Nie potrafię dluzej tak..

Witam.. pisze tu ponieważ nie radze sobie juz z tłumieniem tego w sobie. Moze Wy bedziecie miec jakies zdanie na ten temat ktore da mi do myslenia. Mam 21 lat jestem z mezem 3 lata razem a rok po slubie jestem w 4 miesiącu ciazy... nasze życie erotyczne nie istnieje całkowicie. A jesli dochodzi do zbliżenia jakies 3 razy w miesiącu i tak jemu coś nie pasuje.. uwazam sie za atrakcyjna kobiete bynajmniej tak odczulam gdy mialam kolegow, sympatie itp. A teraz? Teraz przestaje miec nawet ochote by dalej o siebie dbac bo ?? Bo nie mam po co.. uświadomił mi to podczas szczerej rozmowy o naszym życiu erotycznym... chcialam z nim szczerze porozmawiać po tym jak plakalam po katach z mysla ze go nie pociagam. I właśnie to mi powiedział. Zapytalam czy cos jest we mnie nie tak czy on ma inna skoro nasze zycie erotyczne poprostu nie istnieje. Powiedział ze brzydzi sie zrobic mi Jezykiem choc bardzo to uwielbiam.. i ze nie bedzie mi tak robił zebym to sobie zapamietala raz na zawsze.. powiedziałam mu ze jest mi przykro bo to moj czuly punkt i ze ja sie nie brzydze mu tego robic bo go kocham i liczy sie dla mnie jego zadowolenie choc kiedys tez czulam opor .. nie zrobiło to na nim wrazenia.. zaczal narzekac a ze to pozycje nie takie a to ze zmęczony po pracy .. zalalam sie lzami. Nie do pomyslenia ze mimo iz bardzo dbam o siebie moj maz nigdy nie ma na mnie checi chocby na klasyczny seks bez gry wstepnej .. a co dopiero pomyslec o moich fantazjach. Nie reagowal moje lzy i zwadpienie... poszedl sobie poprostu a ja zanosilam sie płaczem .. bo mimo mlodego wieku czuje sie juz nieatrakcyjna .. przykro mi ze jesli do czegoś dochodzi to tylko wynika to z mojej inicjatywy.. nie wiem już co mam robić zostawilabym go po co się meczyc lecz spodziewam sie z nim dziecka...

1) Ile lat ma mąż? 2) Naprawdę nie widziałaś w nim tego egoizmu zanim za niego wyszłaś? Czemu wzięłaś ślub jeszcze przed 20-tką?

W tym wieku to seks powinnaś mieć codziennie...

To lepiej zostaw jego teraz pisze to mezczyzna

Wzięłam slub majac 20 lat bo bylismy razem szczęśliwi wszystko sie super układało.. nie wyobrazalam sobie zycia bez niego. Od jakiegoś roku tak sie dzieje.. a on ma 25..

Udawaj że masz kochanka...

Autorko jezeli potrzebujesz seksu to moge sie toba zajac I nie przeszkadza mi ze jestes w ciazy. Szkoda takiej dziewczyny jak ty

Moja droga 20 lat to *stanowczo* za wcześnie żeby wchodzić w związki małżeńskie! W praktyce słabo znasz i siebie i człowieka z którym masz budować życie i rodzinę. Teraz wychodzi szydło z worka z różnych stron. Niestety naważyłaś sobie bigosu - zapewniam cię że mnóstwo mężczyzn takich nie jest...

Dla jednych wcześnie dla innych w sam raz.. jesli trafi sie na człowieka 'do zycia' i samemu sie taka osoba jest to nie jest za wczesnie.

Owszem zdażają się dobrane pary w tym wieku, ale rzadko i zwykle poznały się już w dzieciństwie albo są niezwykle kompatybilni. Większość takich par kończy jak ta tutaj, z dzieckiem ale nagle wychodzą wady współmałżonka, aż smutno czytać.

Szkoda tylko wtedy najbardziej dziecka.... Kobiety oczywiście tez...