Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wykanczam swoich rodzicow

Polecane posty

Gość gość

psychicznie i fizycznie, nie radze sobie ze sobą, dlatego wyzywam sie na nich myslicie ze lepszym rozwiazaniem bedzie jak sie zabije? zyje wlasciwie tylko dla nich ale ich wykanczam, bije, wyzywam, sznatazuje psychicznie, uderzam w w najczulsze punkty. dodam iz jestem kobieta :O i mam 24 lata, z piunktu widzenia rodzica co byscie woleli? ciagle pieklo w domu czy jednak samobojcza smierc dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszosc matek polskich to narcystyczne k***y z mentalnoscia komuny kobiety c**y 333 www.youtube.com/watch?v=n08-SNPvLKk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech cię wywalą z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do psychiatry po leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chca mnie wywalic z domu, kilka razy uciekalam to zawsze mnie szukali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracujesz? masz zdiagnozowane jakies zaburzenia psychiczne? leczysz sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biore leki, nie pomagaja mam wrazenie ze wrecz przyczynily sie do wzrostu agresji, stalam sie pozbawiona uczuc wyrachowana zimna suka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolalabym wieczne burdy w domu niz smierc co ci oni zrobili ze az tak ich niecierpisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty widocznie nei chcesz uciec. Jak masz problem idź pogadaj z kimś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety czesto psychotropy znieczulaja na rzeczywistosc. jestes pewnie mocno zwiazana z rodzicami, jesli nie uzalezniona od nich. chyba tylko wyprowadzka z domu moglaby rozwiazac ten problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam im za zle ze mnie splodzili i ze przez to sie mecze tutaj na tym swiecie. nie chce mi sie pracowac, zmywac, gotowac. robie to ale tego nienawidze, z jednej strony staram sie ich troche odciazyc z drugiej strony tego nienawidze i sie na nich wyladowuje. nic mi sie nie udalo jestem tym sfrustrowana. nienawidze ich za to ze tutaj jestem. tak naprawde nie zalezy mi na moim zyciu, nie mam dokad uciec jesli uciekne to sie zabije bo mi nie zalezy. mysle ze bylabym takze sklonna ich zabic. z kazda kolejna awantura posuwam sie coraz dalej, kiedys czulam jakis respekt do ojca i nie posuwalam sie do rekoczynow. teraz w czasie furi "karze mu zamknac ta stara glupia gebe, w********ac" i inne gorsze inwektywy" , popchnac matkę, roztrzaskac talerze rozrzucac jedzenie, jestem gleboko nieszczesliwa.nie chce tego robic ale jak wpadam w szal i czuje ta obezwladniajaca nienawiscs, poczucie niesprawiedliwosci i krzywdwy to wyladowuje sie na nich za wszystkie czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stalam sie psychopatką, gdybym miala bron to strzelalabym do ludzi na ulicach, nie potrafie tego wytlumaczyc popadam w taki stan nienawisci ze zachowuje sie jak dzikie rozjutrzone zwierze. niestety mam poczucie ze zabije siebie albo kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli sie wyprowadze to sie stocze i przestane robic cokolwiek, ja nie potrafie zyc tylko rodzice jeszcze jako tako mnie motywuja i trzymaja w ryzach. kiedys mieszkalam sama przez 2 tygodnie nie wyhdzilam z domu, nie robilam doslownie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem strasznie destrukcyjna, macie jeszcze jakies porady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobry psychiatra sie klania z najgorszej sytuacji jest wyjscie zapisz sie na wolontariat to zobaczysz ile masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I rodzice sobie pozwalają, żeby dziecko ich biło??? Chyba prowo czuje... A jeśli nie, to twoi rodzice to też jacyś pomyleni, to trudno żebyś ty była normalna, może taki fetysz, że ty lubisz się znecac, a oni lubią jak się nad nimi ktoś zneca, to wszystko spoko, uzupełniacie się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy pozwalaja? ja nie mam 8 lat, wiesz jak wygladaja klotnie? wpadam w dzika furie, co Twoim zdaniem maja zrobic? od matki jestem silniejsza nawet ojcu ciezko jet mnie przytrzymac, jesli mi oddadza ja oddaje im 5 razy szybciej wiecej i mocniej, poteguja moja furie... potem zamykam sie w lazience i rycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wzielabys sie dziewczyno do ciezkiej roboty to po calym dniu pracy nie mialabys sily ani ochoty na przemoc i agresje. glupiejesz z braku zajęcia. i wiem co mówie bo sama bylam taką pretensjonalną gówniarą, która miala wszystko a ciagle byla nieszczesliwa. rodzice hoduja swoje wychuchane dzieciaczki pod dachem do 30-stki albo i dluzej i potem wyrasta taki nieprzystosowany do zycia czlowiek, zero zaradnosci, zero samodzielnosci, zero odpowiedzialnosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy pracuje jest jeszcze gorzej, jeszcze bardziej nienawidze swiata, ludzi i rodzicow za to ze mnie urodzili ze musze wstawac wczesnie i z********ac jestem przypadkiem beznadziejnym, jestem coraz blizsza samobojstwa, wykancza mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po prostu przestalam miec jakiekolwiek hamulce, cos we mnie peklo i stalam sie pscyhopatka chociaz gdzies w glebi dalej jestem wrazliwa empatyczna dziewczyna, to straszne co sie mna stalo rozumiem brevika, matke madzi, innych ich pokroju po prostu stalam sie taka sama....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla psychopatów są zamknięte ośrodki. Takie bez klamek. Zrób to dla swoich biednych rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLekarz
100% metoda.Roochaj sie to wyladuje twoje napiecie,a jak jesteas wkurzona to niedrzyj sie na ojca lepiej zrob mu loda to ci i jemu pomoze i zblizycie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyś miała porządnie wylizany i rozciągnięty fjutem 0DBYT to byś się nawróciła mała kurevko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tego stopnia to mnie jeszcze nie powalilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wykanczam swojego ojca:( od 5 lat mam depresje..a ostatnio to juz wogole nie wiem co robie.Pakuje sie non stop w jakies klopoty z ktorych mnie musi ojciec wyciagac.jest mi tak przykro ale nie potrafoe nad soba zapanowac wspolczuje mu ze ma taka nieporadna corke jak ja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jesli jeszcze umiesz nad soba zapanowac to jest ok ja juz stracilam ta umiejetnosc, lece po calosci....kazda chora mysl nakreca kolejna.. jestem spaczona. pelna nienawisci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPsychopatka
Same sobie pracujecie na to.Zrobcie loda facetowi,seks z nieznajomym,palcoweczka itd a na pewno agresja minie.Musisz dobrze sie wyrooochac z tatusiem on dla ciebie nawet row ci wyrooocha.napisz czy dobrze ci bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×