Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chciałbym być młody w latach 70tych

Polecane posty

Gość gość

mieć naście lat w czasach gierka; te prywatki niezapomniane; abba, jantar, sośnicka. Kiedy festiwal to było wyczekiwane wydarzenie i cała Polska oglądała. Czas dancingów. Każdy miał pracę i płacę. Ok, potem była chujnia i kryzys, ale nawet w kryzysowych latach 80-tych ludzie byli bliżej. Wódkę i śledzia się organizowało i już była okazja do imprezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co Ci przeszkadza zrobić prywatkę w stylu lat 70-tych zaprosić towarzystwo, postawić śledzika i schłodzoną wódkę, puścić Jantar, Abbę i co tam w duszy gra, i bawić się do bladego świtu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak ktoś miał jeszcze odrobinę talentu do nauki i wstąpił np.do ZMS ( odrzucając patriotyczno katolickie skrupuły na studiach,to nawet jak nie został drugim Aleksandrem Kwaśniewskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie rozumiesz, że prywatka "w stylu" to nie jest to... chodzi o tamten czas, klimat, ludzi, miejsca. To już było i robienie "w stylu" jest tyle wart co sushi z karpia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to i tak robił karierę o jakiej większość ludzi nie ma co nawet śnić,kogoś kto by znał angielski na poziomie dzisiejszego advanced to mogliby zrobić nawet szefem placówki wywiadu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie mówię,że taka partyjna kariera to coś dobrego według mnie,ale,że ludzie są różni i nawet takie możliwości wybicia się dla sprytnych bez skrupułów były większe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W latach 70tych rodzice tak pilnowali swoich dzieci że nie było szans żeby się wyszaleć. Do dzis odczuwam te braki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są sentymenty wzięte z filmów i opowiadań rodziców, dziadków już nawet. Można mieć sentyment, może się estetycznie podobać, ale takie gadanie jest bezmyślne. Życie w Polsce, było bardzo specyficznie trudne. Kolejki, załatwianie byle czego, przez całe systemy znajomości i łapówek. Cały obszar tematów, których nie można było poruszyć wśród obcych, nieznanych nam ludzi. Konieczność udawania, że kocha się Rosję, komunizm, lub przynajmniej nie odzywanie się na ten temat. A te prywatki, to często oparte były o byle jaki magnetofon, czy gramofon. Ale, jeśli chodzi ci o samą estetykę, to jak każda, minęła i nic nie poradzisz. Różnica jest bardziej obyczajowa i tutaj jeśli rażą cie dzisiejsze obyczaje, to wcale ci się nie dziwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już nie przesadzaj z tymi tematami zakazanymi,w mojej matki w klasie jedna dziewczyna palnęła( pewnie za rodzicami),że nie ma mięsa bo ruscy wszystko biorą i żadnej afery nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba mylą Ci się lata 70-te z początkowymi 50-tymi. Primo nikt nie musiał kochać Rosji za Gierka, a na pewno nie zwykły szary robotnik. A secundo to kolejki i braki to końcówka 70-tych, a nie początki epoki Gierka. Poza tym nawet w czasie gdy brakowało wszystkiego też żyło się inaczej. Ludzie żyli bliżej siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×