testy owulacyjne, owulacja, mniejszy płód w usg

Witajcie, pomóżcie. Planowałam zajść w ciążę za pomocą testów owulacyjnych (koniecznie chciałam aby to był "ten" cykl). Zawsze cykle mam regularne ok28-29dni. Test pokazał dwie kreski w 14dc wieczorem, co odczytałam iż owulacja nastąpi 15dc. Rano 15dc nadal były dwie kreski jeszcze bardziej mocne niż dzień wcześniej. Poczekaliśmy z mężem ok15h i przystąpiliśmy do działania. Poprawiliśmy jeszcze dzień później czyli 16dc. Czyli wg moich obliczeń w samą owulację. W dniu spodziewanej miesiączki test ciążowy wyszedł mi, ale bardzo słabiutka druga kreska, potwierdziłam badaniem z krwi i okazało się, że beta jest ok 60mIU. Dwa tygodnie później poszłam do lekarza i na usg stwierdził, że pęcherzyk jest o tydzień młodszy. I tak jest do dziś (skończyłam 8tydzien i 1 dzień i płód ma 12mm co wskazuje na mniejszy o tydzień). Owulacja dobrze zbadana także w ogóle nie rozumiem takiej różnicy, a więcej przytulanek nie było bo mąż wyjechał w delegację na tydzień zaraz po tych starankach. Czy może być tak, że płód jest mniejszy pomimo, że "zrobiony" w owulację??

jak sama widzisz :) tydz to nie jest jeszcze duża różnica

co ty się owulacji uczepiłaś ? albo uprawiałaś bara bara tydzień później z kimś innym gdy męża nie było albo płód się nie rozwija, albo gin nie potrafi obsługiwać usg a ty się zafiksowałaś na tej owulacji by udowodnić że zaszłaś dokładnie w tym terminie

staraczki wezcie juz odpuscie i przestancie sie doszukiwac nieprawidłowosci :/

Kurwa przecież to jest możliwe. Testy owulacyjne nigdy ci nie powiedzą kiedy dokładnie miałaś owulacje. Mogła się przesunąć. Plemniki zanim dotarły do komórki też trochę czasu minęło, komórka jajowa jest zdolna do zapłodnienia bodajże 12 godzin lub nawet 24, zanim się zagnieździlo też mogło być opóźnienie, implantacja jest w czasie od 7 do 10 dni od zapłodnienia więc już masz 3 dni różnicy. Tydzień to jest nic. Może się okazać później że z tygodnia zrobi się 5 dni tylko. To nic... Nie fiksuj!