Tracę wiarę w Boga...

Przepraszam, nie chce bluźnić ale taka jest prawda. Jestem chora powinnam umacniać więź z Bogiem, a ja zamiast tego tracę wiarę w Boga, bo ileż można prosić Boga o uzdrowienie, o pomoc? Skoro ulgę przynoszą mi lekarze a o za tym idzie to nauka a nie Bóg, dzięki nauce żyje, pamiętam gdy leżałam i ból był nie do wytrzymania, 7 dni non stop modliłam się o choć chwilę przerwy w tym bólu, i nic, trawiłam do szpitala w ciężkim już stanie, i to lekarze bardzo szybko sięę mną zajeli, podali leki i ukoili moje cierpienie, dlaczego nie zrobił tego Bóg? Mówicie świat musiał ktos stworzyć bo jest idealny, nie prawda nie jest, to chaos który nie jest idealny ale my go widzimy idealnym, my ludzie też nie jesteśmy idealni, w sensie fizycznym, wybaczcie ale trace wiare w Boga... Wystarczy zapoznać sie z historią świata, wojny, klęski żywiołowe, cierpienie.... Świat to jeden wielki chaos nie jest idealny, ak jak z domem dla jednego człowieka jest on idealny bo ktoś mu to wmówi, a drugi człowiek zobaczy że to ruina bez okien, z surowymi ścianami...

a ja przeciwnie :) jestem jak król Dawid - we wszystkim widzę Boga i Jego opatrzność.

To czy Bóg jest dobry czy zły? bo: Odebrał mi rodziców nasłał na mnie choroby spotykam ciągle ludzi którzy maja mnie za nic, za śmiecia... nie mam oparcia w nikim modlitwa mi nie daje ukojenia, nie pomaga widzę wszędzie ludzi szczęśliwych a ja stoje w miejscu. bez niczego i nikogo za to z chorobami.

To gdzie ta opatrzność Boga? Gdzie ten idealny świat, tylko wyjrzyj trochę za Polske, np, Afryka to ma być idealny świat, susza, brak wody? śmierć ludzi z głodu

jeśli dla ciebie Bóg jest czymś w rodzaju automatu do spełniania życzeń - to faktycznie masz problem :)

Boga proszę tylko o jedno, o zdrowie,oraz wcześniej o pokój na świecie:) trochę sie wystraszyłam sytuacji na świecie i konfliktów ale wracając do sprawy prosze tylko o zdrowie może wtedy moje życie było by lepsze, teraz załatwiłam sobie spełnienie jednego mojego marzenia, było by idealnie gdyby mój stan sie nie pogorszył, dlaczego teraz a nie później, tak długo było dobrze, a tydzień przed spełnieniem mojego marzenia zdrowie dało o sobie znać znowu? Do rzeczy materialnych dojdę sama, nikogo o to nie proszę.

Siła wyższa ci pomoże ale te śmieciowate bożki religijne na pewno nie.

ten świat po prostu jest opanowany przez ciemną strone mocy i stąd tutaj tyle zła..ale nie trać wiary w to,że naprawdę jest niebo,Bóg,miłość i tam będziesz żyła wiecznie w zdrowiu i szczęściu i zdarzają się przecież przypadki cudownego uzdrowienia..i w których to lekarze zawiedli,ja znam większość przypadkow gdzie nauka,lekarze,szpital tylko zniszczyla zdrowie zamiast naprawić wiec ja bym szpitalom nie ufała. sama chodze dzięki bioenergoterapeutce

gość dziś odrzuć bioenergoterapię bo to jest właśnie "ciemna strona mocy" posłuchaj filmików ks egzorcysty Piotra Glasa na youtube

Autorko tematu, nie jest z Tobą tak źle :) Tobie mogą pomóc lekarze. Wiesz, są ludzie, którym lekarze ani medycyna nie pomagają. Więc to, że leki na Ciebie działają to jest Łaska. Przesyłam Ci piękną audycję: Nauczanie 8: Co to jest WIARA? https://www.youtube.com/watch?v=YWEiJw-bOtM&amp Ona pomogła mi zmienić moje pewne wyobrażenia o wysłuchiwanych modlitwach.

uwierz mocniej