Kurs szybkiego czytania . Co o tym sądzicie?

Chodziłem na taki kurs i uważam że to jest ściema. Oczekuję się od kursantów szybkiego przyswojenia szybkiego czytania w bardzo małym przedziale czasu. Nauka trwa 1- 2 lata. Ale już po pierwszym a właściwie po niecałym 1 roku , bo już w połowie oczekuję się że kursant będzie szybko czytał , przyswajał i rozumiał metodę skojarzenia (co według mnie jest totalnym niewypałem) ... . Według mnie te kursy są jednym wielką ściemą. I chyba chodzi tylko o ściąganie kasy.

Co prawda dostałem jakiś papierek czy dyplom ze ukończyłem "kurs I stopnia w zakresie treningu pamięci i koncentracji uwagi z elementami szybkiego czytania" , ale i tak nic z tego nie wyniosłem.

nie wiem, nie byłam, bo- mi to niepotrzebne. nauczyłam sie czytać jak 5 latek, szybko czytałam w 1 klasie- bo babcieę denerwowało moje powolne czytanie i nauczyła mnie szybko czytać w jedno popołudnie. czytam blokami, nie zdaniami wersami czy słowami, po cichu. Da się. Bez kursów szybkiego czytania. Wiemże sa metody na czytanie z kijkiem itp - mnie to rozprasza, wszelkie pomysły, jakich oni ucza na tych kursach, mnie denerwuja do szaleństwa, rozpraszają i czytam wolniej. poza tym- szybkie czytanie to jedno, drugim jest - co z tego , ile procent z tego zostaje po przeczytaniu? A ile zostaje z tej wiedzy na dłużej niż tydzień? Nie jestem przeciw, jak komus to pomaga, super, mnie to niepotrzebne, czasem wole delektowac sie ksiażką, a i tak wszyscy sie dziwia - jak to , juz przeczytałas....

Wziąłem kurs szybkiego czytania, zdołałem przeczytać "Wojnę i pokój" w dwadzieścia minut. To jest o Rosji. Woody Allen

A coś po za tym przeczytał? :D

Akademia Szybkiej Nauki organizuje rozwijające kursy dla dzieci. Można . Myślę, że warto się wybrać i zdecydować na takie kurs. Można iść na lekcję pokazową za darmo. Można to zrobić na ich stronie: www.akn.pl