Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ratunku! Ogromne obrzeki nog po porodzie!!!

Polecane posty

Gość gość

Przez pol ciazy puchly mi strasznie nogi (kostki i stopy). Myslalam, ze po porodzie mi przejdzie. Tymczasrm jestem tydzien po porodzie, a obrzeki sa jeszcze wieksze!!! Nogi mam jak slon i absolutnie nie wyolbrzymiam. Kostki to mam takie banie, ze szok!!! Boje sie, ze to moze cos z nerkami lub krazeniem, a do lekarza dopiero w poniedzialek :-( Az mnie bola te nogi. Co robic? Czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne. Jedz dużo białka tak mi poleciła położna, po dwóch tygodniach nie było śladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To NIE jest normalne, i trzeba się jak najszybciej skonsultować z lekarzem, porobić badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O no to juz nie wiem. Normalne, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaznaczam jeszcze, ze w szpitalu, jak zglosilam obrzekm, to robili mi morfologie, bialko i elektrolity i powiedzieli, ze wyniki sa dobrr i powinno przejsc. Ale minal tydzien i nie przechodzi. A nawet jest gorzej, bo w szpitalu lezalam i tak nie puchly, a tu siedze, chodze i puchna bardzo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się to schodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Die Nacht
To niewydolność krążeniowa spowodowana zatorami w obrębie żył. Może doprowadzić do powstania na nogach niegojących się ran, i amputacji nóg. Wypij 200 ml "czystej" wódki i zrób 100 przysiadów. Śpiesz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu nie zartuj sobie tak :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Die Nacht
Weź się w garść. Życie to nie "Dzień Dobry TVN". Tu się umiera naprawdę. Rób co mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smieszy cie straszenie innych??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie powiekszaja to wcale nie musi byc normalne. Ja tez miałam nadzieje ze urodze i przejda. Jeszcze troche sie utrzymywaly. Ze 2 tyg na pewno. Ale malaly z kazdym dniem. Z tydzien po mialam napewno objawy zespołu ciesni nadgarstka i one tez z 2 tyg po przeszły. Jak sie nasilaja to warto skonsultowac. Musisz ocenić czy dasz rade wytrzymac do pn. Jak nie to jedz na pogotowie czy sor. Moze trzeba podac jakies diuretyki albo speawdzic przyczyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Die Nacht
Jak chcesz. To twoje nogi, życie i śmierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam w pierwszej ciąży ogromne obrzęki i zatrzymanie wody w organizmie, ale cała woda zeszła ze mnie do 10 dni od porodu albo nawet szybciej. Myślę, że trzeba to skonsultować jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka urodzila w lipcu i tez miala w ciazy bardzo opuchniete nogi po urodzeniu coreczki miala tak jeszcze moze 2 lub 3 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli to nie zakrzepica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie żadna zakrzepica. Ja mialam takie balony, ze nawet japonek nie moglam włożyć, 3 tygodnie chodzilam boso i po 3 tygodniach obrzeki zeszly. Nie martw się, to normalne po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8miesiecy temu urodziłam.Przyszłam do domu i nogi mi tak spuchły że wyglądałam jak stopa słoniowa.Przyszła środowiskowa i mówi zejdzie i zeszło po jakimś czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ufff.. ja juz sobie tu wkrecam choroby netrek i dializy, albo zakrzepice i amputacje. A tez was.tak bolaly nogi? Czulyscie takie mrowienie, rozpieranie i cieplo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgg
Przepraszam za określenie, ale położna co przy obrzękach każe jeść więcej białka to po prostu debilka. Ręce opadają na personel średni normalnie niekiedy. To po pierwsze Po drugie obrzęki w ciąży i po ciąży mogą się brać z dwóch stanów: niewydolności krążenia i nerek. Oba stany mogą być przejściową fizjologią, ale i patologią. Uważam że powinnaś iść do lekarza choćby po to żeby prostym badaniem moczu wykluczyć że nie sikasz białkiem. Bo ciąża lubi uaktywniać różne choroby To LEKARZ powinien ocenić charakter obrzęków: nerczycowy, nefrytyczny czy wynikający z niewydolności krążenia czy zastoju. Moja rada: idz do lekarza, choćby rodzinnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hgg jak zwykle wysyła do rodzinnego, a ja miałam taki sam problem co autorka w ciąży i po ciąży też i lekarze mnie olali, najpierw mój ginekolog-nie chciał mi dać nic na odwodnienie i nie wpisał mi diagnozy zatrucia ciążowego, bo nie było wszystkich 3 objawów, pozniej po porodzie inny ginekolog jak zobaczył, że po 2 tyg obrzęki nie zeszły powiedział na tego pierwszego, że to konował i powinien mi wpisać rozpoznanie zatrucia "częściowe" bo są to obrzęki limfatyczne, złagodziły się 3 tyg po porodzie dopiero same, bez leków, ale całkiem nie zeszły a jestem pół roku po porodzie!!!!!!!! i co mam zrobić, gdzie iść, jak każdy mnie olewa??????zrobiłam badania na własną rękę i poświadczyły przewodnienie organizmu i sobie z tym pójdę prywatnie do nefrologa bo na rodzinnych nie ma co liczyć, oni nie chcą dawac skierowan młodym, dają tylko starym i pyskatym!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze nie krzycz. Odsyłam do rodzinnego bo to po pierwsze Internista i on powinien leczyć przewodnienie (a nie ginekolog), po drugie zazwyczaj do innych specjalistów pacjent nie ma szans się dostać, więc musi się zdać na opiekę lekarza POZ. Po trzecie przykro mi, że czujesz się olana, lekarz rodzinny na wiele badań NIE MOŻE dać skierowania bo tak zadecydowało MZ i NFZ. Możesz iść prywatnie do nefrologa, radziłabym wcześniej zrobić badanie moczu i ew. pro-BNP i sód, potas z krwi żeby wiedział na czym stoi. Ale jak już mówiłam, leki na odsikanie może dać lekarz POZ, a i ocenić charakter obrzęków Jeszcze jedno: jeśli nie jesteś zadowolona z lekarza rodzinnego- zmień go!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hgg jak zwykle bronisz swoich kolegów po fachu a powiem Ci jedno, rodzinny nie chciał mi dać skierowania na morfologię bo powiedział, że nie wyglądam blado i nie mam anemii na oko...tyle że mi nie o anemię chodziło a o obrzęki, nie usprawiedliwiaj że chcieliby dawać skier. na badania , ale nie mogą, bo na morfologię mogą, a jest pewien parametr w morfologii który jest poza normą przy obrzękach, a mi nie dał skier. pomimo, że należę od 7 lat do przychodni i prawie wcale nie korzystam. Przyznaj, ze nie dają skierowań z oszczędności!!!!!!ten sam lekarz z wielkim fochem po wielu prośbach dał mi skier. do endokrynologa, pomimo, że byłam w ciąży i pokazałam mu prywatnie wykonane badania hormonów tarczycy. Wygląda to tak, ze musisz mieć podkładkę (prywatne badania) aby cokolwiek załatwić u rodzinnego. Owszem, można zmienić, a co jak w małej miejscowości jest 1 ośrodek zdrowia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on powinien leczyć przewodnienie (a nie ginekolog) xxxxxx haha, u mnie lekarz poz każdą ciężarną odsyła do ginekologa, nieważne, że przyszła w sprawie przeziębienia, skierowania, zwolnienia czy czegokolwiek, masz iść do ginekologa i koniec!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikogo nie bronię, zwłaszcza jak nie znam sytuacji. Na morfologię oczywiście skierowanie dać może, nawet powinien. Chyba że pacjentowi jest ono potrzebne do leczenia prywatnego. To wtedy nie musi Co do focha za skierowanie do endokrynologa- nie wiem czemu tak postąpił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
foch był za to, że on powiedział, ze po co to pani, ze teraz to każda by chciała tarczyce sprawdzac, a kiedyś nie było i sie żyło etc... na co ja odpowiedziałam, że przez to co on mówi ja znam mnóstwo kobiet 50 czy 60 plus po operacjach tarczycy i że może jakby się zaczęło je leczyć wcześniej to by tak nie skończyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo przesiewowe badania tarczycy w ciąży powinien zlecać ginekolog, a nie rodzinny. Natomiast jeśli zrobiłaś prywatnie powinien dać skierowanie bez problemów ciężarnej. W przypadku nieciężarnej z problemami z tarczycą- nie- bo leczenie nad i niedoczynności leży także w gestii POZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby leczenie niedocz. i nadcz. lezy w gestii poz, ale jak ma leczyć na podstawie samego TSH, skoro za chiny ludowe będzie się upierał, że nie może zlecić ft4, ft3 i usg tarczycy? a wiem, ze od stycznia 2015 może. Tylko nie chce, bo koszty. Wiem to od prywatnego endokrynologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe, czemu ciężarnej należy się skier do endokr., a nieciężarnej już nie... a jak ciężarna urodzi, to zostanie wypisana z poradni nawet jeżeli dalej będzie miała np niedoczynnosc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×