Nikt mnie nigdy nie zechce :(

Nawet jakbym była miss świata to nie miałoby znaczenia.. Jestem z trochę lekko patologicznej rodziny przez co psychika mi się zepsuła.. mam depresje, nerwice i ogólnie nie wiem już jak to wszystko wygląda w normalnych relacjach, sama nie umiem w ogóle utrzymywac relacji, nie mam przyjaciól ani znajomych, wszystkiego się boję i wszystko jest trudne.. jestem wycofana i aspołeczna.. Jestem trudna..Jestem głupia.. Mam zrypany charakter.. Od chłopaków dosłownie uciekam, bo wiem, że jak mnie poznają bliżej to ich rozczaruje więc po co..Do tego mam głupią sytuacje rodzinną i się po prostu tego wstydze i tyle..Siebie też się wstydze, wszystko psuje zawsze.. Świat nie jest ciekawy tylko jest niebezpieczny.. Sama bym siebie nie chciała i nikomu siebie nie życzę.. nie będe nikomu rozpieprzała życia.. najgorsze jest to, że tak mi brakuje tej bliskości i ludzi i jest to jedyne czego bym naprawdę chciała a z drugiej wiem doskonale, że nigdy nie będe tego miala.. Tak tylko chciałam się wyżalić, bo smutno mi:(

Doskonale Cię rozumiem, chcesz pogadać?

Ja zawsze uciekam w narkotyki.. To moja największa miłość :)

choc przytule cie i pojdziemy na spacer co ty na to? kontakt tatus3333@wp.pl

Życzę ci żebyś znalazla. Też mam nerwice depresje lęki. Trzymaj się.

Do tego jestem facetem, a facet nie może mieć lęków, depresji wiec podwojnie mam przechlapane.

Dzięki.. Ja tam nawet nie moge ucieć w narkotyki czy alkohol, nie obiecałam sobie..wtedy znienawidziłabym się już całkiem..