Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy obrazilibyście sie na taka osobe na moim miejscu?

Polecane posty

Gość gość

Chodzi o moja koleżankę. Poprosiłam ją żeby nie sie przypadkiem nie wygadała mojej siostrze, ze zamiast na zajecia (wykłady) ide do znajomych. Prosiłam ja o to dlatego że moja siostra wszystko by powiedziała mojej matce, a po co ma to wiedzieć na jakie wyklady chodze ,a na jakie nie ( na studiach radzę sobie dobrze, ale zaraz by sie zaczeły teksty od niej dlaczego nie chodze na kazdy wyklad i takie tam , poza tym w tym wieku juz nie wszystko jej mowie bo i po co mam ja niepotrzebnie martwic) I co się okazało? Że moja siostra się mnie dzisiaj zapytała z satysfakcją jak było u znajomych... Nie mogla sie tego dowiedziec od nikogo tylko od mojej koleżanki Wyjasnilibyście to z nią czy lepiej w ogóle to przemilczec? Pal sześć te wykłady i moją siostre, ale chodzi mi bardziej o lojalnosc, troche to nie fair...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po jaka cholere ty sie jakiejs swojej kolezance spowiadasz gdzie idziesz? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i ta sytuacja miała miejsce w piatek ,a siostra powiedziala mi o tym dzisiaj... Kurcze zawiodłam sie troche na tej koleżance bo je ufałam ,a chyba mi chciala zrobic na złość czy co? Bo nie umiem tego inaczej wytłumaczyc :O Już mnie nie denerwuje nawet to, ze bede musiala wysluchiwać ewentualnego marudzenia dlaczego nie chodze na wszystkie wyklady, tylko o to dlaczego w tak blahej sprawie nie moglam jej zaufac? ona sie dosc dobrze zna z moja siostra, ale ze mna tez i wydawalo mni sie ,ze sie lubimy... A teraz juz sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro twierdzisz że to nie sprawa rodziców rozumiem że wszelkie koszty studiów finansujesz sobie sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z ta kolezanka nie chcialabym wiecej miec nic wspolnego,dala d**y z taka mala sprawa ta z wieksza pogon ja w try p***y 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno miałabym do koleżanki pretensje i spytałabym dlaczego to zrobiła. Pewnie będzie kręcic, że się jej wymsknęło czy coś takiego, ale pewnie bym nie uwierzyła :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:32- Bo ona też szła do tych znajomych, a nie chciałam żeby rozgadała to siostrze przez przypadek, one czasem gadają ze sobą więc mogłoby to wyjść w rozmowie to ją uprzedziłam. niby błaha sprawa, ale teraz już nie mam do niej zaufania :O Kurcze, żeby na nikogo nie można bylo liczyc nawet w takich glupich sprawach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po co ty jej w ogole gadasz dokad idziesz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha..no to sprawa jasna teraz juz wiesz ze na nia liczyc nie mozesz i jej ufac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw grzecznie bym zapytała: Czy to Ty powiedziałaś mojej siostrze, ze nie idę na wykłady? Patrz jej prosto w oczy. Jeśli odpowie tak, zapytaj dlaczego i podkreśl, że prosiłaś, by nie mówiła. Zobaczysz co Ci odpowie. istnije niewielkie prawdopodobieństwo, zę nie ona. A jeśli ona...wtedy bym się obraziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agness- No właśnie , ja tez w to nie wierzę żeby jej się wymsknęło, wkurzyło mnie to bo moja siostra od zawsze kopie pode mną dołki, donosi rodzicom i byle pierdołę choć już jesteśmy dorosłe i to zwyczajnie śmieszne, ale taka jest wredna. A tej koleżanki to zupełnie nie powinno interesować , zresztą powiedziała, zę ok ,ze pewnie, nie powie itd . nie wiem dlaczego tak zrobiła :O Żadnej afery z tego powodu nie miałam ,ale jej zachowanie to dla mnie szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może koleżanka po prostu nie potrafi dobrze kłamać a siostra się domyśliła i z niej to wycisnęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:36- właściwie tylko ona mogła powiedzieć bo tylko ona ma kontakt z moją siostrą i z nią gada więc... Był jeszcze jeden kolega co zna moją siostre, ale oni praktycznie nie gadają ze sobą także na 99% to od niej sie dowiedziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:38- ale siostra nie miała pojecia o tym gdzie ide, wiec watpie... Albo sie wygadała, albo zrobiła to celowo. Stawiam na to drugie :O Ale to dla mnie jest szok bo ona wydawała mi się życzliwa i w ogóle...A tu takie cos. To w poważniejszych sprawach ani tyle jej nie moge zaufac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obrazilabym sie .Ale masz nauczke, widzisz kolezanki sa falszywe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obrazic bym sie nie obrazila,ale nic wiecej juz wspolnego z taka "kolezanka" nie chcialabym miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja chyba tez nie bede chciala miec z nia nic wspolnego :O Najwyzej grzecznościowe czesc jej powiem ,a tak to dystans... Bo kurde teraz to juz chyba nikomu nie mozna ufac, nawet w blahych sprawach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze zapytaj siostrę skąd wie. Może to ta znajoma u której byłaś coś powiedziała. Jest taka możliwość? Jeśli jednak to ta którą prosiłaś o dyskrecje powiedziałabym w prost o co mi chodzi i zakończyła znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej z ta znajomą nie mają kontaktu, ale zapytam siostry i zobaczymy.. Choc na 99,9% to była ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No więc rozmawiałam z siostrą i chyba i tak się niczego nie dowiem :O Bo ona zmyśliła, ze niby jej ktoś z jej znajomych mnie widział jak wychodziłam z tamtej imprezy... Ale mysle, ze to ściema , tylko ta moja koleżanka jej powiedziała np żeby mi nie mówiła, ze sie tego od niej dowedziała no i juz... Nie mam 100% pewnosci ,ale tak mi sie wydaje. masakra , wszyscy cos kombinuja miedzy soba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zycie:). Nie pisze tego zlosliwie,ale to tak bywa. Zapytaj kolezanke,raczej bedziesz widziala po reakcji czy cos jest na rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:42- Pewnie jej zapytam, ale i tak wiem,ze to ona powiedziala bo to przeciez sciema jakich mało ,ze mnie niby ktos widzial...Pewnie to wygladało tak, ze ta moja kolezanka jak gadała z siostra to jej powiedziała cos w stylu : "Ej , wiesz co? Anka byla na imprezie u znajomych zamisast na wykladach, ale mialam ci nie mowic, wiec jakby co to nie ode mnie to wiesz"... Zaloze sie ze tak bylo, tylko po cholere byla zlosliwa to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam podobną sytuację z przyjaciółką powiedziałam jej że podoba mi się pewien koleś później spotkałyśmy go na imprezie ii skończyło się tym że ona z nim cały czas tańczyła bo on coś do niej chyba chciał nawet się z nim późnej spotkała trzy razy a ja co czułam się fatalnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×