Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie podnieca mnie mąż i seks z nim.

Polecane posty

Gość gość

Tez tak macie ? Jesteśmy od 2,5r małżeństwem, mamy cudownego synka. Seks 2-5x w miesiącu - muszę na prawde intensywnie myślec o seksie z kimś innym aby mieć orgazm. Maż mnie nie podnieca. Nie działa na mnie w żaden sposób. Jest inteligentnym i mądrym mężczyzna i niejednokrotnie wprowadzamy to co kiedyś robiliśmy i nas to podnowcalo ale zarówno to jak i nowe doświadczenia na mnie nie robia wrażenia i nie sprawiają, abym miała ochotę na cokolwiek Za to... Podniecają mnie inni mężczyźni - ci nowo poznani, rozmowa z innymi, Działają na mnie (o ile podobają mi się z wyglądu i z tego jak sie wypowiadają- inteligentni, mądrzy ). Mam 25 lat. Miałam ok.4-5 partnerów w tym 3 związki (licząc męża). Próbowaliśmy duzo zmienić, ja sama rownież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No podniecają cię bo to normalne. Jest nowa osoba, jest ciekawa to Cię podnieca. A mąż nie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja mam tak z żoną hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestka z jabłka
kurde, a ja bym chciała jakikolweiek seks ;-) nawet bez orgazmu więc ciesz sie ze masz z kim. A powaznie to moze teraz pochłania cie dziecko, a on bardziej dla Ciebie stał sie "tatem" niż partnerem. Jak to zmienić nie wiem,ale moze jakiś wspólny wyjazd bez dziecka choćby jeden wieczór tylko razem. to przeciez da się zorganizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbrown
Mam tak ze swoim mężem, coraz częsciej mam fantazje z innym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie - nic z tych rzeczy. Poświęcam sie dzieciom ale dbam o siebie i duzo trenuję. Nie jesteśmy tymi rodzicami którzy dzieci nie maja innego życia. Maż pracuje - dwie prace ma i wraca późno. Trochę sie mijamy niemniej ja na radę nie mam kompletnie ochoty na niego. Gdy dochodzi do zbliżenia nie pragnę tego seksu, nie pragnę męża . Mam ochotę na przygodę z innym... Wiem ze to Okropne. Widząc jak działam na facetów tym bardziej we mnie potęgują sie myśli tego Typu. Jestem pop ie prz ona . Zdaje sobie z tego sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jesteś. Ale to w dzisiejszych czasach raczej norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbrown
Jak to zmienić? Doradzcie coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS my wyjeżdżamy a to Góry, a To kino, wiec generalnie mamy możliwość bycia dam na sam w codzienności dziecko w niczym nie przeszkadza - to na prawde nie jego "zasługa" ze jest jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gośćbrown - niempytaj obcych jak to zmienić. Warto czasem tylko podyskutować Rób co uważasz za słuszne - ale bądź pewna swoich decyzji i nie żałuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne ? Nie czuć dyskomfortu psychicznego myśląc o seksie z innym mężczyzna mając rodzine . To okropne ! Tylko... Nie Do końca sie z tył zgadzam. Chce Być szczęśliwa . Nie chce sobie odmawiać wielu rzeczy - w życiu musiałam na wszystko zapracować sama nawet teraz mimo, ze opiekuje sie dziećmi. Mało mi... Marzy mi sie porządny seks. Coś co da upust moim pragnieniom. Coś co sprawi ze na jakis Czas znowu będę chciała być przykładna żona i matka Wariactwo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ci sie marzy idz i popusc innemu a potem wroc i przemysl co zrobilas i czy warto bylo a na koniec z HONOREM spakuj sie i wyprowadz przyznajac sie mezowi do czynu krowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wniosek jest oczywisty, to nie była ta chemia, tylko jakieś chwilowe zauroczenie. Jesteś zapewne typem modliszki. On miał tylko zapylić, być tym wybranym. Albo nie dojrzałaś jeszcze w pełni emocjonalnie, i dalej widzisz tylko seks i podrywanie. Skierowana na zaspakajanie swojego ego, bo widzisz jak się na ciebie gapią, albo chcesz aby tak było. A swoim zachowaniem własnie przyciągasz spojrzenia. To pamietaj, ze oni tylko chcą sobie zrobić kolejne sznyty na fiucie, kolejna zaliczona. Bo dla takich jesteś najbardziej intersująca. Próżność bierze u ciebie górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to jest podstawowy powód dlaczego faceci nie chcą ślubu, bo gdy już podpiszecie ten papierek, to facet staje się dla was mało atrakcyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to śpij z dzieckie, dziecko daje ci wiecej slodyczy, to takie typowe, wlasnie takie historie stoją za spaniem z dzieckiem, żenada, dodaj jeszcze, ze kochasz dziecko bardziej chuj w wam w dupę, obyś przezyła swoje dziecko, z calych sił ci tego zycze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widzisz, pomocy tu nie znajdziesz. Musisz sam decydować, tylko rób to mądrze, żebyś potem nie żałowała. Wiem co czujesz bo jestem twoim męskim odpowiednikiem. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona meza tez niepodnieca ale on by przykrosci nierobic jej to mowi ze jest LUX.....mam nadzieje ze sie bedziesz kroic jak zyleta....ty bezwstydna babo,do Kosciola o przebaczenie prosic Boga!Juz wszystkie wartosci wam z lba ulecialy,co za baby,ta ich proznosc,co ty dziecku przekazesz lajdaczko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat jest śmieszny, jak się kocha, to nawet jeśli seks nie satysfakcjonuje , to są jeszcze inne wartości. Poza tym nie za każdym razem masz orgazm ,że szyby wypadają. Jeśli przed ślubem cię podniecał, dziecko w końcu znikąd nie powstało, to masz problem z łbem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to właśnie działa polskie katolockie piekiełko. Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam tych co Ci źle życzą i wyzywają Cie Autorko, to wlasnie mam tez skojarzenie z polskim piekiełkiem i katotalibami polakami (specjalnie z małej litery). Skąd jestes? Masz chęć sie spotkać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś jeszcze jedno sprawdzić. Chyba znasz jakąś bardzo ”swobodną i swawolną" koleżankę? Zaproś ją. Doprowadź ją i męża do upicia. Uparcie i zdecydowanie rozepnij mężowi rozporek i wyciągnij. Powiedz: teraz idźcie do sypialni. Oczywiście chodzi o to, abyś obserwowała WŁASNE uczucia i wyciągnęła ostateczne wnioski. Albo w tę, albo we w tę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
LO , to my śpimy z dzieckiem ?? Od kiedy ?? Nie znacie sytuacji to dlaczego sie wypowiadacie i wyzywacie ? Czyżby dalej gimbaza bawi sie na forum ? Inne wartości są oczywiście. Ale nawet te wartości nie dają tego co satysfakcja ze zbliżenia z osoba która sie kocha. Nie wierze w Boga i nie zamierzam prosić nikogo o wybaczenie. Męża tez nie. Swoją droga ;-) namawiałam go na seks z kimś innym ale on nie chce. Jemu jest bardzo dobrze ze mną - mówi to sam stan jak szybko sie podnieca i ... Kończy czasem ekspresowo ;-) Wszystko byłoby super gdyby nie ten fakt ze na prawde nie ma chemii. A koleżanek nie mam - zazdrości nie cierpię. Każda jest o mnie zazdrosna nawet jak siedzę spokojnie i nie powiem żadnego słowa. Wybieram osoby które maja takie zainteresowania jak ja i mgr swobodnie z nimi rozmawiać. Niestety najlepszych znajomych znalazłam właśnie na siłowni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdz porządnego kochanka oderwij się od tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam to mnie też mąż nie podnieca,nie pociąga etc tylko jestem 7lat po ślubie,i również dostrzegam te męskie spojrzenia na których widok robi mi się gorąco-dochodzę do wniosku że to nie było to,mąż jest moim pierwszym i jak do tej pory jedynym facetem-ale wogóle mnie nie pociąga. również niewiem jak to zmienić więc rozumiem Ciebie doskonale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKutaassssssss
Jakie wy tepe jestescie babsztyle.Wy myslicie ze cale zycie wy pociagacie mezow?Te wasze obwisle cielska,zmarszczki na ciiiipppppcccceeee,rozstepy,siwe wlosy i na doopie zarost z drazami,wory pod oczami.....Tylko jest ta roznica ze wy sie skroicie a chlop wie ze przysiegal,niejest prozny jak wy.Wy tylko oczekujecie ale same w zamian nic niedacie.Jestescie prozne i puste,robaczywe i zgnile w wiekszosci.Wasze ego wieksze niz wasze iq....,lo matko co za czasy,ta wasza proznosc wzbudza we mnie odraze,ze na 1 miejscu stawiacie doopsko i kase(rzeczy materialne) a potem dzieci,rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAd
a ja was nie rozumiem. jestem z żoną 19 lat, 17 lat po ślubie. dalej jak małolaty urywamy się wieczorem z domu i jedziemy się bzyknąć na parking czy do lasu. może sex nie jest tak jak kiedyś codziennie, ale ta kilka razy w miesiącu potrafimy zaszaleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to gówniara z pokolenia nic, co tylko kasa i bolec w głowie. Poza tym nawet jeśli nawet atrakcyjan, to nic nie wie o seksie. Położy się taka krowa i myśli ,że mąż obskoczy.widocznie nie aż tak atrakcyjna skoro chemii nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z mojej strony nie ma chemii ;-) Oj wyzwiska ładne :-) Szkoda tylko (dla Was oczywiście ) ze mnie nie ruszają ;-) Co do Bolca... Dopiero od jakiegoś czasu mi się zachciało. Co do kasy - oczywiście ze ważna / dla Ciebie nie? Czyzbys był golodupcem u teraz wylewasz ty swoje flustracje bo jesteś sam? Co do sflaczałego ciała - jeśli kobieta trenuje nawet w wieku 50lat bedzie wygladała lepiej niż niejedna 18stka wiec nie przekonują mnie Twoje puste znikąd wzięte słowa. Jestem pierwsza kobieta mojego męża. Zawsze stałe związki - raz tylko doszło gdzieś z kimś do czegoś ale to nie buła mi obca osoba. Zreszta nie jest to ważne. Mój maź jest wiecznie zmęczony gdy chce jechać gdzieś sie bzyknąc jemu sie nie chce "co z dziećmi bla bla bla" zrobił Sie z niego typowy tatuś z piwnym brzuszkiem. Ciagle tylko praca, Telefon nawet w domu dzwoni i zawsze Coś tam musi zdalnie zrobić. Ja usypiam często w innym pokoju bo padam - nawet nie wiem kiedy. Staram sie z musu by seks wyglądał nieco lepiej. Coż z tego ? Jego to jara. A ja Robię co robię , przysięgałam w Urzędzie rownież - jak dla mnie tr wszystkie przysięgi topić na wodę. Nikt nie jest święty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella  86
U mnie moźe nie ma motyli w brzuchu jak kiedyś, ale nadal seksualnie siebie nawzajem pragniemy. Jestesmy do siebie bardzo przywiązani, każdy z nas ma pewne fantazje o innych partnerach, ale unikamy pokus.:) Pewniwe inny facet bardzo by Ciebie autorko pociągał, jesteś na takim etapie, że łatwo można Cię wmanewrować w romans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również tak mam. Tylko że mojego męża nie ma ciągle. A jak już jest to mi się odniechciewa wszystkiego i też mi się marzy jakiś inny facet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×