Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pomocy o co moze chodzic dziecku jesli

Polecane posty

Gość gość

Placze i placze, jak go biore na rece to spokoj, odkladam to histeria ale krotko, za chwile przestaje. Podchodze i znowu histeria, biore na rece to spokoj, odkladam to histeria. Ma 4 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to Twoje dziecko? CZy je tylko bawisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no co histeria właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co wtedy? Odlozyc? Kurcze no na reku sie usmiecha. A klade to ryk ze uszy bola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może chce Ci w ten sposób przekazać, że lubi być na rękach, a nie lubi leżeć samo w łóżeczku. Dzieci inaczej nie potrafią się wypowiedzieć, tylko płaczem. Jeśli po chwili przestaje, to znaczy, że godzi się z sytuacją odłożenia do łóżeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko - ile Ty masz lat? Bo sądzę, że nie więcej niż 17....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
39 ale co to ma do rzeczy , nie przyzwyczajam dziecka do noszenia na rekach. Histerii dostaje takze jak lezy kolo mnie na sofie po odlozeniu. Dzis rano sie ladnie bawil i nagle ryk. Bol brzucha wykluczam bo zrobil kupke, zjadl, brzuch na biezaco masuje . Jakis skok rozwojowy? Do tej pory nie robil histerii bez powodow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakładam że wyłapał już prosty mechanizm: wyję -> mama bierze mnie na ręce. Więc niekoniecznie płacze z jakiegoś tam własnego powodu a bycie na rękach go uspokaja, może tak się to zaczęło, ale teraz pewnie po prostu płacz i krzyk kiedy chce żebyś go podniosła, bo wie że to działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak plakal ze az zasnal ze zmeczenia :-( ech , trudne te poczatki macierzynstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak w wieku 39 lat zostaje się matką - to nie dziwota, ze nie jest się przygotowanym do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No moze to tez kest problem, fakt. Wpadlam. Dziecka nie planowalam ale je mam i nie ma co zu wytykac wieku. Chcesz mi powiedziec ze mlodsze matki zlewaja placz dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprostu chce byc przytulony do mamy, slyszec twoje bicie serca tj mial w brzuszku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno powiedzieć. Może usadzić dziecko w wózku,niech siedzi i obserwuje mame co robi np w kuchni?Na pewno nie ulegać i nie brać za każdym razem jak zawyje. Ja robiłam ten błąd często dla świętego spokoju.Dziś córka ma 10 lat i robi ze mną co chce.Wie że i tak prędzej czy później ulegne dla świętego spokoju. Brak konsekwencji i nadskakiwanie zrobiło swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci 3/4 czasu płaczą bez powodu albo dlatego że się nudzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie wlasnie. Dlatego ja konsekwentnie odkladam, leze kolo niego na sofie , trzymam za raczke, probuje uspokoic, ale nie chce przyzwyczaic do rak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coooo? I jak wy to znosicie jak wam marudza i placza bez powodu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze on plakal a ja razem z nim:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H helix
Dzieci nie płaczą bez powodu. Nuda czy potrzeba bliskości to też powód. Dlaczego tych potrzeb dzieciątka nie spełnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce byc blisko, pewnie czuje sie wtedy bezpieczniej. Jak ci ma zasygnalizowac inaczej? Przeciez nie wyglosi przemówienia :) Uwazam,ze 4miesięczniak ma prawo byc blisko matki jak najczesciej. Nie ma co demonizowaz z przyzwyczajeniem do noszenia. Jeszcze sie za tą bliskoscia zateskni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uważam że dziecko musi być bujane, przekładane, noszone, masowane, tarmoszone, przytulane itp Wspierasz w ten sposób rozwój dziecka, jego integrację sensoryczna, poczucie bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćBobas
Wiek niestanowi problem byle zdrowe.Mam rozwiazanie. Wlacz mu p****la to sie zamknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko nie płacze bez powodu. Poczucie samotnosci czy nuda to tez powód. Nie rozumiem matek które nie biorą dziecka na ręce jak placze "bo sie przyzywczai". A jakby Ci bylo smutno i chciałabyś się przytulić do męża, a on by Cię olal to jakbyś się czuła? Tym bardziej taki mały, zagubiony czlowieczek który na dodatek pewnie skok przechodzi i ma eksplozje odczuć. Przytulać jak potrzebuje i jak najwiecej, dużo mówić, jak chcemy Odłożyć to zabawiac od razu by odwrócić uwage jakąś zabawką. Mam dwuletnie dziecko i wcale nie mam małego terrorysty, wie co wolno a czego nie ale przytulić zawsze się może. W naszym domu zawsze bylo duzo czułości zarówno miedzy mną i mężem jak i miedzy nami i maluchem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli rano było ok a teraz placze leżąc to obstawiam zapalenie ucha/uszu. Bol się nasila gdy lezy plasko i stad placz. Nacisnij palcem przy uchu i zobacz reakcje. Jesli reakcja będzie wyrazna to na sto procent uszy. Najlepiej jakby jeszcze dziś dziecko obejrzał lekarz. Zapisze kropelki i juz po pierwszym podaniu będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oooo ta osoba z wieczornego komentarza dziekuje za wskazowke bo ostatnio nalalo mu sie wody do uszkow w kapieli. Nie pomyslalabym o tym. Jutro lece do lekarza. Dziekuje za wskazowke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo proszę. Zdrówka dla maluszka życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:53 a w wieku 25, 30 lat się jest przygotowanym do wszystkiego ? Nie pierdol głupot tłumoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm dzis moj synek jest jakby inne dziecko, jak aniolek, bawi sie sliczniemi zero placzu..... Dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie dziwne, raczej zupełnie normalne. Dzieci mają takie marudne dni i tyle... Moja córka jest w podobnym wieku i też zdarza się, ze caly dzień nie daje się odłożyć, choć generalnie jest pogodna. To moje drugie dziecko i po prostu wiem, ze tak bywa, nie analizuję tego. Trzeba wynosić, wyprzytulac i najczęściej na drugi dzień dziecko jak nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No teraz i ja kumam ze tak bywa po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×