Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żyję z moim facetem jak kolega z koleżaką ..refleksje .

Polecane posty

Gość gość

Jestem w związku od 4 lat , mamy dziecko i jest coraz gorzej . Raz już się z nim rozstałam , był oziębły , nie przytulał ani nic . Żyliśmy z dnia na dzień . Po tym jak go zostawiłam to przepraszał , prawie na kolanach . Było super przez kilka miesięcy , zaszłam w ciąże . Po porodzie doszły problemy , byliśmy sami , noworodek , kolki ...wiadomo . Cały czas jest problem z seksem , z dawaniem mi miłości , czułością . On jest taki obojętny , sporadycznie zdarzy się , że mnie obejmie , czuje że mu wszystko jedno czy jestem z boku czy mnie nie ma . Siedzę w domu z dzieckiem , niedługo wracam do pracy , nawet ładna jestem , dbam o siebie , ogólnie podobam się facetom . Dobija mnie to , wstaję rano , pije kawę w sumie coś ze sobą gadamy ale to nie jak para tylko kolega z koleżanką . Tyle czasu inicjowałam wszystko , starałam się a on po prostu ma mnie w d***e . Rozmawiam z nim normalnie , proszę by coś się zmieniło , że potrzebuję odrobiny czułości . Nawet seks jak już jest to taki na odwal , 3 minuty i koniec , ja albo zdążę mieć orgazm albo nie . Mówi , że nie umie pokazywać uczuć . Wdepnęłam w wielkie g****o ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo. Od 14 lat. Przywyklam juz. Tez mi na poczatku zalezalo teraz jestem taka jak on. Zwisa mi to wszystko czy on mnie przytula czy nie. Teraz juz tego nawet nie potrzebuje :) Jest mi z tym dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka , ja już na wstępie zniszczyłam sobie życie , mam dopiero 24 lata :-0... wcale nie jest mi z tym dobrze . Czasem jest ok ale większość to kłótnie że w ogóle śmie coś chcieć . Mówi , żę gadam same głupoty , a na pytanie czy dla niego jest ok to mówi , że nie . Jednak głupi nie jest ale nic z tym nie chce zrobić , jest bierny , takie życie z dnia na dzień . Mówi , że mnie kocha , szkoda że tylko mówi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 31 lat, jestem starsza:) Ty masz szansę jeszcze cos zmienić. Ja mam dwoje dzieci, został mi piękny worek na brzuchu po porodach pokryty rozstępami. Mój facet ( nie jestesmy małżenstwem, a pierwsze dziecko nie jest jego) mnie "nie tyka". Mówi że nie ma czasu :) nie kocha mnie juz po prostu:( Też zyjemy jak przyjaciele, nie mamy kłótni, ale nie ma tez miłosci. Duzo piję i pracuję zeby o tym nie mysleć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze , ja też miałam mały woreczek na brzuchu ale codziennie ćwiczę i widać że jest dużo lepiej . Tak samo mam rozstępy , na udach brzuchu .Smaruję robię co mogę , jest dużo lepiej niż zaraz po porodzie . Co takiego się stało , że Twój mąż Cię "nie tyka"? Ja dostałam tylko pierścionek zaręczynowy , o ślubie nie rozmawiamy , już rok minął .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On mówi Ci ,że Cię nie kocha ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo, po slubie czulosci stop, seks raz na pol roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wam nie przeszkadza brak seksu? nie zastanawia was czy on kogoś na boku nie ma? Ja jak z mężem nie bzykałam sie miesiąc (wyjazd z konieczności) to dostawałam świra. A tak to jak jestesmy razem na co dzien to np po tygodniu dla mnie już by było podejrzane, że nie chce seksu czy mnie chociaż dotknąć. Oczywiście wyjątkiem sa jakieś choroby czy poważne problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka , ja nie wiem co z tymi facetami . Do paczki i w kosmos . Szczerze się dziwię mojemu , nie zrzędzę , dziecko zadbane , ja w sumie też , codziennie obiad , czasem coś na szybko ale jest . Na razie nie pracuję zawodowo to w domu posprzątane . Może ma za dobrze , może faktycznie nie umie okazywać uczuć . Z tego co widzę to wy macie gorzej niż ja , szczerze współczuję . Do 18:29 , ty też nie jesteś stara , 31 lat to młoda dupcia z Ciebie :-P. Czemu nie poszukasz nowej miłości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój jest 15 lat starszy , więc to może też wiek . Może rutyna , cały czas tak samo , ja inaczej nie mam orgazmu niż na jezdzca i to też nie zawsze. On nie próbuje mnie inaczej pieścić . Brakuje spontanu , a to dziecko się obudzi . Niby żartuje że tą pozycję i tą trzeba wypróbować jak się wygłupiamy ale to się tylko kończy na gadce . Kiedyś mogłam codziennie , z czasem się idzie przyzwyczaić że jest coraz rzadziej . Teraz trochę problemów mieliśmy z kasą to w sumie miesiąc nic nie było . On chce lodzika , ja mu nie robię bo nic w zamian nie mam i tak błędne koło się zamyka , jest leniwy by ruszyć tyłkiem w łóżku i poeksperymentować . Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mojemu lodzika robię, ale nie do końca:P to znaczy jak wiem, że chce tylko samego loda i nic więcej to mu possam dobrze i kończę przed wystrzałem:P Mówię mu wtedy "widzisz, tak właśnie się czuję na widok stojącego fiuta kiedy wiem, ze nic z tego nie będę miała, chcę się z tobą dzielić tym uczuciem" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AAAaaaaaa...Hahahahaha dobre . Muszę spróbować , jednak kafe sie przydaje . Rozbawiłaś mnie :-)Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie macie takich myśli że teoretycznie najlepsze lata wam uciekają na czymś jałowym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie próbujemy coś z tym zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam tak samo. zaczęłam romansować przez internet z innymi. próbowałam wprowadzić otwarty związek. W końcu się zgodził. Gdy pierwszy raz poszłam do innego to wszystko się zmieniło. Zaczął się starać i teraz jest dużo lepiej, wspaniale nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 10 latach związku z facetem (w tym 2 ostatnie lata ślubu) powiedziałam dość! Dzięki Bogu nie miałam z tym człowiekiem dzieci, czego wtedy żałowałam. Zmarnowane lata mojej młodości, bo uwolnilam się z tego toksycznego związku mając 32 lata i dziękuje losowi, ze miałam na to sile i odwagę. Czułam się niechciana, obarczona wina za wszystkie niepowodzenia tego pseudobiznesmena. Długi po tym palancie spłacam do dziś. Nieważne! Najważniejsze aby szukać miłości i szczęścia, ja znalazłam. Wyszłam ponownie za mąż, mam 2 dzieci i mieszkam tysiące kilometrów od mojej przeszłości. Przepraszam, może nie na temat pisze ale odżyły na chwile wspomnienia, gdy poczytałam topik..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×