Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie potrafię okazać uczuc facetowi

Polecane posty

Gość gość

Jakos boje sie okazywania uczuc bo... juz nieraz sie na tym przejechałam. I teraz ciezko mi to przychodzi. Nawet jak on okazuje te uczucia to mam jakas blokade choc te uczucia sa Wbiłam sobie do głowy i jestem przekonana, ze niedostepnosc tylko na niego zadziala... I tak ostatnio powiedziałam mu, ze tesknie za nim ,a to jak na mnie duzo... Mam 25 lat i spalismy juz ze soba nieraz... Ale okazywanie uczuc mimo to jest dla mnie trudne :O Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale okazywanie uczuc "czy mówienie o nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak będziesz dawać sprzeczne sygnały to się nie dziw później ze masz nieporozumienia i dziwne sytuace a czasem kłótnie w związku ... tak samo z czytaniem/odbieraniem sygnałów. ... później są sytuacje "on mnie uderzył o co chodzi? " ... "pobiłem ją bo myślałem że to lubi i tego chce" i takie bla bla bla bleeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaka sytuacja była w rodzinnym domu? Czy rodzice okazywali sobie uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I okazywanie i mówienie o nich... Ogólnie boje sie pokazac facetowi,ze mi na nim zalezy. Wiem, ze moge go przez to jakos tam zniechęcać, ale ja sie obawiam ,ze sie przed nim otworze, pokaze ze mi zalezy ,a on wtedy sobie da spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:23- Wlasnie niespecjalnie... jeszcze tato moze predzej, ale mama... Kiepsko . Choc mysle, ze boje sie je okazywac bardziej przez moje zle doswiadczenia z facetami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wtedy się z tobą ożeni za kogo wy nas macie za skur***ów bez serca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wbiłam sobie do głowy i jestem przekonana, ze niedostepnosc tylko na niego zadziala..." ... to źle sobie wbiłaś .... czy wbijesz se do głowy również to że jak ci facet gębę obije to że cię kocha i że to wielka miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:26- a co ma piernik do wiatraka? nigdy bym sie nie pozwolila uderzyc facetowi ... Tzn jesli by to zrobil to bym sie z nim nie zadawała. Piszesz o zupelnie innej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio okazałam mu troche uczuc ,ale tylko troche co mnie i tak duzo kosztowało to i on byl dla mnie jakby bardziej czuly... Ale tak sobie wbilam do glowy zeby go trzymac na dystans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja gość z 21:23 ;) Nie chodzi tu wyłącznie o doświadczenie z facetami ;) Musiałaś to wynieść z domu,z korzeni ;) Myślałaś o jakiejś terapii? Psychologu? Kiedyś miałam podobnie :D Ale terapia mi pomogła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie myslalam o psychologu, ale moze sprobuje... Ja w ogole jestem dosc zamknieta w sobie osoba tzn moze pozornie potrafie żartować z ludzmi czy mam znajomych, ale to wszystko jest z takim dystansem, czesto nie mowie wszystkiego co mysle itd Tak samo jak przy nim sie hamuje i moze...zniechecam go troche tym swoim zamknieciem Ale z drugiej strony moze tak do konca zle nie robie? Bo kilka razy zbyt szybko okazalam uczucia facetom i oni tracili zainteresowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choc moze i wynioslam to troche z domu bo np moja matka nie przytulala mnie, nie okazywała uczuc jak bylam mala, to prawda... Mowi sie, ze to faceci boja sie uczuc ,a jednak on jest czesto bardziej czuly ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"21:26- a co ma piernik do wiatraka? nigdy bym sie nie pozwolila uderzyc facetowi ... Tzn jesli by to zrobil to bym sie z nim nie zadawała. " //// właśnie bardzo dużo ...... uderzył - nie lubi, zdystansowana kobieta - brak ochoty na znajomość z mężczyzną, .... jakoś p****ało się ludzią ze nie znaczy tak a tak nie i dlatego są tragedie w związkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak więc droga Pani nie kochasz go a kłamiesz że tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ostatnio jak sie przelamalam i napisałam mu,ze za nim sie steskniłam to się jakby ucieszyl :) Bo tez zaczal pisac, ze on teskni i mysli o mnie i w ogole wyslalal takiego czulego smsa... A tak na codzien to jestem dla niego miła oczywiscie, w lozku jest namietnie, ale ciagle trzymam go na taki dystans uczuciowy bo tak wydaje mi sie,ze jest bezpieczniej. Ale nieraz bym chciala mu sie rzucic w ramiona, powiedzieć cos czulego itd tak poprostu spontanicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja gość z 21:33 i z 21:37 ;) Bo on dostał to,czego Ty nie Mam takiego męża On bardziej okazuje uczucia niż ja ;) Przy nim nauczyłam się tego,czego nie nauczyli mnie rodzice ;) Jak już wspomniałam,terapia też :D To naprawdę nie boli ;) Powodzenia słonko ;) Dbaj o siebie...i nie bój się okazywania uczuć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre provo- gratulacje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mówię i okazuje im to co do nich czuję :) i w identyczny sposób odbieram sygnały nie znaczy nie, tak znaczy tak ... jak mi wyśle złe sygnały, błędne niech ma pretensje poźnej tylko sam do siebie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×