Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dorastająca córka

Polecane posty

Gość gość

Moja 15 letnia córka poznała chłopaka. Niby fajny, miły ale po pierwsze ma 18 lat ( co za tym idzie jest dorosły i wszystko może) a po drugie odkąd moja córka się z nim spotyka zupełnie nie chce wracać do domu. Ja w sumie się ucieszyłam, bo z córką miałam problemy, bo co weekend chciała wychodzić niby na nocowania ale wiadomo co się tam działo..., nigdy nie odbierała, a potem sama mówiła, że się napiła. Teraz się to troszkę skończyło, bo przynajmniej ktoś jej pilnuje i nie muszę się tak martwić. Jednak jestem zła, bo ma dopiero 15 lat a zachowuje się jak 18 latka i już chciałaby z mim mieszkać, się wyprowadzić itp dla mnie nadal jest małą córeczką. Zawsze miałyśmy bardzo dobry kontakt, a teraz się pogorszył. rozmawiałyśmy na każdy temat, nawet jak gdzieś późno wyszła i robiła jakieś głupoty. Nie to że pozwalałam jej pić i palić, ale zawsze wiedziałam kiedy co robiła ( niestety czasem po czasie, ale wiedziałam). Teraz praktycznie nie rozmawiamy i ciągle zachowuje się tak, jakby była na mnie zła. Lubię tego chłopca bo wydaje się byc spokojny i rozważny, a jej koledzy byli przeciwieństwami. ale moja córka jest dzieckiem, nie jest pełnoletnia. Co ja mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niewiele możesz. rozmawiaj i bądź pozytywnie nastawiona. i tyle. ma skończone 15?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadaj z nią, tyle że musisz tak dobrać słowa aby nie oceniać jej postępowania, powiedz raczej o sobie, co ty odczuwasz, że się o nią boisz itp. Oczywiście nie zapomnij o gadce o antykoncepcji, chyba że ona już to wie. Poza tym, to uważam że pijana gimnazjalistka, to gruba przesada, nie od dziś mówi się o szkodliwości alkoholu na młode organizmy, moim zdaniem powinnaś wparować do takiego domu, w którym imprezowała, przerzucić ją sobie przez ramię i do domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pojmuję jak można się zgodzić, zeby 15latka nie wracala na noc. Przede wszystkim zadbaj o jej antykoncepcję, bo na 100% 18latek nie jest zainteesowany trzymaniem jej za rączkę. Przy twoim podejściu za rok będziesz babcią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie ku..refskie czasy nastaly.Niejestem staromodny czy z epoki kamienia....,ale to co teraz sie dzieje to przechodzi ludzkie pojecie.Po 1 to na pewno ja bzyka(ja to corce bym lepek ujepal w tym wieku),po 2 czym wiecej rozpusty tym wiecej bedzie kurestfa.Wspolczuje Ci szczerze ze niezadbalas o pewne wartosci by przekazac dziecku,zapewne dziecinstwo spedzala na fejsie i selfi cycow robila.a tata to zdania niema?to co to za tata?chyba ze po rozwodzie jestescie to moze niech dziadek cos jej powie czy tam wujek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie jesteś poważna? Która matka pozwalałby 15 latce nie wracać na noc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakoś nie piszesz żeby dostawała szlaban, stosujesz coś takiego? I na twoim miejscu umówiłabym ją na wizytę u gina, no chyba że chcesz szybko zostać babcią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedzi. To nie tak, że ona wychodzi i nie wraca, tylko nocuje czasem u koleżanki ale wcześniej o tym mówi, że chciałaby u kogoś tam nocować . Szlabanów nie stosuję, kiedyś tam stosowałam, ale z tego zrezygnowałam. Zdaję sobie z tego sprawę, że ona może u tego chłopca robić różne rzeczy ale jej ufam i raczej jestem pewna, że jest odpowiedzialna i nie zrobi nic głupiego. I nie powiem ten chłopak jest naprawdę bardzo grzeczny, miły. Tylko mi nie o to chodzi, bo do niego nic nie mam, tylko odkąd się pojawił moja córka nie ma jakiejkolwiek potrzeby rozmowy ze mną. Nie chcę się jej wtrącać czy coś, ale miałyśmy naprawdę świetny kontakt i sama mam taki z moja mamą a jestem już stara. Ogólnie z tatą dużo nie rozmawia i ze mną teraz też przestała. Zaraz z nikim nie będzie, a z rodziną tego chłopaka się świetnie bawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMama
Witam,no coż...moja corka zaczęła włąsnie 2 klasę gimnzajum i po prostu czuję się bezsilna,jest wobec mnie skryta,nic nie chce mowić o sobie,nie potrafię do niej dotrzeć,aczkolwiek rośnie w domu w którym rozmawiało się zawsze co jest dobre a co złe ,zawsze twierdziliśmy że nasze dzieci (mamy syna 19 letniego jeszcze) są dobrze wychowane, z synem nie było żadnych problemów jeśli chodzi o gimnazjum ale córką jestem przerażona,tym bardziej tym ,że ja nie potrafię sobie poradzić,niedawno natrafiłam na jej pamiętnik-oczywiście przeczytałam kilka wpisow ,zamarłam-pali papierosy,spotyka się z chłopakiem i używa wulgaryzmów-nie no mój aniołek sprzed lat???!!! ale najbardziej mnie przeraża ze machnela ręką na naukę,dostaje jedynki za jedynkami-właściwie z każdego przedmiotu,tym jestem przerażona ,jak próbuję z nią rozmawiać co się dzieje,czemu się nie uczy to od razu się oburza,i mowi ze nie cche o tym rozmawiać,naprawdę jestem przerażona.tak sobie myślę czy nie wybrać się z tym problemem do pedagoga szkolnego-tylko czy on naprawdę coś pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×