Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

gdy on zarabia więcej i nalega na intercyzę. Czy dla Was to brak zaufania?

Polecane posty

Gość gość

Wypowiedzcie się, czy dla Was to brak zaufania. Bo dla mnie niestety tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż zarabia 5 razy więcej ode mnie. Rozmawialiśmy o intercyzie,stwierdził, że małżeństwo z intercyza to nie małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zazdroszczę Ci kochana, ale nie złośliwie, tylko też chciałabym po prostu też tak mieć jak Ty. Ten mój niby chce ze mną być, niby ślub, niby to czy tamto, a intercyza to dla niego warunek konieczny. Czuję się przez to gorszą kobietą, gorszym człowiekiem, mam doły jak o tym pomyślę. Bo nigdy nie leciałam na pieniądze i żal mi, że on mnie bierze za złodzieja który może go okraść. Bo nigdy niczyich pieniędzy nie wzięłam, Bóg mi świadkiem. Może on mnie po prostu nie kocha. Może odejdę kiedyś, jak zobaczę jak to wszytko wygląda. Co to za małżeństwo, w którym jest rozdzielność. Moi rodzice nie mają tego, moi znajomi też, a mają dochody podobne do mojego męża. Małżeństwo zakłada wspólnotę. Moim zdaniem we wszystkim. Ale nie dla niego. On mi widać nie ufa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw dowiedz sie czy 1 ma kredyty 2ma zobowiazania 3 czy prowadzi wlasna firme jezeli jedna odpowiedz to tak,to w takim razie facet chce ciebie chronic jak jemu cos sie stanie Ja nie mialam intercyzy i teraz po 6 latach malzenstwa bardzo zaluje,jestesmy w trakcie rozwodu a bede musiala placic jego kredyty ktore bral a kase ladowal w swoja firme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko,ty lepiej poczytaj co to znaczy intercyza,bo intercyza nie jest taka zla jak ci sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duska00
a ja się wcale nie dziwie, że ludzie chcą intercyzy i nie ma to nic wspólnego z brakiem zaufania, bo nikt nie wie co będzie za 10 lat, niech każdy pracuje i też coś dorzuca do wspólnego gara. czy ty autorko masz zamiar nie pracować, że tak ci na tym zależy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co 3 małżeństwo się rozpada a majątek idzie do podziału, nawet jak druga osoba nic nie zarabiała, to trudny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie ma on kredytów, nie ma firmy, nic podobnego. jedyne co to to że gra na gieldzie częścią swoich pieniędzy. a i tak wziął rodzielność. czuję się strasznie, jakbym była złodziejką tzn. on mnie chyba za nią ma skoro chciał to podpisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, to nie dziala w ten sposob. Tutaj gdzie mieszkam wszyscy podpisuja intercycy dla swietego spokoju, nawet jezeli zarabiaja podobnie. Jezeli planujecie dzieci, to wez to pod uwage w postulatach intercycy. Moga byc takie na jakie sie umowicie. Np. jezeli to Tobie mialaby przypasc opieka nad wspolnymi dziecmi, to abys w razie czego mogla zostac w rodzinnym domu, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro uważasz, że facet Cię wyzwał od złodziejki bo chce podpisać intercyzę, to może Ty lepiej za niego nie wychodź. Brzmi jak pretensje panny obrażalskiej. Zapytaj, dlaczego, co nim kieruje, czy to brak zaufania. Dowiesz się u źródła, co i jak, a nie od nas- obcych ludzi z forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak się zgłasza postulaty do intercyzy? my podpisywalismy intercyzę i nikt nas o żadne postulaty nie pytał ani nieproponował więc nie rozumiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dogadujecie sie. Zglaszasz co chcesz z tego dostac w razie jak zwiazek nie wyjdzie. To zwykle jest powiazane z tym, czy beda dzieci. Jezeli beda, to sie dogadujecie co dostaniesz w razie rozstania. Ja tez bym tak zrobila w razie slubu. Jezeli nie, to pozniej jest sprzedawanie mieszkania do podzialu, i rozne problemy ktora szkodza dzeciom. A tak to wszystko jest wiadomo. To sie jednak raczej robi w takiej sytuacji w ktorej majatek jednej ze stron jest duzo wyzszy. Jezeli razem sie zaczyna dorabiac od poczatku, to po prostu ewentualny podzial powinien byc po rowno - biorac jedynie pod uwage dobro dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×