Czasem jakby ciągnie mnie w miejscu szwów po porodzie. Ale minęły 2 lata już..

Czy to jest normalne? :o Miałam szycie, małe, bo raptem 3 szwy (nacięcie było minimalne). Szwy rozpuszczalne, wszystko się zagoiło błyskawicznie. Mimo to czasem mnie w tym miejscuciągnie, czuję, jakby odrobinę pulsowało. Nie boli to absolutnie, ale jest nieco niekomfortowe. Czy to jest normalne? U gin jestem 2x w roku, do tej pory nic nie mówiła, żeby tam się coś niepokojącego działo, cytologia I grupa. Ktoś coś podpowie? :(

kolezanka tez tak ma- jest 4 lata, tak po prostu jest jest zdrowa wszystkoi z nia ok nawet miala kolejne dziecko

tak to jest normalne nie tylko po cesarce ale po każdej innej operacji, skóra wkońcu została przerwana, w miejscu zrośnięcia może być jej mniej (tak mówił mi lekarz) mialam ten sam problem ale po innej operacji, teraz jest już 6 lat po i to ustało, i zdarza sie sporadycznie raz na kilka miesięcy

byłam szyta 2 razy i nie ciągnie mnie nic. Ale obydwa razy miałam szwy zdejmowane.

Dzieki dziewczyny, uspokoilyscie mnie bardzo ;)

Mi też się to zdarza zauważyłam że zwłaszcza jak się przepracuje, przedźwigam zwłaszcza podczas miesiączki. Pomaga spuszczenie z tonu (a niech się syf mnoży w chałupie a ja trochę odpocznę :) Rodziłam 5 lat temu i dalej mi się to zdarza, ale jeśli u ciebie byłoby to częste to pogadaj z gin.