Problem z kolegami

Hej, mam na imie Nikola i chodze do 3 klasy gimnazjum. Zadaje sie w sunie tylko z grupka chlopakow i spedzamy sporo czasu razem po lekcjach na jakies wyjscia na miasto czy cos. Oczywiscie jak to chlopacy czasem zdarzy sie ze klepna mnie po tylku zlapia za piers albo polaskocza. Nie robie z tego jakiejs afery bo wiem ze robia to dla smiechu i nie czuje sie przy nich niekomfortowo. Jednak ostatnio wyczuwam ze chyba mnie wykorzystuja ;/ Niedawno jeden z tych chlopakow odwazyl sie polozyc swoja dlon wprost na moim kroczu mowiac jakis tam glupi tekst typu "co tam mala", wtedy mu ta reke zabralam ale teraz kiedy zdarzaja sie te sytuacje obmacywania robia to czesciej, bardziej intensywnie i odwaznie. juz nawet nie wspominam o tym ze raz mnie prosili zebym dla nich zdjela bluzke jak bylismy u jednego z kolegow w domu. Nie zgodzilam sie i moze sa z tego powodu zli? Co robic w tej sytuacji? To sa moi przyjaciele, tylko sie z nimi trzymam a oni mnie chyba trzymaja w grupce tylko do macania jak jakas dziwke :/

Chłopy lubią sobie pomacać, dobrą jesteś przyjaciółką.:D

Co to ? Znowu prowo? Jak nie, to zrezygnuj z takiej przyjaźni. Mogą Ci kiedyś krzywdę zrobić. Dziewczyny tez są fajne, na pewno znajdziesz kilka koleżanek.

odezwała sie ta co prowokacji nie pisze :D

pewnie sama sobie odpisuje:D

Stara panna znudzona, brak k****a i są tego skutki. :D

no co w końcu jak nie będziesz dawała to sami wezmą i będzie płacz i zgrzytanie zębów... uważaj i bądź czujna

Znajdź sobie lepsze towarzystwo, póki nie jest za późno.