strasznie pedantycznie. W jednym z pokoi jest pianino,które on kupił dla jej na urodziny. Koleżanka,która znała ją powiedziała, że grała pięknie i ma talent.

autorko nic nie dasz sobie powiedzieć a chyba po to tu napisałaś, jeszcze go bronisz. Czy on powiedział Ci że cię kocha, czy ma jakieś plany wobec ciebie? To zdjęcie byłej w holu mnie rozwaliło, może niedługo każe ci codziennie róże kłaść pod zdjęciem. Nikt na siłe nie każe ci się z nim rozstawać ale sama zobacz co piszesz , ona to ona tamto.

Kurde no kocham go. Ja wiele razy powiedziałam mu ze go kocham on no nie uszukujmy się nie powiedział nigdy.

tak wiec tyle w temacie. Ma wikt i opierunek i poużywać może za free.

Hahaha pokój dla ich dziecka :-D. Przeczytaj sobie ten swój post na głos i pomyśl chwile. Poza tym skoro żadne z was nie gra to na cholerę wam to pianino? Ile czasu oni byli razem? Pomijam to ze on cię nie kocha..

Mogło by być dobre prawo ale autorkę trochę poniosło :D

Napisz jeszcze,że ma w jednym z pokoi ołtarz dla niej :-D