Mam dużą firmę oto jakich kobiet unikam i nie zatrudniam NIGDY

- matek - mężatek - chcących mieć dzieci Tylko singielki

tia, bo singielki nie zaliczają zaplanowanych wpadek ? to że zatrudnisz np. dziewczynę zaraz po studiach nie gwarantuje że jej się "dzidzi" nie marzy... poza tym jak ty sprawdzasz czy one mają narzeczonych ? umawiasz się z nimi na randki czy je śledzisz na fejsie ?

Boś głupi, w mojej firmie pracują 3 młode mamy i pracują znacznie wydajniej i lepiej niż bezmyślne singielki, którym tylko imprezy w głowach.

Po prostu pytam się o ich życie i plany. Jak nie chcą gadać to dziękuję. A jak któraś ma wpadkę to ją zwalniam. Chyba proste.

Masz prawo zatrudniać kogo chcesz. Jakie zarobki w takiej firmie ?

Hmm bardzo ambitny z ciebie szef;-) myslacy o d***e a nie o swojej firmie;-) dosc szybko by stracic takimi kryteriami zatrudniac....;-)

Tzn sex praca ehh :-) tak to wyglada.... ;-) jako szef jestes bez ambicji.

p********ie , ma wpadke i jesli powie ci po 3 mscu to sobie możesz nagwizdać. ty masz tak firme , jak ja koncern naftowy

Nic dziwnego - czytajac od czasu do czasu posty na temat pracy i macierzynstwa widac, ze jedynym tematem wielu kobiet jest, jak tu tylko wyjelenic pracodawce, aby placil jak najdluzej, trzymal miejsce pracy az sie zechce wrocic, i w ogole mial wyrozumienie dla ciaglych nieobecnosci czy spoznien z powodow zdrowotnych wlasnych czy dzieci. Kierujac Firma (jestem kobieta) mam wiele zrozumienia, tego zrozumienia nie Maja jednak klienci mojej firmy, ktorzy oczekuja solidnosci i dotrzymania terminow - chore dziecko pani X czy zle samopoczucie pani Y nie interesuje nikogo z nich. Wiec dobieram personel tak, aby moja firma (niewielka, ale solidna) mogla te wymagania spelnic.

A wiesz autorze, że nie wolno Ci pytać o to, czy kandydatka planuje dzieci?

Tez mam takiego szefa :-) ktory zatrudnia mlode dziewczeta, oczywiscie dobra placa ale po godzinach szefa tez musialy obsluzyc;-) oczywiscie gdy taka sie znudzila zwalniaj zatrudnia nastepna jedna po pracowala rok najduzej. Napewno to nie praca na kilka lat dla takiej dziewczyny tzn sponsoring i to juz nawet w pracach urzedach prywatnych firmach kadrach itd. Ehh

15:09 Ale nie każda chce tak załatwić pracodawcę. Przez takie panienki potem kobiety, które chcą pracować nie są zatrudniane, bo pracodawca się boi. To krzywdzące dla części...

Oczywiscie ze nie kazda. Ale nie stac mnie na ryzyko. Ja tez pracuje po 10-12 godzin dziennie, aby wszystko trzymalo sie kupy i gdzies tez jest granica mozliwosci firmy. Moim zadaniem jest dobrze zaplacic pracownikowi za dobrze wykonana prace i planowac z odrobina luzu na choroby czy inne utrudnienia z ktorymi pracownik sam tez musi walczyc. Ale nie jestem w stanie finansami firmy podtrzymywac 30%-40% stanu osobowego podczas zaplanowanej i wyludzanej nieobecnosci podczas ciazy. Ciazy to nie choroba. Nikomu nie zabraniam zrezygnowac z pracy i zycze wszystkiego dobrego jezeli ktos moze sobie na to pozwolic. Finansowanie odpoczynku i pieknego etapu zycia pracownika nie jest jednak moim zadaniem.

15:21 Też uważam, że ciąża to nie choroba, ale przecież jak już kobieta idzie na zwolnienie, bo ledwo zobaczy 2 kreski na teście, to chyba i tak płaci jej ZUS, prawda?

oczywiscie ze nie kazda. Ale nie stac mnie na ryzyko. no tak...własciciel dużej firmy, która ledwo zipie i byle ciąża ją zatopi. To jak nie umiesz zarządzać firma tak żeby przynosiła zyski, to może się nie bierz za biznesy

po 33 dniach chorobowego płaci już ZUS.

Po pierwsze ciąża nie oznacza niedyspozycji, żaden lekarz nie da zwolnienia jeśli ciąża nie jest zagrożona, a praca nie jest czysto fizyczna. Pracuję w firmie w której kobiety przechodziły ciążę, wszystkie szły na zwolnienie dopiero przed samym rozwiązaniem, a jedna nawet zaczęła rodzić w drodze z pracy do domu :) Wszystkie te kobiety dosyć szybko do pracy wróciły, bo nie każda kobieta chce siedzieć z dzieckiem w domu 24h/dobę, te normalne chcą też pracować. Jak kobiecie nie chce się pracować, jest leniwa, itp... to czy będzie dzieciata, czy nie i tak pracować dobrze nie będzie i tyle w tym temacie.

ty i ta twoja firma ty osla łączko nieudczniku od siedmiu boleści ! dobrze że kobiety kopia cie w zad :D

najlepsze są kobiety po 50 bo już raczej matkami nie zostaną, do emerytury mają trochę czasu a i do pracy podchodzą do pracy poważnie i odpowiedzialnie.

no tak najlepsze są 18-24 bezdzietne singielki oraz po menopauzie czyli 45+ takie co już nie mogą tylko się zajmują pracą, takie można zatrudniać. Reszta do odstrzału

o cholera to ja jestem ewenementem. jestem mężatką od 16 lat mam dwoje dzieci w wieku 15 i 11 lat i od 18 lat pracuje w jednej i tej samej firmie.zero zwolnień i spoznien przez caly ten czas z powodu dzieci. wybieram w ciagu roku tylko dwa przysługujące mi dni na opieke. w pierwszej i drugiej ciazy pracowalam prawie do porodu i wrocilam zaraz po macierzynskim do pracy. więc chyba jakas dziwna jestem.