Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oj to i tak to

chyba robię to źle...

Polecane posty

Gość oj to i tak to
nie wiem, co jest najgorsze... :D małe piersi? płaska pupa. mimo w miarę szczupłej sylwetki, nie mam chudziutkich nóg... o i to mnie przeraża :/ w sumie są NIBY proporcjonalne, ale zawsze marzyłam o szczuplutkiej, drobnej budowie. a niestety nie jestem drobna. jestem wysoka :/ mam dosyć duże dłonie. brak jędrnego ciała, a o twarzy się nie wypowiem... -_- bo to już jest porażka, więc proszę :D pomóż mi je pokonać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
o ktoś tu czytał uważnie :) noo, to jestem pełna podziwu :) oj wielkoludem nie jestem. (170 cm). ja lubię wysokich mężczyzn :D i szpilki, niestety otaczają mnie raczej niscy faceci, więc jak zakładam ulubione buciki, to jest fajnie. ale zaraz je ściągam, bo nie chcę się źle czuć. a co do twarzy (nie ma w niej niczego, co przyciągnęłoby uwagę) i całowania... (to tylko w sytuacjach sam, na sam i po alkoholu ) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
nie mam drobnej twarzy. małego noska też nie posiadam, mam za to NIECIEKAWE oczy , a uśmiech nie powala. równie przeciętny, co same usta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe mogę wypowiadać się o twarzy nie widząc jej, ale 170 cm wzrostu, to idealny wzrost kobiety. A małe piersi nie mają szczególnego znaczenia,. ważne żeby był kształtne...;) Ja bym chciał mieć tak wysoką kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
czyli masz kobietę? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
oj kształtne, to to też raczej nie są :/ chociaż w sumie... nie będą obwisłe na starość :D bo nie ma co :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
nie chcę być wścibska i niedyskretna, ale czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytaj o co chcesz... Oczekiwałem większej otwartości, większego otwarcia, różnorodności, a nie zamknięcia na eksperymenty. A Ty uważasz się za otwartą na przygody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
nie wiem, co przez to rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
szczerze mówiąc. to raczej jestem osobą wstydliwą. jeśli trzymamy się tematów ,,intymnych". pożartować to można.czemu nie. podejrzewam, że większość myśli, że jestem już ,,po". pewnie uchodzę za zboczucha :D ale w praktyce, niczego jeszcze nie osiągnęłam. bo za bardzo mnie coś hamuje. pewnie to jest wstyd, zresztą nie pochodzę z rodziny rozpustnych, mam swoje zasady. czekam na tego ,,jedynego" a pewnie i tak skończę z facetem, z którym nie jestem i nie będę, nie ma co się oszukiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
ale stawiając się w tej sytuacji, o której mówisz... to nie wiem. może i bym próbowała, ale tylko i wyłącznie wtedy, gdybym miała pewność, że to zostaje między mną, a partnerem. pod warunkiem, że angażujemy się równo, ale w razie, gdybym nie była do tego przekonana, liczyłabym na zrozumienie. w końcu nie każdy lubi tego typu atrakcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAsne, rozumiem, przepraszam, że pytam Cię o takie intymne rzeczy, w końcu to Twoja sprawa i nie musisz się nią dzielić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
wyobraźnię mam bujną :D ale chyba nie aż tak :D mogę spytać, jakie ,,nietypowe miejsca" masz na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
nie o to chodzi, że nie chcę o tym rozmawiać, (przecież mówię, że uchodzę za zboczucha :P do tego wyszczekanego), ale teraz próbuję zrozumieć Twoją dziewczynę/narzeczoną/żonę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubię miejsca, w których istnieje ryzko bycia zauważonym.. .Ale też takie jak dachy wieżowców, pod wodą, na drzewie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMniam
Jak ma lubiec sex w innych pozycjach jak nawet w jednej niesprobowala.To,ze bedzie otwarta na wiele nieznaczy,ze polubi to.Dziewczyno po raz to gratuluje wytrzymania w dziewictwie do dwudziechy.Widac,ze jestes ustabilizowana mentalnie.Po dwa to,to ze niepodniecaja Cie wlasne paluszki nie znaczy,ze jak on wlozy nie bedziesz podniecona.Przy seksie wykonuje sie tez inne czynnosci a nie tylko "wsadzanie i wysadzanie"wiec przypuszczam,ze bedziesz mokra.Po trzy to sie nieboj,bo jak kolega wczesniej pisal to Twoj partner tez bedzie przerazony;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
ojeju, no to trochę się jej nie dziwię... osobiście, może i bym próbowała tego wszystkiego, ale pod warunkiem, że miałabym pewność, że nikt nic nie wid*******ońcu to jest intymny stosunek. między dwojgiem ludzi. nie chcę Ci niczego wmawiać, ale nie skreślaj je tylko i wyłącznie dlatego, że nie jest otwarta na tego typu atrakcje. chyba, że naprawdę na tyle cenisz sobie takie rzeczy :/ to nie męczcie się w takim związku, bo żadne z Was nie będzie szczęśliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To raczej kwestia adrenaliny, a nie intymności - niektózy ją lubią, niektórzy nie;) Czyli to wolisz własną sypialnię? A co Cię najbardziej pociąga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
heheh :) po raz;) dzięki :D szczerze mówiąc nie jestem z tych, co zależy im tylko na seksie :) więc to nie jest tak, że WYTRZYMAŁAM. po prostu nie widziałam takiej potrzeby b*ykania się z pierwszym lepszym. nie to, że jestem święta, ale po prostu mam swoje zasady. po 2. to była tylko próba. nie radzę z tym sobie, więc odpuszczam :) po 3 ... nie wiem, czy ten chłopak to w ogóle dobry pomysł :/ nie chcę wyjść na napaloną pannę, co wskoczy do łóżka zajętemu chłopakowi. chociaż ja nie postrzegam Go, jako obiekt do zaliczenia. mi na nim zależy, tylko obawiam się, że przez ,,ten pierwszy raz" możemy się od siebie oddalić, więc nie wiem, czy jest to warte zachodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMentalista
niemow za duzo bo brahmin wciaga cie w psychologiczna gre po przez zadawanie niby niewinnych pytan i wzbudzanie zaufania ....wlasnie wyobraza sobie ciebie i wali konia.taki to chlopina....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
? :O na to nie wpadłam... cała ja, naiwna. -_-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie mam aż tak bogatej wyobraźni, żeby na podstawie literek walić sobie konia - chociaż żałuję;) Nie zastanwiaj się, jak będziesz postrzegana przez innych,. ważne, żebyś bgyła postrzegana przyzwoicie przez siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ma dziewczyne to go zostaw spokoju ! znajdz sobie wolnego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
yyy. teraz jestem w potrzesku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to i tak to
tego, co jest pomiędzy nimi nie nazwałabym związkiem. to wszystko wisi na włosku, a nie zrobiłabym niczego dopóki z nią będzie, chodzi mi o to, że nie wiem, czy mam o Niego walczyć i czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×