Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochałam sie w chłopaku który mnie (chyba) nienawidzi

Polecane posty

Gość gość

Więc sprawa wygląda tak ! (Podkreślam mieszkam w Belgi zasady szkoły na temat klas wyglądają inaczej. Wydląda to tak, 3 lata ala żłobka, 6 lat podstawówki, 6 lat gimnazjum i studia. W pierwszy dzień szkoły (3 lata temu) przybył do mojej klasy chłopak który nie zdał w tamtym roku, czyli jest o rok starszy. Moja naj. przyjaciółka (Będę ją nazywać L) po kilku tygodniach sie w nim zakochała, ja nie miałam nic przeciwko. Inna moja przyjaciółka powiedziała temu chłopakowi ze L sie w nim zakochała. Więc ten chłopak zaczą obrażać L. Mi to sie nie spodobał, a ja mam trudny charakter, słownictwo nie do przegadania. Wiec i mnie zaczą obrażać. Ja nie wiem kiedy i jak to sie stało że sie w nim zakochałam. I tak to mijało. Mówiłam do każdego który spytał, że go nienawidze. Po 2 latach spędzonych z nim w klasie musiałam pójść do gimnazjum, bo akurat w mojej szkole nie było. Dostałam list gdzie pisało że jest 93 miejsc i że sie dostałam. Zajzałam jeszcze raz do skszynki i zobaczyłam ze jest jeszcze jeden taki list tylko że z imieniem i nazwiskiem tego chłopaka, on też sie dostał do tej szkoły co ja. List sie znalazły u mnie dlatego ze poprostu myśleli ze go mu dam (jak by nie mogli wysłać do niego, prawda ?) ale tego nie zrobiłam, mając nadzieje że nie będzie w mojej szkole. (L sie wyprowadziła, nie jest ze mną w szkole.) Ale tak sie nie stało, byłam z nim nawet w klasie, bo sortowali nas szkołami. Na facebook'u próbowałam sie z nim pogodzić i sie udało. Tylko ze pewnego dnia usłyszałam jak mnie obraża przy kolegach, widział mnie wiec to pewnie było specjalnie. W tym roku nie jesteśmy w tej samej klasie ale mamy razem zajęcia dodatkowe. Chodzi mi o to że nie wiem co zrobić, nie myślałam o nim przez pewien czas ale teraz znowu zaczęłam dlatego ze ciągle go spotykam mam wrażenie ze na mnie paczszy. Czasami myśle że mam obsesje. W nocy chce mi sie nawet płakać z tego powodu że zadał mi ból (sercowy). Próbowałam go wybić z głowy ale nie umiem. I co mam zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ignoruj go. Mam nadzieję, że nie muszę tłumaczyć dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam pojęcia, o co w tym wszystkim chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o nic nie chodzi. To po prostu goow*niarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćNieRasistaArealista
Uczucia zostaw na boku a w pierwszej kolejnosci do wybicia ci go z glowy ustalmy nastepujace rzeczy.Czy on jest: -czarny,mulat,zolty,czerwony.... -arab.azjata,turek,afrykanczyk..... -katolik,muzumanin,protestant,ateista,islam........... Jezeli nic z powyzszych to mysle ze jest Bialy europejski katolik wiec niewybijaj Go z glowy za szybko bo w czasach obecnego zalewu tej"katastrofy" dla europy moze okazac sie ze jedyny twoj wrog bedzie jedynym twoim sprzymierzencem!Pogadaj z nim ze to co czujesz moze zawazyc na przyszlosci europy.Jak wam sie uda a wierze w to to szybko duuuuzo dzieci robcie bo Bialy czlowiek wymiera jak i rownierz zostaje mordowany kazdego dnia przez "koran".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla osób które już chcą myśleć na przykładzie jego wyglądu, to on jest polakiem (nawet jesli to nie ma powiązania z wyglądem), rudy o brązowych oczach, biały (cera) i dodam że katolik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jest Bialy to juz pierwszy niepodwazalny argument do zalozenia rodziny.....a tak szczerze to moze on chce byc z inna?Niebralas pod uwage tego ze mu sie niepodobasz wizualnie lub ma juz inna Biala kobiete "na oku"itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fizycznie to ja mogę sie mu podobać, bo jak uczszymywalismy jeszcze normalne kontakty, to mu sie to wymsknęło. No ale gorzej może być z moim charakterem. A mi nie chodź już o to żeby mu sie podobać tylko o to jak go zapomnieć, bo nie umiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rudy? Faktycznie fatalne zauroczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×