Fatalne zauroczenie On jest Szambiarzem!!!!

Poprostu był kwiecień i szambo wybiło na ogród , zadzwoniłam po szambowóz, z reguły wyjeżdżałam poza dom przy takich wizytach, ale w tym roku zostałam (i teraz tego żałuję) .No i przyszedł szambiarz nie jak co roku starszy sympatyczny grubasek, tylko młody, dowcipny, przystojny (zatrudniony w 2014 roku) chłopaczek w szarych ogrodniczkach, hmmmm wizyta udana tylko jak dla mnie za krótka. Ale chyba pierwszy raz przy takiej wizycie tyle mówiłam i tak się wyśmiałam, wciąż wymienialiśmy z Tomkiem (Szambiarz) jakieś dowcipne uwagi itd..... itp....... poprostu te same fale :) Od tamtej pory cześciej zamawiam wywóz nieczystości ciekłych, szczególnie jak ma zmianę i tak sobie myślę, dlaczego On został szambiarzem, ale jak patrzę jak wkłada wąż do szamba myślę sobie, że to może powołanie(niektórzy to mają). W czasie wypompowywania uśmiechnie się, zawsze jak mnie widzi jak gdzieś idę lub jadę uśmiecha się i macha, jak bierze pieniądze za usługę zawsze mówi dziękuję, uśmiechnie się , mrugnie ...... hmmm mała rzecz , a cieszy. Ale jednak to jest szambiarz, ale z drugiej strony SZAMBIARZ TEŻ CZŁOWIEK :) Co o tym sądzicie, a może macie jakieś doświadczenia w tym temacie??? Kończę, bo beczkowóz przyjechał!!!!!!!