Dlaczego niektórzy są uprzedzeni do osób starszych zamiast do młodych?

Ja jestem zawsze miła dla osób starszych, ustępuje im miejsca w środkach komunikacji publicznej, i nie mam pojecia czemu tak dużo ludzi nazywa ich "star*****i" i jest do nich uprzedzona. Są przeciez totalnie nieszkodliwi, a z tymi legendarnymi zachowaniami, jak wymuszanie ustąpienia miejsca, chamstwo w autobusach wobec młodzieży się nigdy nie spotkałam. Wszyscy będą kiedyś starzy, tylko jak widać nie wszystkim starcza wyobraźni, by to wiedzieć. Mnie znacznie bardziej irytują ludzie młodzi. Reprezentują mnóstwo cech, których nie cierpię - często podążają za modą, w większości są tacy sami, mają durny wyraz twarzy, wiecznie z ryjem w telefonie, często mają żenująco niską wiedze ogólną, często nie znają najnowszej historii niezbędnej do zrozumienia dzisiejszych czasów i nie mają ciekawych hobby. Poza tym słuchają często elektroniki, której nie cierpię :P Drażni mnie to całe hipsterstwo i masa innych modnych rzeczy. Ja jestem niemodna, słucham black metalu, nie lubie ludzi i chvj :P Nie mówię tu bynajmniej o swoich znajomych ani o inteligentnych fajnych osobach, bo sama mam dość specyficzne towarzystwo, tylko o tych przeciętnych młodych ludziach jakich zwykle widze. Czesto pojawiają się tu hejty wobec osób starszych więc ja dla odmiany pohejtuje młodych, mam wene do tego bo jestem lekko wypita :P a teraz idę spać, papa, dobranoc.

a ja nie rozumiem uprzedzenia do kogokolwiek, ale masz rację, zwłaszcza co do komunikacji.

Jednak chyba nie chce mi sie jeszcze spać :P Cieszę się, że się ze mną zgadzasz, ja gdy czytam te wszystkie baśnie o tym, jak rzekomo starsi ludzie terroryzują autobusy to mam wrażenie że pisza to osoby żyjące w jakiejś alternatywnej rzeczywistości, ja NIGDY jadąc autobusem czy tramwajem nie spotkałam się z tym, żeby starsza osoba zachowywała się jakoś niewłaściwie, a za ustąpienie miejsca ladnie mi dziękują :P Za to młodzi ludzie często mnie irytują, puszczają głośno pseudomuzyke z komórki itd.

Żyjemy w czasach kultu młodości. Czy może być cos głupszego, niż kult młodości? Kult jednostki nieuformowanej, niedojrzałej, niemądrej? :P

Lepiej mi powiedz kiedy tego kultu nie bylo

Przed latami 60 XX wieku. To rewolucja kulturalna, hipisi z swoim hasłem "Nie wierz ludziom po trzydziestce" są jego przyczyną. Zdaje się, ze w krajach azjatyckich starsi ludzi nadal cieszą się największym szacunkiem :)

No niestety, nie masz racji. W Europie zawsze panowal kult mlodosci. Stety lub niestety, chociaz kiedys byl wiekszy szacunek do ludzi starszych.

Nie, panował conajwyżej przelotnie, np. w epoce romantyzmu. Zwłaszcza, że kiedyś postęp technologiczny nie był tak szybki, i starsi ludzie nie byli tak zagubieni, mogli służyć doświadczeniem.

Poza tym, dopiero w latach 60 trendy młodzieżowe zaczeły być dominujące. Wcześniej co było młodzieżowe, było niepoważne, od lat 60 jest fajne, media i kultura dostosowują się głównie do gustów ludzi młodych.

http://wiadomosci.onet.pl/prasa/oglupiajacy-kult-mlodosci/d1xqz znalazłam artykuł potwierdzający moją teze :P

To poczytaj o zyciu kobiet z renesansie, ze o sredniowieczu nie wspomne.

A kto miał większy szacunek społeczny, wyższą pozycje w hierarchii? Panna na wydaniu, czy ustatkowana matrona? :)

Kobieta majaca meza i mloda, potem panna na wydaniu, na koncu starsza kobieta. Te bogate po prostu byly zapominane, te biedbe umieraly zanim zdazyly sie zestarzec. Nikt nie interesowal sie starszymi kobietami

Czytałam o obyczajach dawnej Polski i tam było inaczej, starsza kobieta cieszyła się szacunkiem, kładziono nacisk na przyjacielskie stosunki małżeńskie, zresztą ogólnie pozycja kobiety w Polsce była wyższa i bardziej wyemancypowana niż w Europie(Polska miała wtedy własną oryginalną kulture) https://pl.wikipedia.org/wiki/Oprawa_wdowia

Milo, aczkolwiek wez pod uwage, ze te kobiety stanowily mniejszosc. Dla przecietnej chlopki jej wartosc koczyla sie razem z wiekiem rozrodczym. Wiem, ze lubisz idealizowac przeszlosc, ale tego nie przeskoczysz.

Życie chłopów pańsczyźnianych płci obojga było krótkie i marne zawsze i wszędzie, aczkolwiek istniał tzw wycug (Chłopi Reymonta się kłaniają - starzy rodzice niezdolni już do wykonywania pańszczyzny zawierają umowe z dziecmi - zrzekają się ziemi, której są właścicielami na rzecz swoich dzieci. W zamian za to dzieci są zobowiązane do utrzymania rodziców i opieki nad nimi, aż do ich śmierci.). Oczywiście ze istniały przypadki gdy dzieci wyrzucały rodziców z domu i ci umierali na mrozie, ale ogólny obraz starości na wsi nie był taki brutalny jak się może wydawać :P

Do osob starszych zachowujących się KULTURALNIE mam szacunek, natomiast do babć ,ktore uwazaja ,ze wszystko sie im należy nie mam. A spotkalam sie z takimi nieraz . Np ostatnio jechałam busem i mialam jechac godzine drogi. Nie moge stac tak dlugo bo kiedys stalam i mnie bardzo mdlilo i ledwo wytrzymalam i od tego czasu jak nie ma miejsc czekam na nastepnego ( za pol godz). No i wsiadla taka biabcia (ok 60tki) i upatrzyla sobie mnie na ofiare ,ze mam jej ustapic miejsca. Nie ustapilam, powiedzialam ,ze nie moge stac i juz ... Albo kiedys inna babka mi zrobiła awanture ,ze nie przepuscilam jej w kolejce do toalety na stacji benzynowej, gdzie mi sie spieszyło Generalnie starsze kobiety potrafia byc bardzo wredne, moja niedoszla" tesciowa" tez taka była... Co innego faceci , starsi panowie jakos tacy nie sa, nie wiem z czego to wynika, no ale tak zauwazylam

I nie zapominajmy że w tej średniowiecznej Europie(wyżej poleciałam za bardzo czasowo do przodu) to starcy bardzo często rzadzili Europą. Przecież większośc papieży była starcami(cesarzy już niekoniecznie).Czyli w tej rywalizacji dwóch uniwersalizmów, cesarskiego i papieskiego, zawsze był przynajmniej jeden starzec o niekwestionowanym autorytecie, rywalizujący o władze na Europą :P Czyli starcy, a przynajmniej starzy mężczyźni byli wysoko w hierarchii społecznej. Dzisiaj za to jest nacisk, aby starsze osoby mające władze, wpływy, na siłe odchodziły na emeryture i "zostawiły miejsce dla młodych" :P

Cóż za szerokie tematycznie wywody, haha, zaczynam mówić o tym, że bardziej nie lubie osób młodych od osób starych a kończe na rywalizacji cesarstwa z papiestwem :) Ide spać, już naprawde dobranoc

no wlasnie Droga Kasiu dzis reklamy urobily mlodych ludzi na jakies tepe goowno a kiedys mlodzi nie mieli dostepu do glupoty tak jak dzis

CZY TO PRAWDA ŻE NIE GOLISZ ŁIŁY ?

Znowu nie śpię. "no wlasnie Droga Kasiu dzis reklamy urobily mlodych ludzi na jakies tepe goowno a kiedys mlodzi nie mieli dostepu do glupoty tak jak dzis " Jakie reklamy?? :D O czym ty gadasz?? :D Zawsze młodzi ludzie byli głupi i niedojżali i nie wymyślaj jakichs idiotycznych teorii. Co to w ogóle za frazes "reklamy urobiły młodych ludzi"? :D skąd ty to wziąłeś/łas w ogóle? Ludzie tacy jak ty, operujący jakimiś frazesami, są jednymi z najbardziej głupich i irytujących osób jakie istnieją. Nie rozumiesz o czym ja piszę(o kulcie młodości, uwazam że kiedyś kult młodosci był mniejszy, a nie że młodzi ludzie nie byli głupi :D ), a przyznajesz mi racje. Przykro mi, jestes idiotą, nie znalazłeś u mnie zrozumienia, a teraz spieprzaj.

dziś ustąpiłam miejsca starszej kobiecie w autobusie i usłyszałam ładne podziękowanie i odpowiedź "jeden przystanek to ja postoję" i mogłam spowrotem usiąść na swoim miejscu :) Ech ci źli starsi ludzie, tacy chamscy. :P

Wow, wyszłaś wreszcie z domu. Co to za święto?:D

Mowisz o mezczyznach, a wez tez pod uwage, ze w sredniowiecznej Europie starosc to byl wiek 40+.

Po raz zgadzam sięz Kasią w 100% tym bardziej że po części wychowała mnie moja ukochana babcia.

Ja do starszych ludzi nic nie mam,sama za chwilę będę stara i co wtedy?Niestety 18 urodziny obchodziłam 10 lat temu.Ofiarami hejtu są przeważnie kobiety,też będę tą starą wredną babą dla niektórych:-P

Kult młodości i sukcesu,media to lansują.Przyszło z USA,tam starzenie się jest obciachowe.Ledwie łazisz,ale nie wypada mieć zmarszczek,bo to wstyd.Jak ktoś lubi statystyki na pewno wyczytał,że u nas najczęściej pacjentami wszelkich przybytków,gdzie można poprawić wygląd są osoby,które nie akceptują starzenia się,zaczynają od mniej inwazyjnych zabiegów, a w końcu chirurg plastyk.

Skoro mozna cos poprawic to dlaczego nie?

Mnie bardziej irytują młodzi,tacy w moim wieku i młodsi z powodu takiego zachowania jak opisała autorka.