kobiety ktore dawaly d**e za kase moga byc dobrymi zonami i matkami

kobiety ktore dawaly d**e za kase moga byc dobrymi zonami i matkami

hahahahah

nie wiem skad sie wziela opinia, ze raz k****, zawsze k***a moim zdaniem jak dziewczyna przyjechala do duzego miasta i na studiach rozkladala nogi amatorsko dla 20-stu facetow - czy to staluych sponsorow, czy okazjonalnych klientow, nie siwadczy automatycznie o tym, ze ona jest zla kobieta jak sie zakocha to moze byc dobra dziewczyna, narzeczona, zona

buahahaha

20 facetów to teraz każda, czy cichodajka czy nie to do 25 roku życia ma. A wchodząc w pełnoletniość już 3 ma za sobą. Takie czasy.

i bedzie idelana matka ktora przekaze swoje wartosci corce

Dokładnie trzeba się z tym pogodzić tylko przy zawarciu małżeństwa powinna być taka klauzula , że jak zdradzi to można ją ukamienować.

qrqa zaqsze bedzie qrwa dla ktorej nic poza kasa sie nie liczy

gość dziś Fajnie napisane uśmiałem się :D Widzisz sam zaliczylem ponad 200 prostytutek i wiele z nich to były piękne dziewczyny, także studentki bardzo inteligentne i w ogóle w ogóle w porządku. Jednak uważam, że jeśli dziewczyna już raz złamiętą barierę to niestety jest już stracona i będzie do końca życia nosiła to piętno. Osobiście nic nie mam do pań pracujących, ale stalej relacji po takich doświadczenia to ona juz raczej nie nawiąże z żadnym mężczyzną. Podobnie jak np ja klient który co weekend jeździ do innej kobiety.