Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po jakim czasie wasze dzieci zaczęły chorować w żłobku czy przedszkolu?

Polecane posty

Gość gość

Mój ma 2 lata..chodzi miesiąc ...jak na razie zdrowy☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 września pierwsza gorączka :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zeszlym roku w polowie października sie zaczela lawina. Tydzien w domu tydzien w żłobku. W tym roku od sierpnia bylo jedno przeziebienie. 3 dni w domu bez lekarstw i chodzi zdrowy na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas tez w polowie pazdziernika. Tydzien w p-lu, dwa w domu, raz go miesiac trzymalam w domu, nic to nie dalo. Syn przebadany pod katem alergii, migdalow, pasozytow... Po kuracji broncho vaxomem czy jakos tak. Poki co w tym roku jedna infekcja po tygodniu w p-lu, ale wyleczona w domu, jestem ciekawa jaki bedzie ten rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas od początku czyli od końca czerwca. Moje drugie dziecko- niemowlę -2 m ,na dzień dobry było hospitalizowane- katar i obserwacja. Teraz cudem uniknęliśmy szpitala, napisałam ze się nie zgadzam na hospitaliz. - zapalenie ucha. Przechorowali obaj, na szczęście jest ok. Żłobek prywatny więc sporo płacę, ale dziecko uwielbia tam chodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszym tygodniu wrzesnia :)) normalnie masakra. Nie spodziewałam sie ze tak szybko go zlapie ;) spodziewalam sie chorob ale zeby tak od razu?:P ale on mial malo stycznosci z rowiesnikami wczesniej,a na pewno nie zakatarzonymi np. Nie ma rodzenstwa a i my prawie nie chorujemy. Tak wiec zaczynal od "zera" a na swoim koncie mial tylko trzydniowke zalapana najprawdopodobniej od dziewczynki ktora spotkal w zoo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od końca września dziecko tydzień chodzi do przedszkola potem ponad tydzień chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na katar się nie hospitalizuje :O Nie wiem dlaczego te wasze dzieci maja tak niska odporność :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj na katar też się hospitalizuje. Byliśmy na obserwacji , inhalacje co kilka godzin. W sumie byliśmy ok. 1, 5 doby. Obiecałam lekarce , że kupię inhalator i wypuścili do domu. Kupiłam i 5 dni musiałam inhalować. Może wypis ze szpitala wysłać ????? Dodam, jeszcze tylko, ze w nocy pogotowie zabrało nas z domu. Niby sprawa banalna, ale u takiego malutkiego dziecka nigdy nie wiadomo w jakim kierunku się rozwinie. Pozdrawiam , zwłaszcza niedowiarków i życzę super zdrowych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dzieci (dwoje) akurat nie chorowaly, moze z raz mialy jakas goraczke, do tej pory nie mialy nigdy antybiotyku (4l i 8l) ani tez zadnej powaznej choroby, nie wiem gdzie tkwi tajemnica, ale byc moze w tym, ze zawsze byly dosc lekko ubierane, spedzaja mnostwo czasu na dworzu codziennie i jedza dosc zdrowo (lubia warzywa i owoce),wiec nie zawsze zlobek czy przedszkole oznaczaja ciagle choroby, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córcia do żłobka poszła od września w pierwszym miesiącu nie opuściła ani jednego dnia gdzie inne dzieci szybko zaczely chorować. A 5 października jak ją zlapalo to juz 3 tydzień w domu siedzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy tydzień przedszkola. Teraz tydzień w przedszkolu i tydzień w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 3 dniach w p-lu. Tydzień w domu . Później jakimś cudem 3 tyg przechodził, a teraz juz 2-gi tydzień w domu. Pocieszyłyście mnie, myślałam, że tylko mój tak choruje. I też dopóki nie chodził do p-la nie chorował, nie brał antybiotyków, hartowany. Nie ma reguły. ja myślę że to też stres obniża odporność, bo mój synek bardzo przeżywa p-le.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma 2,5 roku. Od września w przedszolu. Pierwszy raz tydzien po rozpoczeciu roku. Zasada jest tydzień chodzi, tydzień - półtora w domu. Nie sądziłam, że będzue aż tak. Przed pójściem miał w życiu ze 4 razy katar i kaszel i 2 razy jelitówke. Cale szczeście jest tylko na syropie i witaminie c. Jutro idzie znowu pi chorobie pierwszy dzień, a ja mam jyż wiadomość od wychowawczyni, że 2 osoby mają osoę. Rewelacja, a ja w ciąży. Dobrze, że jyż mialam w dzieciństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i wykrakalam..założyłam temat wczoraj a dziś chory;-( fakt że delikatnie wszystko się dopiero zaczyna ale dziś został w domu już..A jaki szczęśliwy z tego tytułu. ..heh to są dzieciaki...przez chwilę leżał grzecznie pod kocykiem bo chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz ze " delikatnie wszystko się dopiero zaczyna" a dziecko w domu zostawilas ? Na czym to "delikatne" polega ? Katar, kaszel ? Goraczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie na szczęście póki co jeden raz w domu został synek na trzy dni, a tak to chodzi. U nas w przedszkolu (http://przedszkole-promyk.pl/) przedszkolanki na szczęście dbają, aby dzieci myły ręce i chodziły z wysmarkanym nosem. No ale wiadomo, ze jak jakieś przyjdzie z gorączką, to choroby się łątwiej roznoszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19;46.... Rzygam twoją natretną reklamą... Promyki-sryki..... Tak bo winnych przedszkolach dzieci nie mają rąk...ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli z tym przedszkolem cos nie tak skoro musza sie tak natretnie reklamowac czyli dziexi maja malo. Proste. Zniecheca skutecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka pierwszy tydzień pochodziła drugi siedziała w domu. Trzeci była w przedszkolu później tydzień w domu. Później 1.5 tygodnia w przedszkolu tydzień w domu. Teraz od 4 tygodni chodzi cały czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syn poszedł na adaptacje do żłobka jak miał rok i od razu chory :/ przez ten rok nic a nic nie chorował, też go lekko ubierałam i codziennie spacer. Na żłobek nie ma mocnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z katarem pogotowie zabiera,.. masakra Do tego reklamowanego przedszkola na pewno bym nie puściła dziecka. W takich, gdzie nie ma dzieci, to bardzo oszczędzają, często również na ogrzewaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn[5 lat], 2,5 roku w przedszkolu, chorował raz, tydzień nie uczęszczał - zwykłe przeziębienie, ale z temperaturą. Córka niecałe 3 lata, od września do przedszkola i nie choruje{odpukać], nie opuściła ani jednego dnia. Mojej starszej siostry dzieci - młodsza w pierwszej klasie, nie opuściła ani jednego dnia. Starsza w 2 gimnazjum - opuściła 2 godziny nauki, wizyta w klinice u specjalisty, na wybór godziny nie można było sobie pozwolić. A swoją drogą ta wizyta zaowocowała pozytywnie. Dziewczyna miała częste bóle głowy, przeszła szereg badań, wszystkie badania pozytywne. Migrenę wykluczono, uraz psychiczny na tle szkoły również. I przypadek sprawił, że znaleziono przyczynę. Dziewczynka stawiła się na kolejny przegląd jamy ustnej, inny stomatolog ją przyjął i w szczególny sposób zaglądał jej do jamy ustnej - rodzice byli zaniepokojeni i coraz bardziej nerwowi. I padło pytanie? czy ciebie dziecko często głowa nie boli? I mamy przyczynę - szczęka przesunięta o ułamki milimetra. Od 2 lat dziecko nosi specjalny aparat korygujący szczękę [nie zgryz], cholernie drogi [nawet z dopłatą indywidualnego ubezpieczenia], ale bólów głowy dziewczyna już nie ma. Tylko te co miesięczne wyjazdy do kliniki na podkręcenie śrubek! Dobrze jak blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie moje dziecko jest bardzo odporne. Przed przedszkolem nigdy nie chorowała, parę razy miała katar. W przedszkolu na początku było ok, po dwóch miesiącach chora. W sumie w ciągu roku 3 tygodnie opuściła z powodu choroby. Teraz od pół roku spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mam 3latka m
Póki co we wrześniu był 10 dni i w październiku 8. Zaliczylismy juzx szpital i zapalenie ucha. Od wczoraj znowu chory. Hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żłobek- wrzesień 3 trzy dni, pażdziernik 9( 5 dni, dwa tyg przerwy 4 dni)masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 1 września 2 tygodnie w przedszkolu, tydzień katar i tak do końca października. Wiem że dzieciaki chodzą obsmarkane do przedszkola ale ja dobra własnego dziecka wolałam nie puszczać, dzięki temu bez powikłań, bez leków wracało do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn wcale nie chorował, jak rozpoczął przedszkole to cały rok chodził, nie licząc zimą raz kataru, na lato dostał zapalenie uszu od przewlekłego kataru siennego- alergia nawet kiedy w przedszkolu przeszła 2x epidemia ospy nie załapał i już bałam się że jej nie złapie a wolałam aby dostał ją w przedszkolu niż w życiu dorosłym np, na szczęście na sam koniec zerówki złapał ospę ;) córka za to jak tylko poszła do przedszkola to po tygodniu była chora, na cały wrzesień pochodziła może 1,5 tygodnia do przedszkola na szczęście po tym jakoś się uodporniła chyba i już nie chorowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie mają te mamy których dzieci tak nie chorują, mojej znajomej syn taki odporny choć niejadek który tylko słodyczami żyje :D. Moja córka w pierwszym roku chorowała bardzo często, zawsze z gorączką , obecnie zaczęła drugi rok i już dwa przeziębienia mamy za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×