Jeszcze cos dla nieintelektualistów

Zrozumie utwór i teledysk ten, kto działa z pozycji otwartego serca. Przekaz nie dla wszystkich, tylko dla wtajemniczonych... https://www.youtube.com/watch?v=4NhKWZpkw1Q

tu nie ma intelektualistów :D poza tym, jak się ma 40 lat to się już widziało i słyszało tak wiele identycznych piosenek że to naprawdę nie robi wrażenia bez względu na to czy to jest byle jakie czy całkiem niezłe już to widziałem już to słyszałem w podobnej formie i podobny sens

Nie zrobiło to na Tobie wrażenia, bo żeś nie zrozumiał/a, nie była/eś/aś w tym stanie.

A ty rozumiesz muzykę Szostakowicza? Albo Watersa :D ? Może on już wcześniej wpadł na to samo? I zrobił to lepiej? Naprawdę, można coś doskonale rozumieć i nie być pod wrażeniem. Istotna jest liczba i jakość wrażeń, które już zapisaliśmy na swoim koncie. Jeśli, dajmy na to, ktoś, choćby ja, zetknąłem się z identycznym tematycznie przekazem, podobnym mniej lub bardziej formalnie, już dawno temu, mając lat naście, 20, 25 to naprawdę, to będzie już dla mnie tylko powtórką. Doświadczeni uczy krytycyzmu. Świeżość młodości, jest ślepa, bo często przyjmuje pierwsze wrażenia (takie prawo młodości), za wzniosłość, wagę i powagę. Potem widać, że niejedno cudo, było tylko błyskotką.

Mało was, mało was do pieczenia chleba...nikogo tu teraz nie ma

Nie ważne kto był pierwszy, ważne, że zdarzają się jednostki.które Widzą i to wystarczy. Jeśli widzisz to dobrze, wychodzisz czasem z siebie i patrzysz?

Raczej wychodzę. Natomiast jest bardzo ważne, gdy ma się perspektywę czasu, kto z czym i kiedy wyszedł. Naprawdę, nie musisz mi wierzyć, ale ta kolejność jest istotna. Choćby dlatego, że odkrywcy, pionierzy tworzą na ogół coś wartościowszego, niż ich naśladowcy. Potem są tylko kopie kopii. Zachwyciłaś się i bardzo dobrze. Ale nie wmawiaj sobie, że kto się nie zachwyci, to zamknięty i nieczuły. Bo, to nie tak.