Co myślicie o takim badaniu stetoskopem?

Byłam dziś na badaniach z pracy i w gabinecie lekarz kazał mi się rozebrać. Zdjęłam więc bzuskę i podkoszulkę ale stanik zostawiłam na sobie. Do tej pory robiłam tak, że jak chciał przyłożyc stetoskop do piersi do unosiłam lekko miseczkę biustonosza by zrobić dostęp. W ten sposób badanie było możliwe a jednocześnie obcy chłop nie gapił się na moje piersi. Dziś jednak było inaczej. Gdy zobaczył, że siedzę nadal w staniku to powtórzył, żebym się rozebrała. Zrobiło mi się nieswojo. Zdjęłam stanik ale nie pobało mi się, że on widzi cały mój biust i jeszcze go dotyka. Mam dość spore piersi i jeśli chciał się dostać słuchawką pod pierś to mógł poprosić, bym ją uniosła a nie samemu cap łapą za cycek i bezczelnie do góry. Czy Wam takie badanie nie wydaje się cokolwiek chamskie i zwyczajnie nieprzyzwoite? Może to zabrzmi dziwnie ale ja czuję się niemal jak zgwałcona od momentu tego badania. Poważnie. Aby w domu rozładować emocje zrobiłam jeszcze głupszą rzecz ale to już inna inszość. Napiszcie kto wg Was rację? Ja czy lekarz ze swoimi łapami pchającymi się na bezczela do cycków?

To jest molestowanie. Oni to robią notorycznie. W Polsce te gnoje są bezkarne

Ja mialam jeszcze gorzej. Siedze polnaga w gabinecie a tu drzwi sie otwieraja na osciez i wchodzi pielegniarka w wszyscy z poczekalni mnie widza. Masakra jakas :O

Ale facet ewidentnie ją zmolestowal. Wyobraź sobie że chwytasz faceta za penisa. To jest to samo. Złóż spraw w sądzie

Nie mam świadków. Poza tym nie chcę się włóczyć po sądach bo to koszty, czas i nerwy.

Zmień faceta na lekarkę i daj znać czy też kazała ci się rozebrać. edit:tzn daj znać czy również cię molestowała

A spodziewałaś się że powie "Czy może unieść pani swą szanowną lewą cycuszkę abym mógł dokonać badania?". I jak tu pracować z ludźmi. Szok.

Właśnie tego się spodziewałam, że poprosi. Wcześniej właśnie prosili. Czy zechciałaby pani unieść pierś? Chyba postawienie takiej prośby nie przekracza kompetencji lekarskich, do cholery, co? Do tej pory zawsze ja wybieram lekarzy i wybierałam normalnych a nie erotomanów. Jednak tym razem były do badania na potrzeby pracy i nie istniała możliwość personalnego wyboru lekarza. Trzeba było iść do tego który w tym dniu był w gabinecie. Nadal czuję się upokorzona. Obcy facet pooglądał sobie moje cały mój biust i jeszcze poobmacywał cycki :O Złość mnie ogarnia i już dwukrotnie zrobiłam coś głupiego ale nie umiem inaczej rozłdować emocji. Horror.

To chyba elementarna zasada tak samo powinna być stosowana w gabinecie lekarskim tymbardziej że te świnie uważają się za elitę a zachowuja jak zboczncy w metrze. Napisz skargę, to się musi zmienić

pisz co zrobiłaś :D

Pewnie po twoim wyjściu sklepal sobie konia. Taki jest poziom moralny konowalow i szacunek do pacjetow. A wszystko przez to że istnieje panstwowa służba zdrowia. Każda sprawę umorza to jest ciemnogrod . W tym względzie, jak kobiety będą się na to godzić, nie nadrobimy nigdy dystansu do swiata cywilizowanego

Nawet Brunetos ma więcej klasy.

Mam nadzieję, że to prowo. Teraz to nawet strach pacjenta zbadać, zaraz będą sądem straszyć. Kobieto, uspokój się, pierś to narząd jak każdy inny. Jak lekarz przytrzymuje Ci rękę to też jesteś tak zbulwersowana? Wyluzuj się bo spotkamy się na SORze a tego nie chcemy, prawda?

Co to SOR?

@ gość dziś pisz co zrobiłaś :D x A jak myślisz? Chyba nietrudno się domyślić. To mnie wnerwia i upokarza jeszcze bardziej ale naprawdę nie umiem inaczej sobie poradzić z tą sytuacją.

Nie ma wymogu zeby sciagac biustonosz do badania stetoskopem. To raz a dwa że to wasze badanie jest o d**e rozbić. Ciekawe cwaniaczku czy straszej babci tez kazesz ściągać stanik? Poza tym zawsze nalezy poprosic i przedstawic sensowny powód

Jaja też sa taka sama częścią ciała? mogę sobie pomacac?

@ Ewa pacjentka dziś @ gość dziś pisz co zrobiłaś x A jak myślisz?Chyba nietrudno się domyślić. To mnie wnerwia i upokarza jeszcze bardziej ale naprawdę nie umiem inaczej sobie poradzić z tą sytuacją. x Nadal nie lapie co zrobilas takiego glupiego. Rozbilas talerz o sciane? Zbilas kota wieszakiem z szafy? Moze kupilas pryte i obalilas sama z gwinta pod sklepem? Naprawde nie domyslam sie co tez takiego strasznego zrobilas.

Zmasturbowala się. Zostala wprowadzona w niechciany stan podniecenia ze strony obcego oblecha. I to ja jeszcze bardziej upokarza. Kpw !

Tez tak mysle. Autorko mamy racje?

Nie do końca. Na pewno nie byłam podniecona w gabinecie. Przeciwnie. Czułam niepewność i zażenowanie. Dopiero po przyjściu do domu, gdy te myśli wciąż kłębiły mi się po głowie, gdy myśli nieustannie wracały do nagiej sytuacji i obcego chłopa obmacującego mi cycki zaczęło dziać się coś dziwnego. Nagle myśl, że on nade mną góruje, że muszę mu być posłuszna i rozbierać się gdy tego żąda podniecała mnie. W myślach musiałam rozebrać się całkiem do naga i nie bronić mu nawet gdy dotykał mnie między nogami. Miałam orgazm.

Nie ogarniam tematu. Jesli to nie prowo i piszesz prawde to czemu piszesz ze sytyacja z lekarzem Cie upokarzala skoro potem na wspomnienie tej sytuacji mialas orgazm? Orgazm jest zwiazany z przyjemnoscia a nie z przykroscia.

za babami nie trafisz

Nie ogarniasz, bo wszystko ci jedno z kim szczytujesz. A autorce najwyraźniej nie. Orgazm z ręką też nie jest tak fascynujący jak z kochanym facetem

Przeżywając orgazm na przykład ze smierdzacy zulem możesz wręcz nabawic się ciężkiej nieuleczalnej traumy. A niestety lekarze jak zauważyłam maja takie myślenie jak Araby wszystko jedno nawet rura wydechowa. Nie odróżniają seksu od pozbycia się nieprzyjemnego napiecia.

Z psem tez pewnie też przezylabys orgazm jakby cię długo lizal, tylko że potem mialabys uczucie że jestes brudna i p**********a

Jeśli badam okolicę pachwinową i sprawdzam czy nie ma przepukliny to tak, też dotykam "jajek".

nas na studiach zawsze na kardio uczyli ze pacent ma sie calkiem rozebrac. wtedy moe zbadac uderzenie koniuszkowe wszystkie tony itp. Lekarz robil to co musial.

To źle was uczyli. Przede wszystkim nie nauczyli was kultury i szacunku dla drugiego człowieka. Mnie nigdy nie badano całkiem nago. To raz. A dwa to w d**e sobie wsadzcie swój stetoskop,bo kobiety na zawał nie umieraja. I niczego ani nie wyleczycie ani nie zdiagnozujecie tym p********a anachronicznym zelastwem. I niech w końcu do was dotrze matoly, że ciało pacjenta nie należy do was

"...bo kobiety na zawał nie umieraja..." :D