Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WOJTASGARD

Dziewczyna nie szanuje mojej pracy

Polecane posty

Witam prosze o inofrmacje jak sobie poradzic. Otoz od okolo roku mieszkam z moja dziewczyna. Wszystko zaczelo sie psuc odkad jej rodzice przestali jej pomagac jest w konflikcie z nimi. Uwaza ze ja ja powienienem utrzymywac i pomagac. Dobrze zarabialem do tej pory, ale ostatnio to sie zmienilo tez jest niezle ale sporo mniej niz wczesniej. Moja dziewczyna studiuje zaocznie, nie pracuje, odbywa teraz praktyke w szpitalu. Daje jej miesiecznie na zycie miedzy 2500-3000zl. Dla mnie to wyglada jak sponsoring nie zycie.W zeszlym roku nie miala praktyki a siedziala w domu gdyz twierdzila, ze musi sie duzo uczyc, na zaocznej medycynie. Byc moze nie wnikam. Popracowala latem z 2 tygodnie zwolnila sie i pojechala z mamuska na wycieczke. Ja pracuje w delegacji czesto mnie nie ma w domu. Denerwuje mnie jej zachowanie typu ze na miejscu powinienem zarabiac, powiedzialem ze moge ale nie tyle i na nic nas nie bedzie stac. Wiec ona stwierdzila ze nikt dzisiaj nie zarabia mniej niz 5-6 tys. Niewykwalifikowani maja minimum 4 mieszkamy w trojmiescie. Kloce sie z nia niech pokarze co potrafi to sie wykreca praktyka studiami. Denerwuje mnie ta sytuacja gdyz wydaje coraz wiecej, ciagle nie ma pieniedzy. A to silownia, basen, studia, czesne, Wszystko ja. Ojciec nie daje ciezki gosc ale wydaje mi sie ze przestal gdyz ona nie szanuje pieniadza. Ja ciezko pracowalem przez ostatnie 5 lat oszczedzalem kazda zlotowke, aby zarobic na mieszkanie. Udalo mi sie kupilem bez kredytu. Ale na dzien dzisiejszy widze ze ona marnuje wszytko na co ja pracowalem. Nauczylem sie ogladac kazda zlotowke 2 razy zanim wydalem i taki jestem. Natomiast moja dziewczyna, nie szanuje pieniadza gdyz tak naprawde nigdy nie pracowala ciezko i nie musiala sie martwic o swoj byt. twierdzi ze to rola faceta. Ja rozumiem wszystko, ale jak z nia rozmawiac, jak ja przekonac ze mozemy wyjsc na spacer, nie kazde wyjscie na miasto musi sie konczyc restauracja kinem, czyms za co sie placi. Ostatnio mnie zdenerwowala w sobote gdyz zadzwonili o 20 tej jej znajomi ze sa gdzies na imprezece w trojmiescie, 20 km od nas i aby wpadala. Zrobila mi awanture ze oni sa tacy skontaniczni a ja jestem sztywniak, i musialem z nia pojechac ale wiedzialem jak to sie skonczy. Skonczylo sie tym ze 400 zl znikneloi z portfela, bo taksowka w 2 strony, bo ona przeciez w sukience do pociagu nie wsiadzie, drinki, ale jelen za wszystko placi. W*****a mnie to jej gadanie ze jak skonczy studia to ona bedzie pracowac a ja bede siedzial w domu. Nie wierze, coraz mniej rozmawiamy tylko sie klocimy, nie wiem czy zostawic ja czy nie. Bo boje sie ze tak bedzie cale zycie, ze ona sie nie zmieni, a ja bede ciagle jeleniowal. Nie sznuje moich pieniedzy co dla mnie znaczy ze nie szanuje mnie i mojej pracy. Kochamy sie ale to nie wszystko, poradzcie cos bo nie wiem co robic. Jak to rozwiazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ona ma takie podejście, nie sądzę by się to zmieniło ... Tym bardziej powinna siedzieć cicho skoro wie, że nie ma dokąd pójść jeśli jest skłocona z rodzicami. Ewentualnie przykrec kurek z kasa i czekaj aż ona te swoją szkole skończy ... Ja tak w domu siostrze mowie która utrzymuje, że pójdzie sobie do pracy to będzie kupować wszystko co tylko zapragnie ale teraz nie, bo odkładam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wywal gamonia i lenia śmierdzącego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu w ogóle zobowiązałes się ją utrzymywać ? Ile jesteś z nią ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z tobą w 100% i radzę ci,zostaw ją.Piszę to jako kobieta.Taki typ nigdy się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim to nie jest związek..ja z moim chłopakiem również studiuje, wynajmujemy kawalerkę , oboje pracujemy i odkładamy jak najwięcej się da by nie musieć brać kredytu na dom po studiach, oszczędzamy jak się da, auto na gaz, produkty stosunkowo tanie do jakości, nie chodzimy do kina, jeśli już to raz na jakieś 3 miesiące, ubrania rzadko kupujemy, może jakiś sweter czy spodnie raz w miesiącu i udało nam się już sporą sumę uzbierać bo myślimy WSPÓLNIE o przyszłości, nie obraź się ale Twoja dziewczyna jest po prostu głupia, a medycyna nie świadczy o inteligencji...bo gdyby dziewczyna miała choć odrobinę oleju w głowie to nie wydawałaby TWOICH pieniędzy na głupoty, co innego gdybyście byli milionerami i nie mieli na co wydawać pieniędzy, no ale w tym wypadku to ja bym się zastanowiła nad tym czy ona nie jest z Tobą dla pieniędzy. Jest między wami jakaś czułość? Czy zwykłe rutynowe życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zaczelo sie psuc odkad jej rodzice przestali jej pomagac jest w konflikcie z nimi. - x w konflikcie z wami .... czyli ty też masz udział w tym konflikcie . no to płać teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2500-3000 miesięcznie ?! Kurde a ja studiuje i utrzymuje się z stypendium socjalnego o wysokości 450zł miesięcznie. Plus jakieś drobne od rodziców co daje mi łącznie jakieś 500-600 zł. Z czego połowa idzie na mieszkanie. Reszte mam na zycie i jeszcze spokojnie sobie z tego powoli odkładam na różne rzeczy. Dajesz jej stanowczo za dużo. I wogóle z jakiej racji ją utrzymujesz? Ja mam chłopaka który pracuje i nie płaci za moje zachcianki. Owszem jak mi braknie na coś kasy i nie mogę czekać z tym do kolejnego miesiąca to mi dokłada ale to sporadyczne sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WOJTASGARD
Poznalismy sie rok temu wtedy jeszcze pracowala, ale ona sie nie garnie do pracy. Dlaczego ja utrzymuje, gdyz rodzice nie daja jej zlamanego grosza, nie jest w stanie sie sama juz trzymac, Jest rok przed koncem studiow. Sklocila sie z nimi i uciekla z innego miasta tutaj. Przeniosla sie stracila rok. Dlatego przestali ja finansowac, myslala ze zycie to bajka. Powiedzialem jej ostatnio ze w tym roku nie jedziemy na zadne wakacje, raz ze ona byla latem z matka. Dwa ze nja nie mam pieniedzy i nie czuje jakiejs wewnetrzej potrzeby. A ona wcale nie musi odpoczac bo nie ma po czym. Ja zapieprzam caly rok, i ne potrzebuje wakacji to uwazam ze ona tymbardziej bo po sesji byla z matka. Wiec stwierdzila ze teraz sa takie okazje ze nie wiele trzeba, wlasnie ,,niewiele" mowi ze moze z 3-4 tys. Ale k***a ja musialbym te 3-4 tys wylozyc, a nigdy tego nie zrobie. Ciezko mam w pracy, wisi nademna widmo zwolnienia. A ona nie chce sie zmienic i nie widzi tego. i te ciagle gadki ze w trojmiescie mozna zarobic i z 5-6 tys na miejscu. Powiedzcie gdzie bo ja nie wiem. Jestem zwyczajnym inzynierem. I jezdze po delegcjach aby zarobic pare groszy i z checia bym poszedl do pracy na miejscu. Jak mi powiecie gdzie tyle placa, aby moja ksiezniczka byla zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznalismy sie rok temu wtedy jeszcze pracowala, ale ona sie nie garnie do pracy. Dlaczego ja utrzymuje, gdyz rodzice nie daja jej zlamanego grosza, nie jest w stanie sie sama juz trzymac, Jest rok przed koncem studiow. Sklocila sie z nimi i uciekla z innego miasta tutaj. Przeniosla sie stracila rok. Dlatego przestali ja finansowac, myslala ze zycie to bajka. Powiedzialem jej ostatnio ze w tym roku nie jedziemy na zadne wakacje, raz ze ona byla latem z matka. Dwa ze nja nie mam pieniedzy i nie czuje jakiejs wewnetrzej potrzeby. A ona wcale nie musi odpoczac bo nie ma po czym. Ja zapieprzam caly rok, i ne potrzebuje wakacji to uwazam ze ona tymbardziej bo po sesji byla z matka. Wiec stwierdzila ze teraz sa takie okazje ze nie wiele trzeba, wlasnie ,,niewiele" mowi ze moze z 3-4 tys. Ale k***a ja musialbym te 3-4 tys wylozyc, a nigdy tego nie zrobie. Ciezko mam w pracy, wisi nademna widmo zwolnienia. A ona nie chce sie zmienic i nie widzi tego. i te ciagle gadki ze w trojmiescie mozna zarobic i z 5-6 tys na miejscu. Powiedzcie gdzie bo ja nie wiem. Jestem zwyczajnym inzynierem. I jezdze po delegcjach aby zarobic pare groszy i z checia bym poszedl do pracy na miejscu. Jak mi powiecie gdzie tyle placa, aby moja ksiezniczka byla zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że w związku z tym że rodzice jej nie pomagają ty to robisz. Ale nie tyle kasy, no bez jaj. Niektórzy ludzie nawet połowy z tego miesięcznie nie mają na rodzine i sobie jakoś radzą. Moja rada: Utnij księżniczce kasę przynajmniej o połowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to wyszlo, Nie wiecie chyba ile kosztuja czesne na zaocznych na akademii medycznej. 15 tys semestr. wiec ja jej za to place. w ratach plus jakies grosze od matki. Bezemnie nie skonczy, bo ojciec jej zlamanego grosza nie da. A poklocila sie, bo nie spelniala oczekiwan tatuska. Ja nie mam wplywu na kontakt z rodzicami, poznalem ja jak juz byla w trojmiescie.czasem ojciec zuci jakis grosz. za to pojechaly na wakacje latem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężka sytuacja. Bo tak naprawdę nie wiesz czy masz jakąkolwiek przyszłość z tą kobieta a płacisz jej grubą kase za te studia. Ale to jest chore, na jej miejscu nigdy nawet nie poprosiłabym chłopaka o taką pomoc. Nie o aż tak dużej wartości. Skoro nie mam możliwości ukończenia studiów to biorę rok przerwy i zbieram kase sama. Albo próbuje się z rodzicami pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prywatna akademia medyczna ?:D gościu , wysil sie więcej bo twoje prowo jest niedopracowane .:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa.. prywatne studia medyczne , nie ma w Polsce studiów medycznych kształcących lekarzy a nie jakieś pomoce dentysytczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ość
Wiec ona stwierdzila ze nikt dzisiaj nie zarabia mniej niz 5-6 tys. x A ona? :D Masz chłopie 100000% racji! Nie daj się, bo potem będzie już tylko gorzej. Mówi ci to gość, który jest teraz jestem na utrzymaniu matki, ale nie miałbym odwagi od niej wyciągać pieniędzy na cokolwiek, jakieś moje rozrywki, zabawki. Dach nad głową i jedzenie, to bardzo dużo. Trzeba to docenić. Masz bardzo dobrą cechę, bo jednocześnie znasz wartość pieniądza i swojej pracy i nie jesteś skąpy. Ona weszła ci na głowę i nie chce z niej zejść. Musisz ją sam zrzucić, bez martwienia się, co będzie dalej. Obawiam się, że jej metoda na życie, to szukanie łatwego utrzymania. Widocznie rodzice, którzy dlaczego nie? powinni pomagać, też już coś zauważyli. Jest różnica pomiędzy dawaniem utrzymania dziecku, które się uczy, które nawet jest niezaradne, a finansowaniem wesołego życia. Ty finansujesz jej wesołe życie i ona jest tak bezczelna, że uważa, że jej się to należy. Mam wrażenie, że jeśli ona nie przejrzy na oczy w tempie ekspresowym, to nie będzie to dobra partia dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex ex
Miałem podobnie jak Ty. Tylko że ja byłem z taką babą tlukiem i głabem Zorientowała się ze mi zależy na niej, wiec zaczęła to wykorzystywać. Ciągnęła ode mnie ile się dało. Chciała się już hajtac po dwóch miesiącach znajomości. Myślała że jest bóstwo. Pogonilem cwaniare natychmiast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prywatna uczelnia kształcąca lekarzy i to jeszcze zaocznie ---wał jakich mało ale lemingi jak zwykle tylko na forsie sie skupiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczcie sobie ile akademia medyczna kosztuje sensetralnie na zaocznych. Wiem po place bezposrednio na konto szkoly.wiec tutaj zadnego walka nie ma. ale nie wiem co zrobic jak ja jej teraz nie pomoge to nie skonczy, zapedzilem sie w kozi rog. Nie chce aby mi cos wygadywala do konca zycia ze cos jest przezemnie. Kocham ja bardzo , ona mnie tez bynajmniej tak pokazuje i musialaby byc niezla akorka aby to bylo klamstwo. Ale ja juz nie daje rady, dobrze ze moi rodzice nic nie wiedza, bo by przyjechali i ja wyrzucili na ulice. Nawet ja lubia. Nie moge jej obciac funduszy. Ale che aby zrozumiala ze mi tez jest ciezko ze poswieam sie dla niej, zeby zauwazyla ze mozna sie pobawic wyjsc gdzies nie wydajac przy tym kasy.Tym bardziej czyjejs, chcialem wziasc kredyt na wieksze mieszkanie, ale nie dam rady. Boje sie ze to wszystko gra i jak skonczy studia to mnie zostawi. choc zaprzeczyla w zywe oczy, tak jak mowilem musiala by byc aktorka, ale w to nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ksiezniczka niech wezmie kredyt studencki, jak sie pogodzi z rodzicami to oni i tak to splaca.ona sie nie zmieni taka juz jest, nie widziales tego? Dziwne ze po roku sie zalisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hello obudź się kolega to się nie nazywa partnerska pomoc a raczej jawne wykorzystywanie Ciebie i twojego dobrego serca, trzeba mieć tupet żeby tak żyć i jeszcze narzekać itd, sprowadz tą Panią na ziemię :-) i to szybko ponieważ oskubie cię do ostatniego grosza a Ty dalej że to miłość sorki ale miłość wg mnie wygląda nieco inaczej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie jesteś naiwny, nie wiesz jak kobitki potrafią grać jesli czegoś chcą ...pokazałbym Ci próbkę , po paru chwilach byłbyś przekonany ze swiata poza Tobą nie widze...oj naiwniaku przypomnisz sobie moje słowa zobaczysz...i gwarantuje Ci ze jak stracisz prace to ona tez nie bedzie Tobą zainteresowana i jej miłość jakiś sie skończy ;) ...strasznie naiwni sa faceci az boli ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie mozna pomóc kochanej kobiecie ale bez przesady, ona zachowuje się jak córka Prezydenta :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz co chciales...mogles miec fajna dziewczyne to jej nie doceniles wiec teraz martws sie swoja lala i badz jeleniem bo inaczej tego nazwac nie mozna ....studia za 15 tys....jaki ty g....i jestes brak slow innych kobiet nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znalam cie chwile ....robiles jaja z innych to teraz ona robi z ciebie.....dobro powraca Wojtku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×