Kolega z pracy

Cześć Dziewczyny Potrzebuję Waszej rady i trzeźwego spojrzenia na pewną sprawę. Jakiś czas temu podjęłam pracę w nowej firmie.Pracuje tam dużo osób, jednak wszyscy się bardzo dobrze znają i przyjaźnią. Jest wśród nich też pewien mężczyzna, który nie ukrywam bardzo mi się spodobał. Nie znam jego stanu cywilnego, co prawda nie nosi obrączki ale to o niczym nie świadczy Pan ten od samej początku non stop mnie obserwuje, ogląda się za mną. Zlapalam go na tym, ze wyszedł za mną z pokoju i obserwował mnie jak szlam korytarzem (wiem co widziałam i tego sobie nie ubzduralam). Nie mieliśmy dotąd okazji porozmawiać, ale kilka takich sytuacji było kiedy widziałam, że krążył, chciał zagadać ale się poddał Jestem dość nieśmiała więc może swoim zachowaniem go trochę powstrzymuję. Malo faktów ale co Wy na moim miejscu byście pomyslaly?

na twoim miejscu bym pomyślał, że jesteś niedorozwiniętą bladzią, która myśli, że świat kręci się wokół niej, a która w myślach rozbiera każdego faceta na częśc****erwsze i w myślach nawet z nim spółkuje, mimo, że każdy facet zachowuje się tak samo w nowym miejscu pracy. walnij się w czółko w ścianę przeciwległą, a ulży ci kobicino :P

Gratuluję poziomu wypowiedzi :) Brawo!

hehe :D kiedyś tak obserwowałem młodą bo mi szef kazał na okresie próbnym ją obserwować abyśmy wiedzieli czy można zatrudnić ją na stałe, a ona odebrała to tak, że mi się podoba, tylko wstydzę się do niej zagadać.... Roześmiałem się nieźle ;D

Fajnie, pytanie było do kobietek a odpowiadają mężczyźni :D Poza tym nie jest powiedziane, że od razu wpadłam w oko. Ok może tak być a mogą być też inne powody. A umowę mam na czas nieokreślony, także rozwieję wątpliwości :P