Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zauroczylam sie ginekologiem...

Polecane posty

Gość gość
Nie można z tym nic zrobić, więc chyba lepiej odpuścić sobie i żałować do końca życia. Jak ktoś chce mieć spokojne życie to powinien zapomnieć. Jak ktoś szuka wrażeń, to jak najbardziej wskazane jest działanie. Takie małe szaleństwo? Nie wiem co lepsze, chyba każdy musi sam wybrać. Wątpię by szanowany pan doktorek wybrał to drugie. Po co zmieniać ciepłe kapcie, w których dobrze się czujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie, pewnie najlepiej byłoby zapomnieć... tylko to niełatwe :( Spokojnego życia to raczej też nie zagwarantuje, bo może długo trzymać. Przy każdym spotkaniu może to do nich wracać. Tak myślę, że to czy coś z tym zrobić czy nie, zależy tylko od dwóch zainteresowanych osób i od charakteru całej sytuacji, oraz tego, czego od siebie oczekują. Uważam w każdym razie, że inicjatywa powinna wyjść od doktora! Jedynie w sytuacji, gdzie to on byłby wolny a ona zajęta, to *******leży raczej do niej, ponieważ on byłby w bardzo klopotliwej sytuacji i głupio byłoby mu cokolwiek zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo wszystko to jednak patologiczna sytuacja, gdy jedno z nich zakocha się. A on nie powinien dopuść do tego żeby kobieta czegoś się domyślała, skoro niczego jej dać nie może. Do tego taka sytuacja może negatywnie wpłynąć na leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zastanów się jakie są możliwe scenariusze i co może być efektem tych działań za 2, 3 lata. Przecież to nie jest bardzo odległa perspektywa. Piszesz, że starasz się o dziecko - czy chcesz daleć iść w to zauroczenie i urodzić dziecko facetowi, którego nie kochasz? Zadaj sobie pytanie czy kochasz męża i czego brakuje Ci w tej relacji, że inny facet poruszył Twoje serce. Inny scenariusz to zaczyna się coś z panem doktorem a za chwilę Ty jesteś w ciąży ze swoim facetem, tylko czy na pewno on jest ojcem a może pan doktor? Wyobrażasz sobie taki scenariusz. Albo relacja z doktorem jest tak mocna, że chcesz się rozstać z mężem i związać z nim bo go kochasz i wiesz, że to jest to na co czekałaś całe życie. Tylko wtedy do niego dociera jak bardzo kocha swoją żonę i zostawia Cię z dnia na dzień bo nie chce zmiany. Ma prawo? Pewnie! Przecież nigdy nic nie obiecywał. Rozważ te wszystkie scenariusze i na następną wizytę idź do kobiety gina, taka dobra rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patowa sytuacja zakochać się w ginie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajne uczucie moc swoja osoba podwazyc i obalic wiare jakiegos faceta, ktory jest lekarzem, w jakies wzniosle uczucie, czy to do zony, czy do pacjentki. :) Lekarze to kiepski material na meza/mezczyzne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2015.11.05 "Do tego taka sytuacja może negatywnie wpłynąć na leczenie." x No właśnie, też jestem ciekawa czy lekarz w takiej sytuacji jest wstanie poprawnie skupić się na wykonywanych badaniach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to juz jest jego problem. I jego BABY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No nie wiem, czy tylko ich problem. Całkiem możliwe że w ten dzień, kiedy ma przyjść TA pacjentka, to on jak tylko zobaczy jej kartę, to już będzie myślami błądzić ;) i wtedy może się to odbić też na innych pacjentkach :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa poryte partnerki ktore sie zakoc***a w byle kim zwykle szmaty. Ja mam meza przy kazdym badaniu krocza u ginekologa wspieral maz rowniez porody nie mam skrzywioniej psychiki. Bo maz jest wazniejszy niz jakis ginekolog!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak. A jak wyjdzie z pracy, przechodzac na druga strone jezdni, bedzie tak rozmarzony, ze wejdzie pod nadjezdzajaca ciezarowke z cateringiem szpitalnym, wiec odbije sie to na losach calego szpitala tegoz dnia. Generalnie - to jego problem. Pod kazdym wzgledem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tiaaaaa ginekolog tak się zauroczy, że nie mysli o niczym innym tylko o pacjentce :O:O:O Wraca chłop do domu i nie mysli o pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorzej, kiedy idzie do pracy bez myslenia o pracy! Tylko o zabawach w zakochiwanie sie w pacjentkach. A zona w poduszke placze. Ma, co chciala. Po co z takim miec dzieci? Odchyly od normy sa dziedziczne i masz potem krzyz panski z takimi "dzieciami", kiedy sa po ojcu doszczetnie zwichrowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zona" z brzuchem chodzi, a maz-"lekarz" "zakochuje sie" co rusz w jakiejs pacjentce. Noz, jaka idiotka trzeba byc, zeby takiego kogos aseksualnego brac sobie za chlopa? Dodatkowo pedofil. Trzeba byc nienormalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się dlaczego właśnie w gabinecie gina ulega czasami zatarciu ta granica do której normalnie się nawet nie zbliżamy. Bo przecież jak baba ma męża 5 lat, nigdy go nie zdradziła a wokół pełno niezłych facetów i nic ... to dlaczego nagle się zakochuje w ginie, to bez sensu. Skąd to się bierze? Na ulicy by pewnie na niego nie spojrzałała a tu nagle taka historia... Czy on jakoś na nią popatrzył, inaczej potraktował, niechcący delikatnie pogładził po udzie? O co chodzi z tymi zakochaniami w gabinetach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty siedzisz w glowie takiej kobity? Zyciorys przeczytales? :) Zakoc***a sie w badz kim. Lekarz to tylko egzemplarz do potwierdzenia swojej atrakcyjnosci, i nic ponato. Ale czekaj, a moze doczekasz sie w 2026 takiego prawdziwego tematu o zakochanej pacjentce. Na razie sam musisz produkowac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Na pewno takie zauroczenie nie bierze się z niczego. Samo badanie do najprzyjemniejszych nie należy. Więc, pewnie masz rację, że on musi na nią jakoś inaczej spojrzeć, co sprawia że takie zauroczenie się pojawia. Może ta kobieta mu się podoba, jest w jego typie. Ona to wyczuwa, jej zachowanie też może się wtedy zmienić to znów działa na niego, i tak to się zaczyna. Nic nie dzieje się bez przyczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On po prostu potrafi glebiej spojrzec na nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 17.12 - to chyba temat rzeka i każda pewnie odpowie inaczej. Dużo czynników na to wpływa. Może taki lekarz to jest pierwszy po mężu facet, który poznaje sekrety tej kobiety. On zdobywa jej zaufanie,bo przed nim ona odkrywa to co najskrytsze. Jeśli do tego jest to facet łagodny,ciepły i zainteresowany jej problemami, to jakieś ciepło w jej sercu może się pojawić. A przypadkowy dotyk? Taki raczej nie zrobi wrażenia na dojrzałej kobiecie. Raczej dotyk niby przypadkowy. Kobieta potrafi odróżnić przypadkowe dotknięcie , tak jak piszesz , uda, od tego celowego, niby przypadkowego. Jeśli lekarz jest w 100% profesjonalny to nie pozwoli sobie na takie dwuznaczności, no chyba, że Ona też wpadła mu w oko i trudno mu sie powstrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie wiadomo co na to wplywa , kazda kobieta jest inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja p*****le zajmijcie się swoimi mężami lafiryndy żal.pl tym bardziej jesteście żałosne że lekarz jest uprzejmy a wy wyobrażacie sobie nie wiadomo co :O ŻE-NA-DA chociaż miałam kiedyś podobną sytuacje mój pacjent baaardzo chciał się ze mną umówić poza szpitalem fakt że ma żonę chyba mu nie przeszkadzał :O a wy kobitki widzę że robicie to samo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uprzejmy lekarz przylega do pacjentki, podczas badania, całym ciałem? uprzejmy lekarz gładzi po kolanie albo po udzie? uprzejmy lekarz głaszcze po ciele? uprzejmy lekarz dąży do bliskości , głaszcze , przytula? gładzenie pacjentki po włosach to z uprzejmości? wypytywanie o faceta i ich relacje , gdy nie trzeba , to z czego wynika? zanim kogoś określisz mianem 'lafiryndy' to najpierw poznaj szczególy zachowania lekarza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to oni tez glaszcza? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bywa , że tak, ale to chyba o czymś świadczy z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ciekawe :) glaszcze podczas pracy? a co na to izba lekarska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A było zgłoszenie do Izby? jeśli nie to nie ma tematu , może jej to odpowiada:) w takich przypadkach jest delikatna granica między podrywem,a badaniem, lub molestowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co ten lekarz u niej w koncu bada? Czy ona jest chora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba chora, skoro chodzi do lekarza. a może po prostu potrzebuje jego porad i badań. jak widać chyba bada wszystko. i brzuszek, i kolanko, i udko, i płuca-przykładając ręce do pleców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm ja nieraz musiałam przylec do pacjenta całym ciałem aby ustabilizować ciało pacjenta podczas badania :P zdarzało się że pogładziłam okolice ciał o które była mowa jak chciałam pokazać w jakim obrębie może toczyć się stan zapalny :P tak samo zdarzało się że w odczuciu pacjenta dotykałam pośladka przy czym tak naprawdę chodziło mi o krętarz mniejszy k.udowej :P wypytywanie o relacje z domownikami czy facetem może mieć wpływ na twój stan emocjonalny a tym samym na chorobę :P litości :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykła uprzejmość jednak się trochę różni od uwodzenia :) Może właśnie Twój pacjent pomylił uprzejmość z czymś więcej, bo faceci częściej się mylą w tych sprawach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×